Mercedes przed wielkim finałem w Abu Zabi
Kierowcy Mercedesa jadą do Abu Zabi rozstrzygnąć losy tegorocznego tytułu mistrzowskiego. Większe szanse na zdobycie mistrzostwa po raz pierwszy w karierze ma Nico Rosberg, który przed wielkim finałem dysponuje 12-punktową przewagą nad Lewisem Hamiltonem. Niewielka awaria może jednak obrócić losy tej rywalizacji o 180 stopni, dlatego wyścig ten z pewnością dla wielu kibiców będzie wyjątkowym wydarzeniem.„Oczywiście wynik w Brazylii nie był tym na jaki liczyłem. Lewis wykonał jednak świetną robotę a drugie miejsce to nie był przecież koniec świata. Nie mogę doczekać się Abu Zabi. Wspaniale jest walczyć z Lewisem o mistrzostwo po raz trzeci z rzędu. Dam z siebie wszystko, aby zakończyć sezon wygraną. Miałem wspaniały tydzień. Relaksowałem się i spędzałem czas z moją rodziną i przyjaciółmi, czuję więc, że jestem we właściwym miejscu. W Brazylii, po wyścigu, żartowałem sobie, że cały czas będę podchodził do wyścigów pojedynczo. Ale im więcej o tym myślę, tym mniej wydaje mi się to szalone. Muszę traktować ten wyścig jak każdy inny. Wykonanie dobrej roboty podczas weekendu Grand Prix zawsze stanowi wyzwanie. W tym sporcie nie ma nic łatwego i tym razem również nie będzie łatwo, a ja muszę dać z siebie wszystko, aby osiągnąć dobry wynik. Mam wspaniałe wspomnienia z ubiegłorocznej wygranej na tym torze i zawsze na nim nieźle wypadałem. Nie mam więc powodów, abym nie czuł się pewnie przed tym wyścigiem. Im bliżej weekendu tym jestem bardziej podekscytowany. To będzie ogromna walka i mam nadzieję, że fani również otrzymają wspaniałe show na zakończenie sezonu.”
Lewis Hamilton, #44
„W końcu udało mi się wygrać w Brazylii. Nigdy nie zapomnę tej chwili. Czekałem na to od dłuższego czasu. Znajduję się w dobrym miejscu. Czuję się super-mocno w niesamowitym bolidzie, nad którym tylu ludzi tak ciężko pracowało. Z tym zespołem w cztery lata sięgnąłem już po 31 zwycięstw. To coś niesamowitego. Jestem bardzo wdzięczny za to co ci ludzie mi dali. Wspólnie tworzymy historię. To nie był idealny sezon i czeka mnie prawie niemożliwe zadanie w ten weekend, niezależnie od tego jak się spiszę. Nie mogę i nie poddam się. Nigdy nic nie wiadomo, mimo iż teraz może się to wydawać mało prawdopodobne. Będę dumny z siebie i z tego co osiągnąłem jeżeli tylko poczuję, że dałem z siebie wszystko i spisywałem się na najwyższym poziomie. Cokolwiek się wydarzy, jestem dumny z bycia częścią sukcesu, który odnosimy od tych kilku lat. Podchodzę do tego wyścigu jak do każdego innego. Chcę go wygrać i dam z siebie wszystko, aby zakończyć sezon mocnym wynikiem.”
komentarze
1. pawel91
Poprzedni wyścig mi uświadomił, że jednak #6 będzie jechał nadal zachowawczo - po co mu kolizja, ewentualnie zajechanie silnika? Wystarczy mu 'tylko' trzecie miejsce niestety.
Było widać w Brazylii wyścig bez zbędnego ryzyka, zdecydowanie wolniejszy niż #44.
Nie jestem fanem ani Nico, ani Hamiltona, ale jakbym miał wybierać - wolałbym wygranie mistrzostwa przez Lewisa - to taki prawdziwy fighter, który zawsze nie będzie kalkulować tylko jeździć na 100% możliwości swojego bolidu. Też zdarzały mu się zdecydowanie słabsze występy - np. Singapur w tym roku, ale sumarycznie według mnie jemu bardziej należy się tytuł.
Z drugiej strony to prawdopodobnie ostatnio okazja do zwycięstwa Nico Rosberga.
Zapowiada się albo ciekawy wyścig (po jakimś incydencie na starcie - liczę na Maxa :) ), albo obrona drugiej-trzeciej pozycji i bez żadnych ciekawych akcji z przodu stawki.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz