Button: spokojnie mogłem walczyć o TOP 10
Kierowcy McLarena po raz kolejny zauważyli zmianę w zachowaniu ich bolidu. Według Jensona Buttona, to krok w przód. Takim optymistą nie jest Fernando Alonso, który ciągle dostrzega sporo pracy, jaką ekipa ma do wykonania.„Po kwalifikacjach zawsze się mówi, że można było zrobić coś lepiej, ale powinienem bez problemu awansować do TOP 10. Na moim ostatnim okrążeniu w Q2 straciłem trochę czasu przez żółtą flagę w pierwszym zakręcie. Potem udało mi się wiele z tego odzyskać, ale to nadal było za mało. W Q3 byłoby sporo zabawy. Walczylibyśmy z dwoma, trzema samochodami o pozycje. Bolid spisuje się tu całkiem dobrze, chociaż ciągle brakuje nam tempa. Mam jednak sporo zaufania do tej maszyny, zwłaszcza podczas hamowania. Zespół zrobił wiele dobrej pracy w ten weekend. Bolid cały czas się poprawia. To kolejny krok w kierunku lepszej przyszłości. Jutro naszym celem będą punkty.”
Fernando Alonso, P14
„Nie do końca wiemy, co się stało z bolidem w Q2. To chyba problem z elektroniką, bo silnik sam się wyłączył w połowie prostej. Nie miałem ani mocy, ani żadnych odczytów na kierownicy. Ogólnie jednak spisujemy się w ten weekend lepiej. Przynajmniej Jenson ma szansę na punkty. Nie chcę być pesymista, ale w Monako wyścig czasami kończy się w sobotnie popołudnie. W niedzielę dołączasz po prostu do pociągu bolidów. Startuję z czternastego pola i może przynajmniej uda mi się zdobyć dodatkowe informacje na temat samochodu. Nadal jesteśmy zbyt czuli na zmiany.”
komentarze
1. Ananas
Pojedynki kierowców w jednym zespole (Sezon 2015):
Alonso - Button
Kwalifikacje
2 - 3
2. fanAlonso=pziom
siedziałem cicho ale dziś to odwalili prowizorkę z tym silnikiem , nie zdziwię się jak nie dadzą rady tego naprawić jak u JB w Bahrajnie, może honda ma za mało ludzi zajmujących się silnikami w F1
3. dexter
Patrzac gdzie McLaren-Honda byl na poczatku sezonu, a gdzie sa dzisiaj wyraznie widac ze zespol zrobili krok do przodu. Liczby pokazuja ze McLaren jest na dobrej drodze. W Australii zespol byl 2,8 sek. oddalony od czolowki. W Bahrajnie 1,27 sek. (duzy postep). Ostatnio znowu w Barcelonie zespol troche stracil na tempie rozwoju, podobnie zreszta jak Ferrari o czym wspomnialem pod tematem: „Alonso: Monako to Monako“.
Dzisiaj w przeciwienstwie do Williamsa McLaren-Honda mial dobra predkosc. Button mial pecha - byl w zlym czasie na niewlasciwym miejscu. W decydujacym okrazeniu w zakrecie St. Dévote przeszkodzily mu zolte flagi . Musial zdjac noge z gazu.
Komiczna sytuacja... podczas ujec z onboard kamery mozna bylo na displayu zauwazyc napis „anti stall pull clutch“.
„Anti-stall“: to jest system ktory zapobiega sytuacji ze silnik zostanie zadlawiony gdy kierowca wpadnie w poslizg, cos w rodzaju stalego gazu. Auto blyskawicznie przechodzi na modus „bieg jalowy“, gdy obroty sa zbyt niskie przez moment zostaja podwyzszone, silnik dalej chodzi, auto stoi w miejscu - tak ten system mniej wiecej funkcjonuje. A „pull clutch“ oznacza ze kierowca ma pociagnac za sprzeglo. Wszystko fajnie, tylko ze Alonso nie wpadl w poslizg. Hmm... czyli techniczny defekt, blad elektroniki.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz