2016-03-18
FIA: damy sobie radę z pilnowaniem komunikacji radiowej
Międzynarodowa Federacja Samochodowa jest przekonana, że poradzi sobie ze staniem na straży przestrzegania zaostrzonej w tym roku komunikacji radiowej na linii zespół - kierowca i będzie w stanie wyłapać zespoły, które próbują w sprytny sposób omijać przepisy stosując zakodowane przekazy.R E K L A M A
Jenson Button w Melbourne wyraził już swoją opinię iż FIA nie będzie w stanie upilnować wdrażanych przepisów, jednak Charlie Whiting, dyrektor wyścigowy FIA przekonuje, że sobie z tym poradzi.
„Słuchamy tego w czasie rzeczywistym” wyjaśniał dziennikarzom zgromadzonym na torze Albert Park. „Mamy czterech ludzi w wieży kontrolnej słuchających przekazów dla trzech kierowców. Potem mamy czterech czy pięciu inżynierów oprogramowania słuchających dwóch lub trzech kierowców.”
„To dość proste, a szczerze oni wcale nie mówią tak dużo.”
Whiting zdaje sobie sprawę z faktu, że zespoły będą chciały zaopatrywać swoich kierowców w jak największą liczbę informacji i mogą stosować w tym celu zakodowane przekazy radiowe.
Uważa jednak, że FIA będzie nasłuchiwała tych przekazów i z czasem zbuduje bazę danych pozwalającą na wychwytywanie i takich informacji.
„Usłyszymy każdą pojedynczą wiadomość, jestem o tym święcie przekonany” mówił. „Jeżeli chodzi o zakodowane informacje, musimy być co do nich trochę ostrożni.”
„Gdy podejrzewamy jakaś wiadomość o taką treść, możemy dla przykładu przyjrzeć się danym z bolidu i zobaczyć czy kierowca zrobił coś po jej usłyszeniu.”
„Potem, w kolejnym wyścigu, gdy usłyszymy tę samą wiadomość i zauważymy, że kierowca dokonał tych samych zmian, będziemy mieli pewną wiedzę.”
Whiting przyznał również, że FIA celowo opublikowała listę komunikatów, które są dozwolone a nie zabronione, aby wszelkie wykraczające poza nią wiadomości móc uważać za nieprzepisowe.
FIA zamierza również filmować pokazywane zawodnikom na prostej startowej tablice, których wdrażane ograniczenia również dotyczą.
FIA po opublikowaniu wczoraj zaostrzonej do 24 punktów listy dozwolonych przekazów radiowych, dzisiaj dodała do niej kolejne cztery punkty:
„Słuchamy tego w czasie rzeczywistym” wyjaśniał dziennikarzom zgromadzonym na torze Albert Park. „Mamy czterech ludzi w wieży kontrolnej słuchających przekazów dla trzech kierowców. Potem mamy czterech czy pięciu inżynierów oprogramowania słuchających dwóch lub trzech kierowców.”
„To dość proste, a szczerze oni wcale nie mówią tak dużo.”
Whiting zdaje sobie sprawę z faktu, że zespoły będą chciały zaopatrywać swoich kierowców w jak największą liczbę informacji i mogą stosować w tym celu zakodowane przekazy radiowe.
Uważa jednak, że FIA będzie nasłuchiwała tych przekazów i z czasem zbuduje bazę danych pozwalającą na wychwytywanie i takich informacji.
„Usłyszymy każdą pojedynczą wiadomość, jestem o tym święcie przekonany” mówił. „Jeżeli chodzi o zakodowane informacje, musimy być co do nich trochę ostrożni.”
„Gdy podejrzewamy jakaś wiadomość o taką treść, możemy dla przykładu przyjrzeć się danym z bolidu i zobaczyć czy kierowca zrobił coś po jej usłyszeniu.”
„Potem, w kolejnym wyścigu, gdy usłyszymy tę samą wiadomość i zauważymy, że kierowca dokonał tych samych zmian, będziemy mieli pewną wiedzę.”
Whiting przyznał również, że FIA celowo opublikowała listę komunikatów, które są dozwolone a nie zabronione, aby wszelkie wykraczające poza nią wiadomości móc uważać za nieprzepisowe.
FIA zamierza również filmować pokazywane zawodnikom na prostej startowej tablice, których wdrażane ograniczenia również dotyczą.
FIA po opublikowaniu wczoraj zaostrzonej do 24 punktów listy dozwolonych przekazów radiowych, dzisiaj dodała do niej kolejne cztery punkty:
- Zespół może powiedzieć kierowcy, aby pozostał na torze
- Zespół może rozmawiać z kierowcą na polach startowych
- Zespół może powiedzieć kierowcy kiedy wyłączyć procedurę różnicy czasowej, gdy dwukrotnie przekroczy linię samochodu bezpieczeństwa
- Zespoły mogą prosić kierowców o wykonanie określonych czynności testowych podczas pierwszego i drugiego treningu
komentarze
1. walerian
FIA da rade... maja przeciez czterech ludzi w wieRZy, ale caly czas nurtuje mnie pytanie - jak poradzi sobie celebryta :)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz