Kwiat: nie mam nic do stracenia
Carlos Sainz na domowym torze nie zdołał awansować do czołowej dziesiątki w kwalifikacjach, ale wydaje się zadowolony ze swojej formy i liczy na dalszą poprawę jutro. Daniił Kwiat od samego początku weekendu w Hiszpanii ma duże problemy. Jutro do wyścigu przystąpi z ostatniego pola, przyznając, że nie ma nic do stracenia."Wiedzieliśmy, że awans do Q3 będzie bardzo trudnym zadaniem, ale byliśmy bardzo blisko! Szkoda, gdyż uważam, że mieliśmy odpowiedni balans auta a ja czułem się w nim pewnie. Jutro liczę na dobry wyścig. Zawsze daję z siebie wszystko i tak samo będzie jutro przed moją publicznością. Postaram się agresywnie pojechać na starcie, aby zyskać kilka pozycji, a w Hiszpanii strategia zawsze może stanowić kluczowy czynnik. Uważam, że stać nas na dobry pokaz. Nie mogę się doczekać wyścigu. Mogę również liczyć na wsparcie ze strony fanów, którzy z pewnością dodadzą mi motywacji!"
Daniił Kwiat, P20
"Bolid bardzo ciężko się tutaj prowadziło i szczerze uważam, że musimy zmienić w nimi sporo rzeczy. Ciężko było już wczoraj a dzisiaj kontynuowaliśmy ten stan rzeczy. Nie miałem w ogóle przyczepności i nie mogłem dobrze prowadzić bolidu. To rozczarowująca sytuacja, ale musimy się wziąć w garść i przeanalizować czemu w Barcelonie mam takie problemy. To dziwne. Startując z ostatniego pola nie mam nic do stracenia, musimy jedynie przeć do przodu i zobaczyć gdzie zakończymy wyścig."
komentarze
1. 99kowalski
Wypowiedź Kwiata trochę mnie niepokoi, zwłaszcza ostatnie zdanie, które jest wyraźnym sygnałem dla Berta Mylandera, żeby był gotowy od samego startu.
2. Roensik
Co by nie było ..... to za szczerość i poprawność wypowiedzi KWI zyskał u mnie plusika ... i nie szukał bym teorii terrorystyczno-kraksowych . Mimo , że nie przepaxam za Ruskiem .
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz