Pojawiły się dwa przypadki koronawirusa w społeczności F1
Władze Formuły 1 ogłosiły, że testy na obecność koronawirusa u osób zaangażowanych w prace na padoku wykryły w ostatnim tygodniu dwa pozytywne przypadki choroby.Formuła 1 powróciła do ścigania pod ścisłym reżimem sanitarnym. Oprócz obowiązkowego dystansu społecznego oraz maseczek ochronnych wszystkie osoby wchodzące do padoku są regularnie testowane na obecność koronawirusa, a raporty publikowane są w tygodniowych odstępach czasowych.
Opublikowany w piątek na torze Hungaroring raport potwierdził, że podczas obu weekendów wyścigowych na torze Red Bull Ring przeprowadzono łącznie 8000 testów, które nie wykazały żadnego przypadku zarażenia COVID-19.
F1 ogłosiła również, że w tygodniu poprzedzającym wizytę na Węgrzech wykonała kolejne 5000 testów, które w dwóch przypadkach wykazały obecność wirusa.
"FIA i Formuła 1 mogą dzisiaj potwierdzić, że między piątkiem, 10 lipca, a czwartkiem 16 lipca, wykonano 4997 testów na COVID-19 u kierowców, przedstawicieli zespołów i innego personelu" pisano w oświadczeniu. "Z tej próbki dwie osoby okazały się zarażone. Osoby te nie były obecne w Austrii i zostały odsunięte od działań operacyjnych i odizolowane."
"Śledzenie bliskich kontaktów zostało ukończone, a osoby mające styczność odizolowane. FIA oraz Formuła 1 dostarczają zagregowanych informacji dla celów zachowania integralności konkurencji oraz przejrzystości."
"FIA oraz Formuła 1 nie będą dostarczały szczegółów dotyczących ekip i osób zarażonych, a kolejne wyniki będą publikowane co 7 dni."
Dla Formuły 1 to pierwszy przypadek koronawirusa w padoku od czasu marcowej wizyt w Melbourne. Pierwszy wyścig sezonu został ostatecznie odwołany po wykryciu koronawirusa u pracownika ekipy Mclarena, która natychmiast wycofała się z wyścigu.
Władze F1 od początku opracowywania procedur bezpieczeństwa zwianych z COVID-19 nie próbowały ukrywać iż utrzymanie kilkutysięcznej społeczności podróżującej z F1 z dala od wirusa będzie trudne i przygotowywały się na taką ewentualność.
Od początku mówiono również, że ewentualne zarażenia nie będą miały wpływu na organizację wyścigów.
Kolejny raport okaże się jednak kluczowy, aby przekonać się czy wdrożone procedury działają tak jak powinny, a rozprzestrzenianie się wirusa zostało zatrzymane.
Wiadomo, że FIA nie bagatelizuje kwestii bezpieczeństwa na padoku, a wszelkie naruszenia przepisów są skrzętnie monitorowane.
W zeszłym tygodniu ekipa Ferrari otrzymała od FIA upomnienie po tym jak Sebastian Vettel był widziany na padoku na rozmowie z przedstawicielami Red Bulla bez maseczki ochronnej. Niemiec złamał dwie procedury, kontaktując się z osobami nie ze swojego zespołu oraz zdejmując maseczkę.
komentarze
1. grawerart
Koronawirus wygrał wojnę z ludzkością :) kulturą ,dobrymi zwyczajami i nakazami : maseczka obowiązuje ,ale tylko wtedy gdy.... ?!?
2. ahaed
Ciekawie czy biali czy czarni? Żeby się znowu zaraz Lewis nie podniecił sytuacją.
Żartuję oczywiście ;).
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz