Mercedes podkręcił silnik Rosberga w końcówce wyścigu
Lewis Hamilton mimo iż na ostateczne potwierdzenie swojego zwycięstwa na torze Monza musiał trochę poczekać, we Włoszech powiększył swoją przewagę w mistrzostwach. Nad drugim, Nico Rosbergiem, posiada już aż 53 punkty przewagi. Niemiec miał pechowy weekend na torze Monza, po tym jak w jego aucie podczas treningów doszło do awarii nowej, poprawionej jednostki napędowej i ten musiał powrócić do starej specyfikacji silnika. Toto Wolff z Mercedesa przyznał, że w końcówce wyścigu ekipa pozwoliła kierowcy podkręcić parametry układu napędowego, aby ten miał szansę zaatakować w końcówce Sebastiana Vettela. Ostatecznie jednak wyścig Niemca zakończył się w kłębach dymu na dwa kółka przed metą.„Ten weekend był fantastyczny. Był dla mnie doskonały- nie pamiętam już takiego weekendu. Ten wyścig również jest wyjątkowy dla każdego kierowcy. Gdy stoi się na podium można się wzruszyć. Stojąc przed morzem fanów i podążać śladami tych wszystkich kierowców, którzy wygrali to Grand Prix to naprawdę chwile, kiedy można poczuć się dumnym. Start był dość zacięty. Udało mi się powstrzymać Sebastiana. Potem jednak kontrolowałem sytuację. Balans auta nie był perfekcyjny podczas kwalifikacji, ale podczas wyścigu był jednym z lepszych jakie miałem. Nie potrafię wyrazić słów uznania dla zespołu za tą całą ciężką pracę. Wszyscy w Brackley i Brixworth wykonują tak niesamowitą robotę. Nigdy czegoś takiego nie widziałem, tak więc ogromne podziękowania dla nich wszystkich.”
Nico Rosberg, DNF
„Ten weekend był dla mnie bardzo trudny. Miałem zbyt wiele problemów z bolidem, które uniemożliwiły mi walkę o zwycięstwo. Konieczność wycofania się z wyścigu na dwa czy trzy okrążenia przed końcem boli. Kilka zakrętów wcześniej, poczułem że straciłem trochę mocy, ale liczyłem że się uda. Dzisiaj poszedłem w kompletnie złym kierunku jeżeli chodzi o walkę w mistrzostwach świata-narzekanie w takiej sytuacji nic nie zmieni. Muszę dalej naciskać i powrócić jeszcze mocniejszy. Poddanie się nie wchodzi w grę. Będę naciskał, aby obrócić wszystko w dobrym kierunku, zaczynając już od wyścigu w Singapurze, który stanowi dla mnie jeden z ulubionych wyścigów. Nie mogę się go doczekać.”
komentarze
1. Skoczek130
Dawno nie było dymku... ;) Oby częściej... :P
2. Ananas
Pojedynki kierowców w jednym zespole (sezon 2015)
Hamilton - Rosberg
Wyścigi
9 - 3
3. wobz
fajny fajerwerk
4. hubi7251
Przepraszam bardzo, ale dlaczego nigdy nie wstawiacie wypowiedzi kierowców Manora?? Nie jest zespół F1 czy jak??
5. St Devote
@4. Manor nie ma działu PR i dlatego nie ma kto pisać takich miękkich kluch dla prasy.
Rosberg już dawno się skończył w tym sezonie. Hamilton wyciągnął wnioski po 2015 i już więcej nie będzie zabawy w konkurowanie o mistrza. Ta nowa fryzura dobitnie pokazuje, że Lewis jak zechce, to i zostanie blondynem, a Nico im bardziej chce tym bardziej mu nie idzie.
6. Skoczek130
Rosberg ma pełne porty przed samym wyjazdem na tor. Z tego "chleba" nie będzie. Hamilton ma teraz maszynę, którą może śrubować swoje wyniki. Partner zespołowy na pewno mu nie zagraża. ;)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz