Alonso przygotuje się do Le Mans w Daytona Beach?
Plotki o tym, że Fernando Alonso może chcieć wziąć udział w 24-godzinnym wyścigu w Daytona Beach wydają się nabierać realnych kształtów.O tym, że Hiszpan może wziąć udział w wyścigu Daytona 24 spekuluje się od kilkunastu dni, tym bardziej, że wyścig ten odbywa się na początku roku i nie pokrywa się z żadnym wyścigiem F1.
Alonso przyznał, że po podjęciu decyzji o pozostaniu z McLarenem na kolejne lata teraz może zacząć myśleć o innych projektach, a ten związany z występem w Daytona 24 może pomóc mu przygotować się do występu w Le Mans, które teoretycznie w przyszłym roku również może znaleźć się na celowniku Alonso, gdyż tym razem wyścig ten nie będzie kolidował z wyścigiem F1.
"Priorytetem było sfinalizowanie umowy F1, a teraz mamy już to załatwione i mogę przyjrzeć się innym opcjom" mówił Alonso pytany o możliwość występu w Daytona Beach.
"Potrójna korona jest główną kwestią. Wiem, że Indy 500 stanowiło fajne doświadczenie, czułem się tam bardzo konkurencyjny, ale to było ogromne wyzwanie, gdyż zaczynałem wszystko od zera."
"Nie było żadnych testów, ani żadnego podobnego wyścigu do Indy 500, a ja nie ścigałem się na żadnym owalnym torze przed występem w Indy 500. To było ogromne wyzwanie."
"Byłem konkurencyjny i dobrze się tam czułem, ale jeżeli chcę przygotować się do Le Mans być może pojawią się inne opcje i przygotuję się do tego wyścigu lepiej niż do Indy 500."
Zak Brown z McLarena przyznaje, że planuje rozmowy z Alonso w tym zakresie, tym bardziej iż w jego posiadaniu jest również zespół United Autosports, który bierze udział w Daytona 24, a który niedawno potwierdził zakontraktowanie Paula di Resty.
"Skupialiśmy się na F1, a teraz gdy mamy to już za sobą przeprowadzimy dyskusję z Fernando dotyczącą możliwości występów w innych wyścigach" mówił dyrektor zarządzający McLarena.
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz