Force India wzmocniło zawieszenie w swoich bolidach
Zespół Force India przed wypuszczeniem swoich obydwu kierowców na tor dzisiaj rano dokonał zmian w konstrukcji zawieszenia, którego awaria była przyczyną groźnie wyglądającego wypadku Sergio Pereza z pierwszego treningu.Kierowcy szczęśliwe nic się nie stało, jednak uszkodzenia jego auta były na tyle duże, że ekipie nie udało się go naprawić na czas. Co więcej nie chcąc ryzykować kolejnej awarii, ekipa zdecydowała się wycofać z udziału w drugim treningu również bolid Nico Hulkenberga.
Konstrukcja VJM08 w specyfikacji B, którą ścigają się obecnie kierowcy została wdrożona podczas ubiegłego wyścigu na torze Silverstone i nie miała możliwości bycia w pełni sprawdzona na torze.
Z powtórek telewizyjnych wyraźnie widać, że w chwili najechania na tarkę z tylnego zawieszenia Sergio Pereza coś odpadło, a zawieszenie wyraźnie przestało spełniać swoją rolę.
Dyrektor zarządzający zespołu, Otmar Szafnauer, wczoraj późnym wieczorem wydawał się pewny, że jego ekipie udało się odnaleźć przyczynę problemów i potwierdził, że zespół będzie w stanie poprawić zawieszenie na miejscu.
„Wygląda na to, że dolny wahacz miał łącznik” mówił dla Fox Sports. „Jeżeli to było przyczyną awarii będziemy musieli go wzmocnić. Owiniemy go włóknem węglowym, aby to uczynić- mamy możliwość wykonania tego tutaj na torze, ale wykonamy to także w fabryce i przetestujemy. Jutro powinniśmy być gotowi.”
„Nie jesteśmy w 100 procentach pewni, ale uważamy, że wibracje doprowadziły do powstania rezonansu” dodawał. „Powinniśmy móc pokonywać tarki, ale będziemy uważali przy ich pokonywaniu oraz tym jak długo po nich jeździmy.”
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz