Pirelli grozi wycofaniem się z kontraktu F1
Paul Hembery z Pirelli stanowczo stwierdził, że jeżeli zmiany w przepisach F1 umożlwiające jego firmie przeprowadzenie odpowiednich testów nowych opon nie zostaną ratyfikowane do dzisiejszego popołudnia, jego firma będzie zmuszona wycofać się z kontraktu na lata 2017 – 2019.O tym, że nie zawsze jest to tylko formalność przekonać się można było podczas głosowania zmian mających na celu przywrócenie starego formatu sesji kwalifikacyjnej.
W Chinach Pirelli ustaliło, że do testów zaprosi pięć ekip i że w sezonie 2016 otrzyma łącznie 25 „bolidodni” testów.
„Gdy wyląduję [w poniedziałek po południu] i na skrzynce pocztowej nie będę miał potwierdzenia zatwierdzenia tych zmian lub czegoś innego pozytywnego, będziecie do mnie dzwonić w innej sprawie” mówił Hembery cytowany przez serwis motorsport.com.
„To koniec. Bez tego nie możemy wykonywać naszej pracy. Nie dostarczymy opon. Zostaliśmy poproszeni o dokonanie bardzo znaczących zmian, które zmienią zachowanie opon.”
„Dodatkowo efekt termalny, który został ustalony zmieni się, abyśmy mogli stworzyć opony mniej degradujące i mniej zużywające się.”
„Muszą to być również opony, na których kierowcy będą mieli szersze okno do naciskania. To duże wyzwanie i duże zmiany w osiągach- czas nam ucieka. Mamy już połowę kwietnia.”
komentarze
1. PiotrasLc
Michelin powróci Super!!!!!! 😊
2. Kalor666
Obiecanki cacanki
3. belzebub
Straszenie... F1 jest dużym klientem dającym niezłą kasę Pirelli. Szantaż takiego klienta jest nieprofesjonalne.
4. Juzek Banan
@1 I zrobi opony jak w MotoGP : P
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz