Red Bull będzie miał kolejną szansę pokonać Mercedesa
Zespół Red Bulla jutro po raz kolejny w tym sezonie może spoliczkować Mercedesa i zawstydzić Ferrari, które od początku sezonu wieszczone było na faworyta do pokonania niemieckiego zespołu. Po raz pierwszy sztuka pokonania obu kierowców Mercedesa w tym roku udała się Maksowi Verstappenowi w Austrii. Jutro Holender wystartuje z pierwszego rzędu u boku Lewisa Hamiltona. Pierre Gasly ustawi się bezpośrednio za nim na czwartym polu. Obaj na starcie będą mieli miękkie opony w odróżnieniu do kierowców Mercedesa, którzy rusza na średnim ogumieniu."Pierwszy rząd na starcie to dobre osiągniecie dla nas i dla Hondy. To był dobry dzień a przez noc udało się nam znaleźć trochę osiągów. Rano byłem zadowolony z auta. W Q1 także. W Q2 miałem drobny problem z trybem pracy silnika i szkoda, że nie udało się zakwalifikować dalej na średnich oponach. Po tym jak zmieniliśmy ustawienia w boksach wszystko było w porządku. Oczywiście musimy brać pod uwagę fakt, że problemy z obydwoma bolidami miało Ferrari, a oni mogli dzisiaj walczyć o pierwsze pole. Tak czy inaczej zawsze trzeba być przygotowanym, gdy to się liczy, a my zmaksymalizowaliśmy wszystko i wystartujemy z pierwszego rzędu. Jadę na innej strategii niż Mercedes i nie tak to planowaliśmy, ale liczymy się w tej walce i przekonamy się ile daje miękka mieszanka na starcie wyścigu. Jesteśmy blisko i mamy jutro szansę, gdyż mamy dobre auto. Obecnie nie potrafię przewidzieć co spłata nam pogoda, ale damy z siebie wszystko a odrobina deszczu może tylko wszystko podkręcić."
Pierre Gasly, P4
"To były dobre kalifikacje. Udało mi się pokonać kilka dobrych okrążeń, więc jestem zadowolony z P4. Mechanicy mieli długą noc. Nigdy nie jest dobrze patrzeć jak oni uwijają się przy naprawie auta, więc dobrze że udało się zakwalifikować w drugim rzędzie, aby móc im w ten sposób p[podziękować. Wczoraj mocno ścisnąłem i po prostu przekroczyłem limit. Takie rzeczy zdarzają się, ale dobrze że dzisiaj powróciłem do formy. Jutrzejszy dzień powinien być ekscytujący z możliwością pojawienia się deszczu. Nadal są rzeczy, które mogę poprawić i rzeczy, które mógłbym zrobić lepiej, ale wszystko zaczyna składać się w całość a ja jestem zadowolony. Teraz musimy skupić się na jutrzejszym dniu i na wyścigu, w którym moim celem jest parcie do przodu. Prognozy pogody są nieprzewidywalne, ale pochodzę z północy Francji, gdzie często pada więc przywykłem już do tego. Patrząc na tempo Maksa, jutro powinniśmy być całkiem szybcy, ale wszystko może się wydarzyć co widzieliśmy chociażby w zeszłorocznym wyścigu. Zespół mocno ciśnie, mamy dobry rozwój, a zwycięstwo Maksa w Austrii dało nam kopa. Myślę, że pod względem rozwoju auta, wszystko idzie bardzo dobrze. Nadal jesteśmy z tyłu, ale zbliżamy się do czołówki."
komentarze
1. AdamBB
Pierre weź sie do roboty i pomóż Maxowi w pokonaniu Ferrari w konstruktorach ;)
2. G72
Fajnie jakby Max wygrał i został z Redbullu, Japońce zawzięcie idą do przodu, joł :)
3. FanHamilton
No to Lewis musi uważać
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz