Allison: Red Bull stanowi teraz poważne zagrożenie dla Mercedesa

R E K L A M A

Daniel Ricciardo dzisiaj kilka minut po 13:00 pokonał okrążenie toru najszybciej w historii obecnej konfiguracji tego obiektu. Australijczyk poprawił o blisko 0,3 sekundy wynik Felipe Massy odnotowany jeszcze w 2008 roku.

Co więcej był również najaktywniejszym kierowcą na torze, pokonując w sumie 165 okrążeń bez żadnych problemów technicznych.

"Uważam, że są tutaj trzy szybkie zespoły i nie mam wątpliwości, że Red Bull stanowi zespół, z którym z pewnością będziemy w tym roku walczyć" mówił Allison dla Sky Sports. "Nie ma co do tego żadnych wątpliwości."

"Nadal nie można z pewnością określić czy to my jesteśmy lekko z przodu, czy oni, ale mogę stwierdzić, że jest blisko."

Allison przyznaje, że spodziewa się jeszcze więcej osiągów po Red Bullu: "Nie wiem jakie są ich plany silnikowe, ale patrząc na to co przywieźli tutaj, powiedziałbym, że na ich nadwoziu jeszcze coś zostanie dołożone przed wizytą w Melbourne."

Allison przekonuje z kolei, że podczas testów żaden zespół nie ukrywa swoich osiągów: "Nikt tak naprawdę nie ukrywa nic. Ukrywanie osiągów nie ma sensu. Jesteśmy tutaj, aby testować. Ważny test to taki, który odkrywa możliwości bolidu."

"Można jednak zmienić absolutny obraz osiągów zmieniając poziom paliwa w bolidzie lub zmieniając tryb pracy silników w zależności od wymagań przeprowadzanego w danej chwili testu."

Daniel Ricciardo po dzisiejszym maratonie za kierownicą Red Bulla również optymistycznie zapatruje się na tegoroczną rywalizację z Mercedesem.

"Teraz wygląda to tak jakbyśmy byli naprawdę blisko" mówił Australijczyk. "Nadal nie wiem gdzie w tym wszystkim kryje się Ferrari, ale jestem przekonany, że Mercedes jest tuż przed nami. Myślę, że w tym roku będziemy znacznie bliżej niż w zeszłym sezonie."

"Nie sądzę, abyśmy mówili tutaj o sześciu czy ośmiu dziesiątych sekundy, jakie traciliśmy o tej porze w zeszłym roku. Wygląda na to, że jesteśmy blisko, a Ferrari prawdopodobnie ma podobne tempo do naszego."