Kierowcy Haasa w Belgii będą mieli taką samą specyfikację bolidów
Ekipa Haasa na torze Spa-Francorchamps zakończy serię eksperymentów z różnymi specyfikacjami swojego bolidu.Konfigurację aerodynamiczną z Australii sprawdzał od tamtej pory Romain Grosjean, który przekonywał, że znacznie lepiej czuje się w tym aucie, podczas gdy Kevin Magnussen ścigał się z najnowszą specyfikacją, która została wdrożona w Hiszpanii a następnie zmodyfikowana w Niemczech.
Przed GP Belgii Haas potwierdził jednak, że w Belgii obaj kierowcy będą ścigali się z taką samą specyfikacją bolidów. Magnussen i Grosjean otrzymają tam poprawioną wersję pakietu z GP Niemiec.
Większość obserwantów spodziewała się, że Romain Grosjean i tak powróci do nowej specyfikacji bolidu na wyścigi w Belgii oraz we Włoszech ze względu na specyfikę tych obiektów.
"W Spa będziemy mieli poprawiony bolid, z którego korzystaliśmy w Hockenheim" mówił Gunther Steiner, szef zespołu w przedwyścigowej zapowiedzi. "Sporo dowiedzieliśmy się z tych porównań i staraliśmy się poprawić bolid zmieniając kilka jego elementów."
"Oba bolidy będą w tej samej specyfikacji i mamy nadzieję, że będziemy w stanie wyciągnąć z tego jeszcze więcej wniosków."
Szef Haasa potwierdził również, że jego ekipa częściowo przerzuciła już zasoby na prace przy projekcie bolidu na sezon 2020. Nie wykluczył jednak wdrożenia kolejnych poprawek jeszcze w tym sezonie.
"Musimy zobaczyć co osiągniemy w tunelu aerodynamicznym, gdyż prowadzimy tam drobne prace rozwojowe dla bolidu na sezon 2019. Nie wiem jednak czy wdrożymy jeszcze jakieś poprawki."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz