2016-04-28
Nasr potwierdza, że w Soczi otrzyma nowe podwozie C35
Felipe Nasr potwierdził, że w Rosji będzie ścigał się z nowym podwoziem, które jego zdaniem może pomóc rozwiązać jego problemy z pierwszych trzech wyścigów sezonu.R E K L A M A
W trzech dotychczas rozegranych wyścigach sezonu 2016 brazylijski kierowca niespodziewanie wyraźnie tracił tempo do swojego szwedzkiego partnera zespołowego i od dłuższego czasu prosił ekipę o wymianę podwozia.
Problemy finansowe Saubera sprawiły, że sam kierowca nie był do końca pewien kiedy otrzyma nowe podwozie, jednak w czwartek potwierdził, że w Soczi będzie jeździł już od nowa zbudowanym autem.
„Mogę potwierdzić, że dostanę tutaj nowe podwozie, ale musicie pamiętać, że bolid F1 jest wykonany z wielu komponentów, a to tylko jedna z jego części” mówił Nasr. „To rozsądny krok ze strony zespołu, gdyż cały czas zagłębiamy się w szczegóły moich problemów.”
„Od czasu kiedy wyjechaliśmy na tor w Australii, odczuwałem dziwne zachowanie się auta. Było bardzo nieprzewidywalne, więc tutaj mamy nowe i zobaczymy jak to będzie.”
Nasr przyznał za to, że jego zespół nie zdiagnozował jeszcze szczegółowego problemu w jego bolidzie.
„Nie mogliśmy zidentyfikować tego problemu, gdyż jest zbyt wiele miejsc, które trzeba było przejrzeć, a na to potrzebujemy odpowiednich zasobów.”
„Bolidy nie były jeszcze zwracane do fabryki. Dobrze byłoby móc dokładnie przyjrzeć się wszelkim szczegółom.”
„Jestem pewny, że zespół robi co tylko może mając do dyspozycji zasoby, które obecnie posiada.”
Problemy finansowe Saubera sprawiły, że sam kierowca nie był do końca pewien kiedy otrzyma nowe podwozie, jednak w czwartek potwierdził, że w Soczi będzie jeździł już od nowa zbudowanym autem.
„Mogę potwierdzić, że dostanę tutaj nowe podwozie, ale musicie pamiętać, że bolid F1 jest wykonany z wielu komponentów, a to tylko jedna z jego części” mówił Nasr. „To rozsądny krok ze strony zespołu, gdyż cały czas zagłębiamy się w szczegóły moich problemów.”
„Od czasu kiedy wyjechaliśmy na tor w Australii, odczuwałem dziwne zachowanie się auta. Było bardzo nieprzewidywalne, więc tutaj mamy nowe i zobaczymy jak to będzie.”
Nasr przyznał za to, że jego zespół nie zdiagnozował jeszcze szczegółowego problemu w jego bolidzie.
„Nie mogliśmy zidentyfikować tego problemu, gdyż jest zbyt wiele miejsc, które trzeba było przejrzeć, a na to potrzebujemy odpowiednich zasobów.”
„Bolidy nie były jeszcze zwracane do fabryki. Dobrze byłoby móc dokładnie przyjrzeć się wszelkim szczegółom.”
„Jestem pewny, że zespół robi co tylko może mając do dyspozycji zasoby, które obecnie posiada.”
komentarze
1. St Devote
Bitch please. Jak zawali kolejne GP, to zespół będzie musiał zatrudnić egzorcystę, żeby wygnał złe skandynawskie demony z jego bolidu. Najlepiej niech stary Verstappena go adoptuje i nauczy zaciskania zębów.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz