Kłopotliwy debiut Alexandra Rossiego
Alexander Rossi w ten weekend zastąpił Roberta Merhiego w fotelu podstawowego kierowcy Marussi. Jednak debiut Amerykanina nie potoczył się zgodnie z planem. Rossi pod koniec pierwszej sesji rozbił swój samochód.„Dzień toczył się całkiem nieźle, ale na początku drugiego treningu popełniłem mały błąd. Z każdym okrążeniem jeździłem coraz szybciej i przeprowadziłem kilka udanych testów aerodynamicznych. Druga sesja była szansą, aby złożyć wszystko do kupy i zobaczyć, jak wyglądamy na resztę weekendu. Przed nami trudny ostatni trening. Musimy skończyć nasz program przed kwalifikacjami. Jazda po tym torze jest ciekawym doświadczeniem. Nie mogę się doczekać kolejnych sesji.”
Alexander Rossi, P20, P19
„Szkoda, że drobny błąd przyćmił mój pierwszy dzień, który w gruncie rzeczy był bardzo pozytywny. Przed incydentem wszystko szło zgodnie z planem, więc nie jestem przygnębiony. Muszę jednak zaznaczyć, że moja załoga wykonała sporo dobrej pracy szybko naprawiając bolid. Warunki na torze są trudne, wilgotność jest naprawdę duża. Postaram się więc wynagrodzić prace mechaników w trakcie reszty weekendu. Nie dostałem szansy, aby pojeździć na super-miękkiej mieszance, więc przed nami trudna trzecia sesja. Skupiam się na pozytywach z piątku.”
komentarze
1. Skoczek130
Mam nadzieje, że wystartuje w ostatnich rundach GP2, bo szkoda byłoby nie wykorzystać szansy, aby zostać wicemistrzem tej serii. W jego miejsce wówczas mógłby przyjść Fabio Leimer. ;)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz