Mercedes słabo rozpoczął weekend w Belgii
Ekipa Mercedesa nie najlepiej rozpoczęła zmagania z torem Spa-Francorchamps po przerwie wakacyjnej. Żaden z jej kierowców nie był w stanie zbliżyć się do najlepszych czasów uzyskiwanych przez kierowców Ferrari a na dodatek przegrali oni także walkę z Red Bullem. Zespół Mercedesa potrafi jednak przekuwać piątkowe "porażki" w świetne występy w sobotę i niedzielę."Miło jest powrócić do bolidu zwłaszcza na takim torze. Dzisiaj miałem fajny dzień. Przeszliśmy przez nasz program bez przeszkód i poprawiliśmy się nieco w ciągu dnia. To był zwykły piątek. Zawsze wiedzieliśmy, że Ferrari i Red Bull będą tutaj szybkie, ale Ferrari było szczególnie szybkie na prostych. Przez noc pociśniemy trochę, starając się odnaleźć trochę osiągów. Musimy poczynić duże postępy jeżeli chcemy z nimi walczyć, ale przynajmniej poprawiliśmy się trochę z pierwszego na drugi trening."
Lewis Hamilton, P6, P5
"Pierwszy trening nie rozpoczął się dla nas dobrze. Mieliśmy problem z pedałem gazu. W zasadzie straciłem moc i się toczyłem. Udało mi się to naprawić poprzez dokonanie kilku zmian na kierownicy i dojechałem do garażu, ale gdy wyjechałem pojawił się kolejny problem. Było trochę chaosu, ale pod koniec udało się pokonać kilka okrążeń. Przed drugim treningiem wprowadziliśmy kilka zmian i bolid prowadził się znacznie lepiej, ale i tak mamy jeszcze trochę roboty. Ferrari jest w szczególności szybkie w pierwszym sektorze, w drugim trochę odzyskujemy do nich, a w trzecim toczymy wyrównaną walkę. Przez cały rok oni są mocni na prostych, więc czuję, że w ten weekend powinno to im pomóc. Będziemy musieli znaleźć sposób jak wywrzeć na nich presję w ten weekend, jeżeli nie będziemy mogli zrobić tego czystym tempem."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz