Sainz: wysoka temperatura nie sprzyja nam
Obaj kierowcy Mclarena zgodnie przyznają, że bardziej konkurencyjnie czuli się w pierwszym treningu na torze w Hockenheim. Ekipa z Woking sprawdzała nowe ustawienia MCL34. Lando Norris narzekał również na sytuację z drugiego treningu kiedy to zatrzymał się na alei serwisowej za Renault, które odmówiło posłuszeństwa i nie mógł wycofać swojego auta, przez co stracił trochę cennego czasu."Uważam, że gorące warunki stawiły wzywanie w zasadzie każdej ekipie. My skupiliśmy się na rozwoju nowych kierunków ustawień. Udało się to zrobić na przestrzeni pierwszego i drugiego treningu. W pierwszym wyglądaliśmy konkurencyjnie; w drugim nieco mniej i musimy przeanalizować czemu tak się stało."
"Nasi rywale poczynili dobre postępy, więc ciekawie będzie zmierzyć się z nimi w kwalifikacjach i zobaczyć gdzie faktycznie jesteśmy. Warunki pogodowe też mają się mocno zmienić jutro i w niedzielę. To może dać nam szansę. Będziemy na nią przygotowani."
Lando Norris, P12, P16
"Ciężki dzień. Pierwszy trening nie był zły. Zrobiliśmy wszystko co mieliśmy do zrobienia. Mieliśmy trochę problemów z autem. Kilka problemów tutaj, kilka tam, ale to nic wielkiego. W drugim treningu mieliśmy jeszcze większe problemy, prawdopodobnie ze względu na temperaturę. Nie sprzyja ona naszemu bolidowi. Wygląda to tak jakbyśmy poprawili się w kilku obszarach, ale jest też kilka innych, w których auto spisuje się gorzej. Dzisiaj wszystko przeanalizujemy."
"Drugi trening był nieco chaotyczny ze względu na czerwoną flagę, a my musieliśmy też wyłączyć bolid, gdyż zatrzymaliśmy się na końcu alei serwisowej za Renault- to nie była tak czysta sesja jak w pierwszym treningu. Mamy mnóstwo rzeczy do poprawy przed jutrem, ale zespół przeanalizuje wszystko i jestem pewny, że będziemy liczyć się w grze."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz