Były szef działu sportów motorowych Pirelli, Paul Hembery uważa, że rozrastający się kalendarz Formuły 1 powinien być "zregionalizowany".
"Jeżeli mamy zwiększać liczbę wyścigów, powinniśmy je zregionalizować" mówił w wywiadzie dla Auto Motor und Sport.
"Powinniśmy mieć jeden blok wyścigów w Europie, jeden w Ameryce i kolejny w Azji. To odciążyłoby kwestie związane z podróżowaniem i przybliżyło Formułę 1 do regionów, które miałby 'sezon w sezonie' przez kilka miesięcy w danym regionie."
"Nasze badania wykazały, że wielu ludzi ma problemy ze śledzeniem F1 w trakcie roku, gdy raz wyścig zaczyna się po południu a innym razem w południe. Wiele razy słyszę pytania od fanów w stylu: czy w ten weekend mamy wyścig?"
"Dla przykładu moglibyśmy mieć osiem wyścigów z rzędu [tydzień po tygodniu], a potem miesięczną przerwę, aby złapać oddech."
Powyższe stwierdzenie wydaje się bardzo odważne zważywszy, że zespoły obecnie mają problemy z zaakceptowaniem rozgrywania tylko trzech wyścigów z rzędu. Mało realne jest to, aby zgodziły się one na ośmiotygodniowe tournée nawet jeżeli wszystkie wyścigi miałby być rozgrywane w jednym regionie.
22.08.2017 15:10
0
a potem zgrzyty między np Malezją i Singapurem, że ich wyścigi są "blisko siebie".. bez sensu
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się