Sainz: dzisiaj jechałem najszybciej w swoim życiu
Mimo iż zespół Toro Rosso na Monzie nie dysponuje najlepszą konstrukcją wyścigową młodzi kierowcy zespołu są pod wrażeniem możliwości bolidów F1 na tak szybkim obiekcie. Carlos Sainz rano miał spore problemy ze skrzynią biegów i sesję zakończył w pułapce żwirowej na zakręcie Parabolica. Dodatkowo Hiszpan zostanie w niedzielę przesunięty na starcie o 10 pozycji za wymianę silnika. Dlatego dzisiaj skupiał się na ustawieniach bolidu pod kątem wyścigu.„Wiedzieliśmy, że to będzie ciężki dzień i tak było. Musimy spróbować wycisnąć jak najwięcej z tej sytuacji, zoptymalizować auto i poszukać jakiś osiągów… Nie będzie to żaden sekret jeżeli powiem, że ten tor jest dla nas trudny, gdyż tutaj na Monzie potrzebna jest prędkość na prostych… Ogólnie jednak uważam, że był to pożyteczny dzień. Sprawdziliśmy różne rzeczy w obu bolidach i udało nam się zgromadzić sporo danych do analizy.”
Carlos Sainz, P16, P15
„Poranny trening do niczego się nie nadawał, gdyż mieliśmy kilka problemów z ustawieniami a mój poślizg jeszcze bardziej pokrzyżował moją sesję… Byliśmy jednak w stanie pozbierać się w drugim treningu, który był znacznie bardziej pozytywny. Skupialiśmy się na długich przejazdach i ustawialiśmy auto pod niedzielny wyścig, gdyż wiemy, że jutro podczas czasówki nic nie będziemy mogli zdziałać ze względu na karę za wymianę silnika. Dzisiejszy dzień podobał mi się. To był jeden z moich ulubionych torów, a po dzisiejszym dniu jest jeszcze bardziej ulubionym… Prędkości maksymalne jakie osiągamy tutaj w strefach DRS i jadąc za innymi bolidami są naprawdę duże. Dzisiaj jechałem najszybciej w swoim życiu, a to wspaniałe uczucie!”
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz