2014-09-20
Mercedes z problemami, ale wygrywa kwalifikacje
Lewis Hamilton w Singapurze sięgnął po swoje szóste w tym roku pole position wyprzedzając Nico Rosberga o zaledwie 0,007 sekundy. Obaj kierowcy mieli jednak podczas dzisiejszych kwalifikacji sporo przygód. Nico Rosberg przed czasówką zmuszony został do wymiany hamulców przez co na początku miał problemy z balansem swojego W05, a Lewis Hamilton podczas decydującego okrążenia popełnił drobny błąd, który mógł go drogo kosztować.R E K L A M A
Lewis Hamilton, P1
„To jedna z najbardziej ekscytujących sesji kwalifikacyjnych jakie pamiętam. Na początku mojego ostatniego okrążenia straciłem sporo czasu i pomyślałem, że przegrałem pole position. Jechałem jednak dalej i udało mi się odzyskać część tego czasu. Jako kierowca zawsze chcesz mieć najlepsze okrążenie weekendu w kwalifikacjach. Do tego czasu tor się poprawia a ty masz ustawienia bliskie optymalnych. Na torze jednak działo się tyle, że nie zastanawiałem się nad tym co dzieje się dookoła mnie. Byłem zaskoczony tym jak blisko byli nasi rywale- Red Bulle i Ferrari wyglądały dzisiaj na bardzo szybkie. Fajnie było brać udział w takiej sesji kwalifikacyjnej. Zespół wykonał świetną robotę przywożąc na tor, który wymaga dużego docisku auto, które ponownie wygrywa. Ogromne podziękowania dla ekipy. Jutro zapowiada się ciężki wyścig. Przed weekendem wyobrażaliśmy sobie jak mogą zachowywać się tutaj opony, ale wczorajsze długie przejazdy zmieniły nasze zdanie. Zarządzanie ogumieniem będzie tutaj ogromnym wyzwaniem, ale miejmy nadzieję, że dostarczy to sporo rozrywki fanom. Startuję z czystej części toru, więc liczę na czysty start i mocny wyścig.”
Nico Rsoberg, P2
„Ogólnie to była najtrudniejsza sesja kwalifikacyjna w mojej karierze. Ciężko było mi znaleźć rytm. Musiałem zmienić hamulce przed czasówką i odnaleźć na nich odpowiedni balans podczas pierwszych przejazdów, a to przysporzyło mi trochę problemów. Pomyślałem sobie, że to już koniec, będziesz 6 albo 7. Potem, pod koniec sesji byłem całkiem zadowolony z balansu i zachowania się bolidu. Gdy usłyszałem, że Lewis był o tak mały włos szybszy ode mnie powiedziałem: cholera! Od razu przejrzałem w myślach moje okrążenie i te 0,007 sekundy mogłem zyskać w wielu miejscach, zwłaszcza na ostatnim zakręcie. Ostatecznie jednak to on wykonał o te 0,007 sekundy lepszą pracę ode mnie. To była czysta gra. Drugie miejsce to także dobra pozycja i już koncentruję się na udanym starcie. W ubiegłym roku wyprzedziłem w pierwszym zakręcie Sebastiana Vettela, więc wygrana z tej pozycji z całą pewnością jest tutaj realna. Jutro wszystko rozegra się w kwestii zarządzania ogumieniem, a wczoraj z naszych długich przejazdów udało mi się wyciągnąć trochę lekcji. Liczę więc, że będzie to ekscytujący wyścig dla fanów.”
„To jedna z najbardziej ekscytujących sesji kwalifikacyjnych jakie pamiętam. Na początku mojego ostatniego okrążenia straciłem sporo czasu i pomyślałem, że przegrałem pole position. Jechałem jednak dalej i udało mi się odzyskać część tego czasu. Jako kierowca zawsze chcesz mieć najlepsze okrążenie weekendu w kwalifikacjach. Do tego czasu tor się poprawia a ty masz ustawienia bliskie optymalnych. Na torze jednak działo się tyle, że nie zastanawiałem się nad tym co dzieje się dookoła mnie. Byłem zaskoczony tym jak blisko byli nasi rywale- Red Bulle i Ferrari wyglądały dzisiaj na bardzo szybkie. Fajnie było brać udział w takiej sesji kwalifikacyjnej. Zespół wykonał świetną robotę przywożąc na tor, który wymaga dużego docisku auto, które ponownie wygrywa. Ogromne podziękowania dla ekipy. Jutro zapowiada się ciężki wyścig. Przed weekendem wyobrażaliśmy sobie jak mogą zachowywać się tutaj opony, ale wczorajsze długie przejazdy zmieniły nasze zdanie. Zarządzanie ogumieniem będzie tutaj ogromnym wyzwaniem, ale miejmy nadzieję, że dostarczy to sporo rozrywki fanom. Startuję z czystej części toru, więc liczę na czysty start i mocny wyścig.”
Nico Rsoberg, P2
„Ogólnie to była najtrudniejsza sesja kwalifikacyjna w mojej karierze. Ciężko było mi znaleźć rytm. Musiałem zmienić hamulce przed czasówką i odnaleźć na nich odpowiedni balans podczas pierwszych przejazdów, a to przysporzyło mi trochę problemów. Pomyślałem sobie, że to już koniec, będziesz 6 albo 7. Potem, pod koniec sesji byłem całkiem zadowolony z balansu i zachowania się bolidu. Gdy usłyszałem, że Lewis był o tak mały włos szybszy ode mnie powiedziałem: cholera! Od razu przejrzałem w myślach moje okrążenie i te 0,007 sekundy mogłem zyskać w wielu miejscach, zwłaszcza na ostatnim zakręcie. Ostatecznie jednak to on wykonał o te 0,007 sekundy lepszą pracę ode mnie. To była czysta gra. Drugie miejsce to także dobra pozycja i już koncentruję się na udanym starcie. W ubiegłym roku wyprzedziłem w pierwszym zakręcie Sebastiana Vettela, więc wygrana z tej pozycji z całą pewnością jest tutaj realna. Jutro wszystko rozegra się w kwestii zarządzania ogumieniem, a wczoraj z naszych długich przejazdów udało mi się wyciągnąć trochę lekcji. Liczę więc, że będzie to ekscytujący wyścig dla fanów.”
komentarze
1. Ździchu Pantera
Kiedy Hamilton ma jedną z najbardziej ekscytujących sesji kwalifikacyjnych to Rosberg ma jedną z najtrudniejszych w karierze. A różnica to 0,007 sekundy. Tylko, że każde kwalifikacje Maldonado są tymi najtrudniejszymi. :D
2. RyżyWuj
Rosberg studiował telemetrię z przejazdów Lewisa i skopiował co mógł. Niestety przy bezbłędnym Hamiltonie to nie wystarcza.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz