Racing Point zadowolone z poprawy auta na mokrym torze
Kierowcy Racing Point ponownie zaskoczyli dobrymi osiągami w piątek. Po treningach na Hungaroringu obaj zgodnie podkreślają poprawę zachowania auta na mokrym torze co dobrze wróży im przed dalszą częścią weekendu.Na suchym torze Sergio Perez był wolniejszy tylko od kierowców Mercedesa. Do Lewisa Hamiltona na miękkich oponach stracił pół sekundy. Warto zaznaczać jednak, że Brytyjczyk swoje najszybsze kółko dzisiaj wykręcił na twardym ogumieniu.
Dla Pereza najważniejsze jest to, że zespół wyciągnął wnioski po minionym weekendzie i na Węgrzech bolid RP20 prowadzi się znacznie lepiej na mokrym torze.
"Dzisiaj mieliśmy szansę potwierdzić, że znaleźliśmy usprawnienia, które poprawiły nasze osiągi na mokrym torze względem Austrii" mówił meksykański zawodnik. "To daje mi pewność przed jutrem- bez względu na warunki jakie będą panowały."
"Myślę, że możemy liczyć na awans do Q3. Wszyscy prowadzili dzisiaj inne programy a my mieliśmy tylko jedną sesję w idealnych warunkach. Uważam jednak, że poczyniliśmy kolejne postępy w rozumieniu tego auta."
Wtórował mu w tym także partner zespołowy Lance Stroll: "Szkoda, że popołudniu spadł deszcz, ale pracowaliśmy nad lepszym zrozumieniem zachowania się naszego auta na mokrym torze. Uważam, że zrobiliśmy w tym temacie dobre postępy względem zeszłego weekendu, a to coś pozytywnego."
"Jest szansa, że w ten weekend będą zmienne warunki na torze a najważniejsze jest to, że na suchym także wyglądamy mocno."
komentarze
1. dexter
To cieszy, poniewaz w Austrii podczas mokrych kwalifikacji oba pojazdy Racing Point byly naprawde w trudnej sytuacji. Obaj kierowcy nie wiedzieli absolutnie, co robic. Perez juz utknal w Q1.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz