Boullier: Alonso nie da rady wziąć udziału jednocześnie w F1 oraz WEC
Przedstawiciele McLarena uważają, że Fernando Alonso nie będzie w stanie połączyć Formuły 1 z obszernym programem występów w Długodystansowych Mistrzostwach Świata WEC.W padoku pojawiają się jednak sugestie, że występ w Le Mans może nie być jedynym wyścigiem WEC w jakim w przyszłym roku weźmie udział hiszpański zawodnik, tym bardziej, że w początkowej fazie sezonu wyścigi te nie pokrywają się z kalendarzem mistrzostw świata F1.
Dyrektor wyścigowy McLarena Eric Boullier uważa jednak, że równoległy występ w dwóch czołowych seriach wyścigowych stanowiłby dla dwukrotnego mistrza świata F1 zbyt duże obciążenie.
"Nie sądzę, że występ w dwóch programach byłby fizycznie możliwy. To zbyt skomplikowane" mówił. "Jeżeli poświęca się dwóm programom to stanowi to zbyt duże rozproszenie uwagi."
"Występ w Le Mans, Indianapolis czy Daytonie, czemu nie? To jednorazowe wyścigi. Niemniej coś więcej niż to stanowiłoby zbyt duże rozproszenie uwagi od głównego celu, jakim jest F1."
komentarze
1. kempa007
Kodzik dla spostrzegawczych do ELEVEN SPORTS na 72 godziny: D7FFMNUUY474. Kto pierwszy ten lepszy!
2. fastestlap
One big thank You ! :)
3. Lotuss
Gdzie wbic ten kod ?
4. Lotuss
Ktoś mi powie gdzie wbić ten kodzik bo od 8min szukałem i nie mogłem znaleźć ????
5. Lotuss
Ktoś mi powie gdzie wbić ten kodzik bo od 8min szukałem i nie mogłem znaleźć ????
6. fastestlap
na dole strony po lewej - przy zakupie za 9,99 na 72 godz
wpisujesz kod i potwierdzasz
ale kod jest jednorazowy, więc musisz polować dalej
powodzenia
7. kempa007
No to przed treningiem jeszcze jedna szansa. Kod do ELEVEN SPORTS na 72 godziny: D8VEHGFHB9U3.
8. zenobi29
Wcale się nie dziwię, że Eric Boullier jest przeciwny występom Fernando w innych formach wyścigowych niż F1.
Już mu się jeden z kierowców w Renault zachował (po sezonie F1) bardzo nieodpowiedzialnie.
Oczywiście za pełną zgodą (postawionego pod scianą) Erica.
Mimo , że jestem zagorzałym fanem tego kierowcy - też nie pojmowałem wtedy...jaki nie pojmuję nadal podjętego przez niego ryzyka.
Bo w imię czego?!
Nic nieznaczącego rajdu po włoskich "pipidówach"?!
Myślę , że Fernando będzie bardziej rozsądny w swoich poczynaniach i nie będzie naciskał na Boulliera -jak to miało miejsce w przypadku pierwszego, wspomnianego kierowcy.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz