komentarze
  • 1. dexter
    • 2017-10-13 08:44:55
    • *.dyn.telefonica.de

    Mercedes potrafi z imponujaca skrupulatnoscia przygotowac perfekcyjne auto do kwalifikacji, potrafi dominowac w kwalifikacjach wedlug upodoban ale zawsze sa jeszcze gdzies jakies znaki zapytania. Tylko kto zna odpowiedz, poniewaz Mercedes przez caly sezon szuka juz odpowiedzi. Mercedes czesto wierzy, ze znalazl juz rozwiazanie ale od czasu do czasu nawet mozna powiedziec, ze coraz czesciej doznaje smaku niepowodzenia jak np. niewytlumaczalna utrata formy w Malezji.
    Czesto jest to szukanie igly w stogu siana. Mercedes przegrzewa opony podczas wysokiej temperatury. Sek w tym, ze inzynierowie wiedza dokladnie co sie dzieje (opony sie przegrzewaja), maja pewne pomysly co trzeba wykonac ale dlaczego sie tak dzieje - na to pytanie trudno znalezc odpowiedz, poniewaz temat opony wyscigowej tak juz wielokrotnie tutaj powtarzalem, to jest nic innego jak czysta nauka.

    Z pewnoscia jest to troche trudne do zrozumienia, ze Mercedes ma setki inzynierow ktorzy nic innego nie robia jak analizuja, analizuja i jeszcze raz analizuja. Na koncu analizy wyskakuje wynik: opony sa przegrzane. Ale tak to juz jest. W Formule 1 potrzebne jest otoczenie quasi perfekcyjnych informacji gdzie wszystkie informacje razem tworza prawdziwy wynik. Sa pewne czynniki ktore nie beda znane inzynierom Mercedesa, dlatego praca moze byc tak skomplikowana.

    Taki przyklad. Asfalt dzieli sie na makro i mikrotextury. Mikro oznacza jak spiczaste sa ziarna, jak szorstka jest powierzchnia ziarna, jak ma ksztalt, czym byla obrabiana i te wszystkie informacje zwiazane z wlasciwosciami splywaja pozniej do analizy opony. Opony ktora nie jest wlasciwie dobrze zbadana, poniewaz zespoly nie moga zatrzymac ogumienia aby przeanalizowac wszystkich wlasciwosci. Opona zostaje zalozona na auto, w tym momencie inzynierowie moga dokonac pomiaru danych ale zespol nie moze ogumienia zabrac ze soba i dokladnie zbadac np. wlasciwosci chemicznych danej mieszanki. Dlatego jest kilka czynnikow ktore beda pod znakiem zapytania. Ponadto dochodza warunki atmosferyczne i temperatura. Pytanie jest zawsze czy niekorzysc jesli chodzi o performance bedzie od strony strony aerodynamiki czy od strony ogumienia ktore sie przegrzewa? Jest wiele roznych pytan.

    Wysokie temperatury szkodza np. Mercedesowi i teraz zaleznie od toru wyscigowego (na ktorym kierowca pojedzie ostro) to na oponie moga wyskoczyc pecherze, co nie jest takie tragiczne i nie oznacza zaraz ze kierowca na takiej oponie musi pojechac wolniej ale w momencie gdy temperatura szczegolnie na super-miekkiej oponie bedzie wzrastac to w pewnym momencie przyczepnosc opony bedzie spadac (degradacja powiazana z temperatura). I to jest historia ktora w odroznieniu do Ferrari w Mercedesie definitywnie szybciej wystepuje.

    Na pierwszy rzut oka patrzac, to paczka z prezentami z Maranello z pewnoscia w ostatnim czasie byla
    dosc duza. Niezawodnosc jest podstawowym punktem w sporcie motorowym. Czesto takim pierwszym miernikiem sa juz testy zimowe gdzie mozna zgrubnie zobaczyc np. ktory zespol pokonuje najwieksza liczbe kilometrow bez defektu. Pod tym wzgledem Mercedes pracuje od lat. Ale nie oznacza to wcale, ze Mercedes nie ma problemow, poniewaz problemy Mercedesa sa takie same jak u innych zespolow.

    Jesli Lewis pod koniec wyscigu melduje, ze odczuwa jakies wibracje jednostki napedowej to odczuwa cos co nie jest wibracja opony wyscigowej i odczuwa to w takim stopniu ze melduje. Ale patrzac na silniki to Mercedes jest jeszcze w zielonym zakresie. I to nie jest tak, ze zespol musi jakos specjalnie sie martwic. Nawet gdy ten silnik z jakiegos powodu dozna awarii to Mercedes ma jeszcze silniki ktore funkcjonuja.

    Z pewnoscia stuacja punktowa w tabeli konstruktorow (bo dla zespolu wscigowego to jest najwazniejszy tytul) pozwala dzisiaj pracownikom Mercedesa spokojniej spac. Patrzac takze na tabele mistrzostw swiata kierowcow wyscigowych (59 punktow przewagi przy 100 punktach do zdobycia) obraz jest tez bardzo solidny. Ale to jest oczywiste, ze Toto Wolff bedzie chcial utrzymac w swoim zespole koncentracje na wysokim poziomie, poniewaz kto sie odpreza czy rozluznia ten popelnia bledy. Po prostu trzeba trzymac pracownikow w stanie czerwonego alarmu aby nie bylo zbyt komfortowo :-) Dodatkowo dochodzi auto ktore raz funkcjonuje innym razem nie funkcjonuje - to juz jest wystarczajacy alarm.

  • 2. dexter
    • 2017-10-13 08:58:42
    • *.dyn.telefonica.de

    A z Lewisem jest tak. Gdy tylko Lewis ma szanse aby byc ?cool? i ma szanse aby dokladnie wlasnie polaczyc swoj wlasny ?lifestyle? z tym co robi w aucie wyscigowym to powstaje cos dodatkowego, cos magicznie dodatkowego. Wtedy Lewis jest perfekcyjny. Ale jesli jednak tak nie jest, tak jak mozna bylo np. zauwazyc w przeszlosci przy koledze Nico Rosbergu, ktory czasami potrafil sie zmobilizowac i osiagnac bardzo wysoki poziom, to wtedy Lewis nagle moze byc troche pogubiony. Nagle Lewis nie wie co trzeba zrobic, poniewaz jest pokonany - a taka sytuacja nie pasuje do obrazu swiata czy powiedzmy swiatopogladu. Dzisiaj jest znowu na samej gorze, jest na topie.

    Dzis Hamilton nad Vettelem ma odpowiednio wypracowana poduszke w mistrzostwach swiata i na takiej poduszce mozna spokojniej spac. W ostatnich latach bywalo bardziej ciasno, troche inne warunki i dzis Lewis wie, ze teoretycznie moze pozwolic sobie na maly blad. Ale Lewis Hamilton rozwinal w sobie cos takiego jak perfekcjonizm, rowniez w stosunku do siebie samego. On nie jest zadowolony aby tylko byle jak pojechac i na koncu otrzymac nagrode. On chce wygrywac, chce pobijac rekordy. Jego fokus lezy na wygrywaniu kwalifikacji i wygrywaniu wyscigow - to sie dla niego liczy. On nie jezdzi w F1 aby na koncu zdobyc drugie czy piate miejsce, Lewis chce pierwsze miejsce - i to jest jedyna rzecz ktora go tymczasem w jego sytuacji zadowala. I nie mozna tego nie docenic. Aby tylko toczyc sie, nie jest swiat Lewisa Hamiltona, poniewaz On jest juz wytrymowany aby osiagnac maksimum.

    Nastepny wyscig na papierze patrzac powinien Mercedesowi lezec. Co lepsz,e to jest tor Lewisa Hamiltona i z takim nastawienie pojedzie tez do USA. Z tym, ze to jest na razie tylko papier, bo wynik trzeba zdobyc na torze...

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo