Gasly zadowolony mimo przygody na krawężniku
Pierre Gasly po piątkowych treningach w Austrii wydaje się zadowolony, ale chce uniknąć powtórki rozczarowania z toru Paul Ricard, gdzie po piątku Toro Rosso również wydawało się szybkie. Brendon Hartley z kolei przyznaje, że jego bolid nie prowadzi się jeszcze idealnie."To był dobry pierwszy dzień na torze w Spielbergu. W obu treningach znalazłem się w czołowej dziesiątce i całkiem nieźle czuję się tutaj w kokpicie. Mam nadzieję, że jutro utrzymam takie tempo! Musimy uważać, gdyż na torze Paul Ricard również byliśmy szybcy w piątek, ale potem wszystko się zmieniło. Muszę upewnić się, że stale będziemy robili postępy, także ze względu na to iż jest to krótki tor a straty do rywali są tutaj niewielkie. W drugim treningu miałem przygodę i uszkodziłem bolid, ale chłopacy wykonali fantastyczną robotę i naprawili auto jeszcze przed zakończeniem sesji. To dobry początek. Zamierzam ciężko pracować z zespołem wieczorem, aby wycisnąć jeszcze więcej osiągów z auta."
Brendon Hartley, P19, P17
"Po mojej stronie garażu nie było dzisiaj żadnych problemów. W obu treningach brakowało nam jednak trochę tempa, ale będziemy nad tym dzisiaj pracowali. Nie jestem szczególnie zadowolony z balansu auta, więc mamy trochę pracy, aby sprawić, że auto zacznie zachowywać się tak jak lubię. Jestem jednak przekonany, że znajdziemy rozwiązanie tego problemu i jutro powrócę mocniejszy."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz