2019-06-22
Binotto: nie mamy problemów z korelacją danych
Zespół Ferrari szybko zdementował pojawiające się na padoku doniesienia o problemach z korelacją danych między symulacjami a rzeczywistymi osiągami SF90.R E K L A M A
Ekipa z Maranello szuka przyczyny swoich problemów i chce jak najszybciej dowiedzieć się dlaczego jej auto nie jest w stanie dorównać bolidowi Mercedesa. We Francji Ferrari rozpoczęło eksperymentowanie z różnymi nowymi rozwiązaniami, które mają pomóc przywrócić osiągi SF90.
Na torze Paul Ricard pojawiły się jednak doniesienia, że przy okazji poszukiwania nowych rozwiązań ekipa odkryła fundamentalny problem z korelacją danych, który miał rzekomo odpowiadać za stratę około 0,3 sekundy na okrążeniu.
Mattia Binotto szybko zdementował jednak te doniesienia: "Słyszałem i czytałem o tych plotkach i mogę powiedzieć, że nie ma w nich żadnej prawdy. Nie mamy problemów z korelacją danych."
"Mogę powiedzieć, że gdyby tak było wtedy rozwiązalibyśmy część problemów z naszymi osiągami, ale to nie jest kwestia korelacji danych" mówił szef Ferrari. "To co czytam w prasie nie odpowiada naszej sytuacji."
Zespół Ferrari mimo iż wszystkie siedem wyścigów wygrał w tym roku Mercedes nadal liczy, że uda mu się powrócić do walki o mistrzostwo. Sebastiana Vettel stwierdził, że aby tak się stało jego ekipa musi znaleźć sposób na dorównanie Mercedesowi najpóźniej do Grand Prix Wielkiej Brytanii, które zaplanowane jest w przyszłym miesiącu.
Binotto zapytany o to czy w tak krótkim okresie czasu Ferrari jest w stanie odzyskać tak dużo osiągów, odpierał: "Oczywiście każdy zespół rozwija swój bolid i nie wiem gdzie w 10 wyścigu sezonu [wyścig na Silverstone] będą znajdowali się rywale. Myślę, że stale coraz lepiej rozumiemy auto i mamy kilka pomysłów."
"Wiemy jednak, że musimy rozwijać bolid i poprawić go. Pozostało nam kilka wyścigów, ale to nie jest dużo. Myślę, że do tego czasu będziemy mieli w bolidzie coś co przynajmniej częściowo rozwiąże nasze problemy."
Na torze Paul Ricard pojawiły się jednak doniesienia, że przy okazji poszukiwania nowych rozwiązań ekipa odkryła fundamentalny problem z korelacją danych, który miał rzekomo odpowiadać za stratę około 0,3 sekundy na okrążeniu.
Mattia Binotto szybko zdementował jednak te doniesienia: "Słyszałem i czytałem o tych plotkach i mogę powiedzieć, że nie ma w nich żadnej prawdy. Nie mamy problemów z korelacją danych."
"Mogę powiedzieć, że gdyby tak było wtedy rozwiązalibyśmy część problemów z naszymi osiągami, ale to nie jest kwestia korelacji danych" mówił szef Ferrari. "To co czytam w prasie nie odpowiada naszej sytuacji."
Zespół Ferrari mimo iż wszystkie siedem wyścigów wygrał w tym roku Mercedes nadal liczy, że uda mu się powrócić do walki o mistrzostwo. Sebastiana Vettel stwierdził, że aby tak się stało jego ekipa musi znaleźć sposób na dorównanie Mercedesowi najpóźniej do Grand Prix Wielkiej Brytanii, które zaplanowane jest w przyszłym miesiącu.
Binotto zapytany o to czy w tak krótkim okresie czasu Ferrari jest w stanie odzyskać tak dużo osiągów, odpierał: "Oczywiście każdy zespół rozwija swój bolid i nie wiem gdzie w 10 wyścigu sezonu [wyścig na Silverstone] będą znajdowali się rywale. Myślę, że stale coraz lepiej rozumiemy auto i mamy kilka pomysłów."
"Wiemy jednak, że musimy rozwijać bolid i poprawić go. Pozostało nam kilka wyścigów, ale to nie jest dużo. Myślę, że do tego czasu będziemy mieli w bolidzie coś co przynajmniej częściowo rozwiąże nasze problemy."
komentarze
1. FabLemon1947
Binotto przypomina mi Pinokia więc cholera go wie
2. giovanni paolo
jak Mercedes kłamie to jest wszystko dobrze, każdy im wierzy, bo przecież oni zawsze mówią prawdę, tylko prawdę 24 godziny na dobę, po co mieliby kłamać
a jak zdażyło się, że z Ferrari płyną sprzeczne informacje to nagle podnosi się wrzask, "JAK ONI MAJĄ CZELNOŚĆ TAK ROBIĆ!"
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz