Problematyczny piątek Haasa
To nie był szczególnie udany piątek ani dla Romaina Grosjeana, ani Kevina Magnussena. Bardziej ucierpiał jednak Francuz, bo w zasadzie stracił obie sesje treningowe, co nie jest optymalną sytuacją."Na początku nie wiedziałem, co się dzieje, ale miałem problem z tyłem bolidu zaraz jak wyjechałem. Mogło chodzić o zbyt duży balans aerodynamiczny albo o ustawienia. Obróciłem się, choć tego nie oczekiwałem. Potem rozleciała się moja opona. Nie wiem, co się wydarzyło pierwsze, ale to było dziwne. Jutro musimy trochę pojeździć, ale nie zrobimy już długiego przejazdu. Strzelasz sobie w stopę, gdy w piątek opuszczasz oba treningi. Jutro damy z siebie wszystko. Mamy dwa komplety opon ultra-miękkich, by dobrze przygotować się na kwalifikacje. Potem będziemy tylko zgadywać, co zrobić z wyścigiem."
Kevin Magnussen, P13, P17
"Przebrnęliśmy przez wszystko, co mieliśmy na dzisiaj zaplanowane. Mamy do znalezienia sporo tempa i czeka nas w nocy jeszcze bardzo dużo pracy."
Antonio Giovinazzi, P15
"Zrobiliśmy sporo okrążeń, a to było celem. Przed zmianą na opony super-miękkie, zrobiłem sporo dobrych kółek na miękkich. Wiele się nauczyłem. Dobrze było poczuć bolid i nowy tor. Przez pierwsze 10 minut nawierzchnia była naprawdę brudna, prawie jak na torze ulicznym. Potem już było coraz lepiej. Jestem zadowolony ze swojej sesji i nie mogę się doczekać Brazylii."
komentarze
1. izi7
Dobrze że młodzież może poprowadzić bilid F1. W tegorocznej specyfikacji. Zawsze to okazja do zdobycia doświadczenia i błśnięcia przed szefostwem.
2. jaromlody
Chyba nie było sesji treningowej gdzie za sprawą GRO nie byłoby żółtej, a nawet czerwonej flagi. Ledwo się sesja rozpoczęła a już musiała być przerwana, zastanawia mnie tylko czy GRO na coś najechał czy był to defekt opony, że się rozwaliła.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz