2013-10-27 GP Indii - Wyścig 10:30
Poz.KierowcaZespółCzasPkt.
1 S.Vettel Red Bull 25
2 N.Rosberg Mercedes +29.8 18
3 R.Grosjean Lotus +39.8 15
4 F.Massa Ferrari +41.6 12
5 S.Perez McLaren +43.8 10
6 L.Hamilton Mercedes +52.4 8
7 K.Raikkonen Lotus +1:07.9 6
8 P. di Resta Force India +1:12.8 4
9 A.Sutil Force India +1:14.7 2
10 D.Ricciardo Toro Rosso +1:16.2 1
11 F.Alonso Ferrari +1:18.2
12 P.Maldonado Williams +1:18.9
13 J.E.Vergne Toro Rosso +1 okr.
14 J.Button McLaren +1 okr.
15 E.Gutierrez Sauber +1 okr.
16 V.Bottas Williams +1 okr.
17 M.Chilton Marussia +2 okr.
18 J.Bianchi Marussia +2 okr.
19 N.Hulkenberg Sauber +6 okr.
20 M.Webber Red Bull +21 okr.
21 C.Pic Caterham +25 okr.
22 G.van der Garde Caterham +59 okr.

komentarze
  • 161. fracky
    • 2013-10-28 19:45:14
    • Blokada
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    @159 @Mariusz80

    Co ? Hehe lepiej sobie odpuść oglądanie, skoro nie utrwalasz sobie brednie nagięte do prostego sposobu postrzegania świata. W 2012 bolid Ferrari był zdecydowanie poniżej oczekiwań, agresywne rozwiązania, w tym przedni drążek ciągnący, czy kłopoty z tunelem, sprawiły ogromne problemy ekipie z Maranello.
    Natomiast bolid RB8, pomimo braku dmuchanego dyfuzora miał się bardzo dobrze, ponieważ jak z najlepszymi konstrukcjami bywa, był dopracowany w innych aspektach - więcej niż bardzo dobrze. Szybko także zastąpiono braki docisku ze spalin, nowym rozwiązaniem czyli Coandą. Bolid Mclarena był porównywalny ale nie lepszy. Różnice robiły charakterystyka toru i kierowca - Hamilton wyciskał maksimum z bolidu, przez potrafił przeskoczyć niemrawego Vettela. Dobiła ich awaryjność. Na niektórych torach takich jak Bahrajn czy Walencja, ciężko im było ponieważ bolid RB8 tam dominował i w ten sposób można wywnioskować ,że najszybszą konstrukcją dysponował RBR ale niestety Vettel nie mógł tego wykorzystać. Do tego jeszcze jest sprawa z Webberem, który mimo gorszego traktowania radził sobie świetnie z Vettelem.

    Czemu Alonso nie poszedł do RBR? Po pierwsze dlatego ,że miał już podpisaną opcję w 2009 r na transfer do Ferrari. Po drugie nie był członkiem akademii RBR. Po trzecie nie był pupilkiem i podmiotem w planach Ecclestona. Sukcesy RBR rozpoczęły się w 2009 ponieważ zmieniły się przepisy, które obróciły stawkę i pozwoliły Newey dogonić czołówkę.

    Tak więc radzę kupić sobie jojo albo druty oraz wełnę i zająć się jakimś nowym hobby - unikniesz takich głupich bzdur jakie wypisałeś. Pzdr

  • 162. viggen
    • 2013-10-28 20:26:48
    • *.dynamic.chello.pl

    @161
    Pierniczysz jak połamany. Alonso nie poszedł do RBR bo wierzył w sukcesy z Ferrari To raz. Dwa, Santander chciał się złączyć z Ferrari to dwa. A trzy - Alonso miał porozumienie z RBR ale olał ich na rzecz Ferrari.

  • 163. elin
    • 2013-10-28 20:56:21
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @ 160. Martitta - prawda, Boullier zachował się tak jak powinien szef zespołu ... i mam nadzieję, że to były szczere przeprosiny. Ale chyba nie miał wyjścia, po tym jak fani Kimiego " ruszyli " na stronę zespołu z ..." odpowiednimi komentarzami " ;-) wypowiedzi Permane. Część dziennikarzy również właściwie podsumowała takie słownictwo do kierowcy w elitarnej i politycznie poprawnej F1.
    I bardzo dobrze ( moim zdaniem ) należało się, po tym, jak Lotus zrobił z Raikkonena - " od bohatera do zera " w kilka wyścigów.
    Też myślę, że Permane coś powinien wyjaśnić, jednak wątpię. Chyba sprawy między nim, a Kimi poszły za daleko ... Z jego strony były jedynie komentarze, jak bardzo Fin rozczarował zespół.
    Ale może przynajmniej dostanie zakaz odzywania się publicznie do Raikkonena ;-).

    Jeśli faktycznie nie było wcześniejszego TO, to zespół całkowicie zawalił sprawę. I nie dziwi mnie reakcja Kimiego ...

  • 164. elin
    • 2013-10-28 21:34:00
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @ 158.
    * o argumenty do konkretnej sytuacji, bo np. za " półboga " nikt Raikkonena nie uważa

  • 165. Martitta
    • 2013-10-28 22:24:43
    • *.dynamic.chello.pl

    @163. elin - Reakcja Raikkonena najlepsza :)

    Ogólnie cała ta sytuacja to jest śmiech na sali :)
    Lotus będzie tracił fanów i nawet dobry dział PR im nie pomoże. To, jaki bojkot na Permane'a zrobili fani Kimiego, nawet mnie zaszokowało:) Gdyby tam gdzieś Alan przechodził koło barierek z fanami, to tylko im go rzucić na pożarcie :D Ja już to widzę oczami wyobraźni :))

    Również nie sądzę, by akurat Permane wyciągnął jakieś wnioski i przeprosił Fina. Zostanie pewnie tak, jak jest teraz. Chociaż na jego miejscu rozważyłabym usunięcie konta na Twitterze :P

    Na początku mnie team-radio strasznie zdenerwowało i podejrzewam, że Ciebie tym bardziej. Po czasie pozostaje jednak nie zrobić nic innego, jak się tylko uśmiechnąć :)

    Pozdrawiam

  • 166. Mariusz80
    • 2013-10-28 22:42:13
    • *.150.202.0

    @161
    Człowieku formułę oglądam od 2001 praktycznie każdy wyścig jeszcze na RTL. Kibicowalem wtedy Szumiemu. Nie bedziesz mi mówił czy znam się na F1 a oglądam ją z wielką przyjemnoscia. Pamiętam Kanadę 2007 groźny wypadek Roberta któremu w tamtym okresie kibicowalem. W następnym wyścigu zastąpił praktycznie nikomu nie znany Sebastian Vettel i mnie bardzo zaskoczył P7 w kwalifikacjach i P8 w wyścigu. To był ogromny sukces malolata. Wykorzystał pierwszą nadazajacą okazję na wejście do świata F1. Dlaczego tak mało jest kierowców którzy w debiucie zdobywają punkty w F1?

  • 167. Mariusz80
    • 2013-10-28 22:43:36
    • *.150.202.0

    Wśród nich jest również Robert

  • 168. elin
    • 2013-10-28 23:22:10
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @ 165. Martitta - po tym wyścigu, Rob Smedley stracił mało zaszczytny tytuł - Mistrza przekazywania TO ;-)). Permane chyba teraz dłuuugo nikt pod tym względem nie przebije ... ;-)).

    Najbardziej mnie zdenerwowało tempo w jakim Rosberg, a później Grosjean dojeżdżali do Kimiego, który " człapał się " na starych oponach. TO i mijający ( bo nie można tego nazwać wyprzedzeniem ) Raikkonena - GRO, MAS, PER i HAM, to już była tylko przysłowiowa " kropka nad i " ...
    Ale, racja - już po :-)

    Pozdrawiam

  • 169. elin
    • 2013-10-28 23:25:54
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    * wyprzedzaniem

  • 170. Martitta
    • 2013-10-28 23:40:19
    • *.dynamic.chello.pl

    @elin - Haha, z tym Smedley'em to ci się udało :P
    Teraz Permane święcić będzie triumf na koszulkach.
    Tak niewiele potrzeba, by być sławnym :)
    Pzdr.

  • 171. fracky
    • 2013-10-29 04:46:06
    • Blokada
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    @viggen

    Elementarz, kredki zeszycik i powtarzamy na nowo czytanie ze zrozumieniem... zacznij od litery A...

    @Mariusz80

    Mógłbyś oglądać to od lat 50, co nie oznacza ,że będziesz dysponował większym zrozumieniem od innych użytkowników. Ba mógłbyś jeździć na każdy wyścig i tak w Twoim przypadku nic by to nie zmieniło - nadal pisał byś te brednie. Macie z viggenem dużo wspólnego.

    Dlaczego debiutujący kierowcy tak rzadko punktują ? Cóż zazwyczaj wiąże się to z tym ,że mają słabe konstrukcje do dyspozycji. Ostatnio niektórzy debiutujący to słabi paydriverzy. Nie wiem jak oglądasz to F1, skoro po paru latach zapominasz ,że Kubica zdobył jednak punkty, dojechał do mety i to w trudnych warunkach, na trudnym torze, gdzie wielu z czołówki tego nie zrobiło. Niestety w wyniku awarii gaśnicy bolid był za lekki i wynik Roberta został anulowany, więc sam zawodnik nie ma sobie nic do zarzucenia.

    Natomiast po raz kolejny zapominasz okoliczności debiutu Vettela. Otóż mówimy tu o ładnej, słonecznej pogodzie, prostym torze, bolidzie, który był trzecia siła w F1 ( u Roberta dopiero 4). W wyścigu wyleciał Heidfeld i tylko dzięki temu zdobył punkty, bo dał się wyprzedzić Trulliemu. Nic nadzwyczajnego nie osiągnął, bo nigdy był kimś wyjątkowym nawet wśród kieorwców F1. Pozdr

  • 172. Mariusz80
    • 2013-10-29 08:50:20
    • *.150.202.0

    @171
    Powiem szczerze ale brak słów, na twoją zawiść i zazdrość że takie auto ma Vettel a nie Alonso. Ty zawsze bedziesz go krytykował nawet jak zdobędzie swój 8 tytuł. Wiecznie bedziesz mówił że to auto a kierowca słaby, przyszłość pokaże kto mial rację, a Tobie nie będę tłumaczył. Przynajmniej ja jest zadowolony z dzisiejszej F1, bo wygrywa mój ulubiony kierowca i nie zdziwie się jak Seba z RBR będą rządzić jeszcze kilka lat.

  • 173. scortes
    • 2013-10-29 10:46:35
    • *.kielce.vectranet.pl

    szkoda tu cokolwiek pisać , jak widzę te debilne wpisy pseudo znawców , to się nóż w kiszeni otwiera , porąbało wieśniaka doszczętnie

  • 174. Grzesiek 12.
    • 2013-10-29 12:28:52
    • *.cdma.centertel.pl

    122 Skoczek130
    Mimo wszystko ......... każdy kierowca w F1 , to najwyższa klasa światowa ... :)
    136. elin
    taaa ....... :) Skrobisz sobie , skrobiesz ...... :))

  • 175. fracky
    • 2013-10-29 13:17:11
    • Blokada
    • *.tktelekom.pl

    @172 Mariusz80

    Brak Ci słów ze względu na słabo ugruntowaną własną opinie na temat Vettela. Bardzo łatwo obalić Twoje tezy, a z moimi męczysz się i wymyślasz fałszywe pobudki. Jedyna zazdrość w stosunku do Vettela, jaką mam dotyczy Roberta Kubicy. Los jest bardzo niesprawiedliwy obdarzając człowieka niesamowitym talentem i kalecząc go w bardzo dziwnym wypadku. Tymczasem po drugiej stronie jest dzieciak, który dostał od losu wręcz za dużo, a do dodatek ma mnóstwo szczęścia.

    Jak dla mnie Vettel może być i 10 krotnym mistrzem , co nie musi oznaczać ,że jest klasowym kierowcą. Przez 4 lata uważnie się przyglądam jego karierze i różnym wydarzeniom z jego otoczenia. Mógłbym wymiać całe mnóstwo zarzutów i przykładów ich potwierdzających. Ostatnie dwa lata dostarczyły ich ponad miarę i potwierdzają moją rację. Kiedy to zestawiam je z bredzeniem ich fanów, często reakcją jest ucieczka, złość i agresja, która szybko oddala nas od tematu F1 ( przykład kolegi @scortesa).

    Nie boję się przyznać ,że myliłem się do niego ale nie boję się również,że będę musiał to zrobić. Dotąd dopóki jest w środowisku RBR, nie można powiedzieć o nim żadnego radykalnego komplementu. Opiekuńczość zespołu wręcz mu szkodzi. to dobry kierowca podobnie jak wielu w F1 i po za nim. Dzisiaj nie potrzeba wielkiego talentu do wejścia do serii, więc otoczenie ubożeję mu w oczach - a jak to mówią : mały samorodek w gnoju zawsze bedzie jasno świecił.

    @scortes

    Widzę ,że odrobina prawdy boli... i dobrze przynajmniej wiesz ,ze żyjesz.

  • 176. Mariusz80
    • 2013-10-29 14:11:28
    • *.range86-130.btcentralplus.com

    @175
    Twój komentarz jest tragiczny. Jak mozesz porównywac do tej sytuacji Roberta, bo z tego co wiem to sam jest sobie winny zakonczeniu kariery w F1, po co jezdzil w jakis smiesznych podrzednych rajdach. SAM SIE SKALECZYL NIE LOS. NIKT MU NIE KAZAL TAM STARTOWAC. wybral taka droge i nie obarczaj za to Sebe ze to On ma 4 tytulu i znakomite auto. Wiem chcialbys zeby to Seba sie rozbil.
    Robert dzisiaj móglby jezdzic w Ferrari, moze w McLarenie lub nawet RBR, czy zostalby w LOTUSIE. moze mialby jeden tytul mistrzowski.
    Czlowieku masz klapki na oczach i nic nie widzisz poza Ferrari.

  • 177. viggen
    • 2013-10-29 18:02:05
    • *.dynamic.chello.pl

    @fracky
    Cwaniaczku z miodem w uszach. Pewnie w szkole Cię biją i jesteś popychadłem a w świecie wirtualnym taki z Ciebie wielki znafca. Kolejny pseudo specjalista od F1, który poza kompem przy którym uważa się za Supermena nic nie potrafi. Nie wiem ile Ci rosną jajca od pisania takich głupot, wymądrzania się na każdym portalu (w tym na F1 talks) ale to nie moja sprawa. Chłopczyku, ogarnij się bo poza ignorancją, która pewnie jest obroną na świat który Cię lekceważy nic jeszcze mądrego nie napisałeś. Możesz mi na dzień dzisiejszy co najwyżej buty pastować ale dopiero jak ładnie poprosisz.

  • 178. fracky
    • 2013-10-29 19:05:41
    • Blokada
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    @176 @Mariusz80

    To tylko prosta refleksja dotycząca konstrukcji świata. Tak jest on zbudowany i mogą się zdarzyć różne niesprawiedliwe rzeczy takie jak: dobry ojciec, mąż i obywatel, który czynnie bierze udział w życiu społecznym, jest miłym, pogodnym i optymistycznym człowiekiem nagle gnie na drodze po kraksie z pijanym kierowcą albo wykrywany jest nowotwór złośliwy w jego ciele. A może zdarzyć się ,że pijaczek nie mający na alimenty, żyjący na koszt państwa wygrywa w totka kilka milionów.

    Podobnie było z Kubicą. W rajdach takie wypadki i błędy jak jego zdarzają się bardzo często. W zdecydowanej większości kończą się co najwyżej na potłuczeniach ale nie w przypadku Roberta. Jemu przydarzył się bardzo osobliwy przypadek, który jest równoznaczny z wygraniem 6 w lotto albo wyciągnięciem karety z talii 52 kart.

    Jak ktoś ma pecha to sobie palec w dupie złamie i mówienie ,że jest to jego wina świadczy o prymitywizmie takiego osobnika. Równie dobrze mógłby mieć wypadek na drodze , poślizgnąć się na mokrych schodach, albo mieć guza w rdzeniu kręgowym. Też będzie wtedy jego wina ? Może jego najwiekszą winą będzie przyjście na świat. Po co w ogóle wychodził z brzucha matki ?

    @viggen

    Skoro jestem takim chodzącym pozerem, zupełnym przeciwieństwem twej zacnej osoby, człowiek, który myli się na potęgę, piszący różne bzdury na różnych portalach, to dziwi mnie ,że nie korzystasz ze swojej potężnej wiedzy i wdeptujesz mnie w "ziemię" przy tak licznych okazjach jakie daję na prawo i lewo. Powinien łatwo dostać w miękkie, ale jakoś dziwnie mnie oszczędzasz łaskawco... to z litości ? Czy może raczej jest inny powód ? Po prostu nie masz materiału by brać udziału w wątkach, które poruszam ? Sądzę ,że tak , bo w przypadku tematu Kimiego nie jesteś skromnym mędrcem, a bardziej rozwścieczoną żmiją kąsająca każdego, kto ośmieli się agresywnie podejść do Twojego idola. Szkoda ,że nie idzie to w parzę z logiką i wiedzą. Być może ja jestem osobą, którą opisałeś , a może nie ale mam jedną jedyną zasadę, której się trzymam - nie słuchaj hipokrytów. Pozdro

  • 179. Mariusz80
    • 2013-10-29 20:43:45
    • *.150.202.0

    Nie porównuj dwóch różnych sytuacji, niestety ale większość kierowców ma zakaz startu w tego typy imprezach, Lotus postąpił źle, ze miał takiego zapisu w umowie z Robertem. Nie powiesz mi ze w czasie takiego rajdu są takie same szansy na wypadek niż w codziennym życiu. Szansa na wypadek jest kilkunastu krotnie większą niż na autostradzie czy na torze F1. Lubię Roberta ale w tej sytuacji uważam ze zachował się co najmniej nie odpowiedzialnie. Przez to zniszczył Sobie karierę w F1. Dzisiaj jego szansę na powrót oceniam na max 5%.

  • 180. Mariusz80
    • 2013-10-29 20:45:49
    • *.150.202.0

    To twoim zdaniem Seba jest w czepku urodzony, bo mial fuksa ze trafił do RBR w 2009.

  • 181. fracky
    • 2013-10-29 21:22:53
    • Blokada
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    @Mariusz80

    Sytuację należą do losowych, a więc należą do tej samej przestrzeni probabilistycznej. W rajdach wypadków jest znacznie więcej ale uderzenie w niedokręconą barierkę ,która wygina się tak by wbić się kabinę, raniąc kierowcę to sytuacja niezwykle rzadka.Napisałem wyraźnie ,że wypadki są częścią rajdów, więc nie insynuuj głupot.

  • 182. fracky
    • 2013-10-29 21:23:42
    • Blokada
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    @Mariusz80

    Sytuację należą do losowych, a więc należą do tej samej przestrzeni probabilistycznej. W rajdach wypadków jest znacznie więcej ale uderzenie w niedokręconą barierkę ,która wygina się tak by wbić się kabinę, raniąc kierowcę to sytuacja niezwykle rzadka.Napisałem wyraźnie ,że wypadki są częścią rajdów, więc nie insynuuj głupot. Dalej napisałem równie wyraźnie, dlaczego wypadek Roberta był osobliwy.

    Lotus postąpił bardzo słusznie pozwalając Kubicy zajmować się po za F1 swoją pasją. Pracownik , który realizuję swoją pasję, hobby po za pracą jest zawsze bardziej efektywny, odstresowany i zmotywowany. Szanse na taki finał były bardzo nikłe i jeżeli taki pech był mu pisany, to Enstone powinno zabronić mu dosłownie wszystkiego.

    Moim zdaniem Vettel ma mnóstwo szczęścia na każdym kroku swojej kariery w F1. Przykładów jest całe mnóstwo takich jak : Brazylia 2012 kiedy to taranuję dwa bolidy, samemu otrzymując mało groźne uszkodzenia. Abu Dhabi 2012 kiedy, to pojawiają się dwa SC ratując mu wyścig. Belgia 2012 kiedy to Grosjean taranuję najgroźniejszych rywali w stawce, czy choćby w takich małych błahostkach jak ta w Japonii 2013, kiedy to dochodzi do kontaktu z Hamiltonem i Anglikowi przecina oponę, a samemu wychodzi bez szwanku. Wymieniać mu można wiele. Można też ogólnie popatrzeć na jego pobyt w RBR. Trafił na idealny moment w F1, do zespołu, który idealnie wpasował się w nowe trendy techniczne i przez 4 lata nie miał groźnego rywala z bolidem o podobnym potencjale.

  • 183. thinktank
    • 2013-10-29 21:33:33
    • *.adsl.inetia.pl

    Pozdrawiam, Ellin i Marittę za dyskusje, a nie przerzucenie się złośliwościami.
    Kimi rules. A Permane (f***er) kanałami.

  • 184. fanAlonso=pziom
    • 2013-10-29 21:34:45
    • *.rzeszow.mm.pl

    oto wydaje mi się najbardziej trafne spojrzenie na temat vettela Cezarego Gutowskiego:

    Możemy być wkurzeni za "palucha", zdegustowani tekstami w stylu "zabierzcie mi go z drogi, jest zbyt wolny" i znudzeni tą dominacją, ale nie zmienia to faktu, że dziś Sebastian Vettel po raz czwarty z rzędu został mistrzem świata. Musimy oddać mistrzowi, co mistrzowskie.

    Zgodzę się z tezą, że to najbardziej fartowny kierowca w historii tego sportu. Zgodzę się, że miał z górki, bo od lat jego zespół nie ma sobie równych, a jego jedyny rywal - w obrębie ekipy - był konsekwentnie marginalizowany, aż sytuacja sięgnęła zenitu w sezonie 2013. Zgodzę się, że potrafi być wkurzający, ale nie zgodzę się z twierdzeniem, że na tytuły nie zasłużył.

    Mi też brakuje w jego karierze spektakularnych występów. Zdecydowanie za dużo tam łatwych zwycięstw z pole position i dramatycznie mało spektakularnych pogoni i przedzierania się na podium w samochodzie, którego miejsce jest pod koniec pierwszej dziesiątki. To mistrz najszybszego (zdecydowanie) samochodu. Mimo wszystko - czterokrotnym mistrzem świata z rzędu nie zostaje się przez przypadek. Nadal trzeba wsiąść do bolidu, docisnąć gaz do podłogi, złożyć dobre okrążenie i dowieźć maszynę do mety w wyścigu. I w tym Seb jest bardzo dobry.

    Nie zgodzę się też z osobami, które tak bardzo nie lubią Seba za to, jaką ma osobowość. Wiadomo, że nie jest ideałem - ale kto z nas jest? A poza tym w kontaktach bezpośrednich - czy to w trakcie wywiadów, czy po wyłączeniu dyktafonu/kamery - jest po prostu zabawnym, wygadanym, bardzo inteligentnym gościem z którym można mieć niezły ubaw.
    Symboliczny był moment, gdy po wykręceniu donatów na głównej prostej Vettel przeskoczył przez pit wall i pod garażem FIA rzucił się w ramiona dwóm osobob, którym zawdzięcza najlepszy bolid - Hornerowi i Neweyowi. Wydaje mi się, że tytuły Seba zawsze będą w większym stopniu tytułami tych dwóch ludzi. Symbolicznie wyglądał też sprawca całego zamieszania - Helmut Marko, który jako jedyny chyba stał już pod podium w okazjonalnej koszulce i czapeczce. Wciąż uważam, że znawca talentów z niego słaby, ale to za jego kadencji trafił się Seb, przez niego był forsowany i pod jego okiem wyjeździł cztery tytuły. I tych sukcesów nikt im nie odbierze.

  • 185. fracky
    • 2013-10-29 22:16:59
    • Blokada
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    @183 @thinktank

    Tak rzeczywiście, fani Kimiego to rodzona arystokracja, której przeciąć żyłę, to wypłynie czyste złoto. To ostoję kultury, spokoju i konkretu. Jak ich nawet ponosi w trakcie dyskusji, to nie jest kłótnia tylko obowiązek. Po prostu żenada jak nasz naród ma skłonności narcystyczne, wymieszane z hipokryzją. Kimi zachował się jak burak w ten weekend i każdy kto tak mniej lub więcej napisał, to spotkał się z ogromnym agresywnym słowotokiem.

    @fanAlonso=pziom

    Heh, no właśnie chyba warto uściślić w tym momencie, bo chyba nie bardzo rozumiem się z fanatykami Vettela. Zgadzam się z tym co powiedział CG - Vettelowi należą się te tytuły, to jego czas w F1 ale nie zmienia to mojej oceny o nim, czyli dobry kierowca z mnóstwem szczęścia i wsparcia od kluczowych osób w F1. Nie ma w nim nic wybitnego, a przynajmniej przez udane konstrukcję Newey nie da się do obligatoryjnie stwierdzić.
    Co do charakteru, może być prywatnie nawet najbardziej symaptycznym człowiekiem pod słońcem ale jeżeli zachowuję się w stresowych momentach, tak jak ma w zwyczaju, to jest fałszywy. W dodatku jeździ dla najbardziej obłudnego teamu w stawce, który potrafi skutecznie odepchnąć od siebie różnymi, dziwnymi zagrywkami politycznymi.

  • 186. hakki
    • 2013-10-29 22:44:21
    • *.static.chello.pl

    @149. GrzeSzNY - a gdzie to wyczytałeś w moim wpisie? Czyby pomogły Ci w tym "zdolności umysłowe zwane analitycznymi"? Powalająca dialektyka.
    "RAI ... cienki byl jest i bedzie :) " - no, to też porażająca głębia myśli. Mistrz świata, wicemistrz świata, trzeci kierowca sezonu po 2 latach przerwy w średnim aucie, kierowca, który trafił do F1 z pominięciem większości serii wyścigowych - jednym słowem - cienias. Generalnie McLaren i Ferrari sięgają zwykle po cienkich kierowców (czasem 2x) :)) Gratuluję trafnej analizy:P

  • 187. thinktank
    • 2013-10-30 23:42:53
    • *.adsl.inetia.pl

    @185
    Piszesz:
    1."Kimi zachował się jak burak w ten weekend
    2 i każdy kto tak mniej lub więcej napisał, to spotkał się z ogromnym agresywnym słowotokiem."A wcześniej "Tak rzeczywiście, fani Kimiego to rodzona arystokracja, której przeciąć żyłę, to wypłynie czyste złoto."
    Ad 1 poniżej znajdiesz mój post wcześniej napiasny
    To fu**er Alan Permane, powinien przeprosić, a nie Eric Boullier. Permane pokazuje, ze nie nadaje sie do żadnego zespołu. Mam nadzieję, ze jego dni w F1 są policzone.
    Ale do rzeczy, Permane zachował sie skrajnie nieprofesjonalnie. Inżynier wyścigowy i całe zaplecze kierowcy musi być spokojne i opanowane (jest wiele źródeł, które piszą o właściwym zachowaniu zespołu wspierającego kierowce). Dlaczego? Poniewaz kierowca na torze ma wystarczajaco dużo adrenaliny, żeby mu jeszcze jej poziom podwyższać, skrajnie głupim i panicznym wrzaskiem. Dwa, sami przyznają, że skoncentrowali się na GRO. Tzn, że zapomnieli o swoim drugim kierowcy RAI.
    Konkludując, RAI kolejny raz udowodnił, że jest ICEMANEM (odpowiedź i bagaż niespodzianek w GP Indii). To GRO zachował się kiepsko podczas wyprzedzania RAI (wybrał najgorszy moment).

    Ad 2. Podyskutuj na argumenty (patrz wyżej), a nie wtrącaj swoje docinki osobiste, nic nie wnoszące do dyskusji.

  • 188. fracky
    • 2013-10-31 19:22:12
    • Blokada
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    @187
    Ad1

    Biedny, zestresowany kierowca wyścigowy. Zastanawiam się czemu podczas pit stopu jeden z mechaników nie robi masażu karku albo czemu nie piją melisy podczas jazdy ?.
    Reakcja Permane jak dla mnie najbardziej słuszna i nie widzę powodów do przeprosin poza wizerunkowymi i biznesowymi. Raikkonen miał prawie całe okrążenie na przepuszczenie Francuza i jeżeli chciał to zrobić , to wystarczyło przepuścić go bez walki, natomiast wyraźnie się stawiał. Chwila nie uwagi i mogło by bardzo dużo pkt z klasyfikacji generalnej uciec, a to dla zespołu jest bardzo ważna informacja. Kimi jak i cały zespół był świadomy ,że taktyka zawiodła na wyścig i powinien zachować się badziej dojrzale.

    Ad 2
    Osobiste wycieczki ? Jak sąsiad Ci mówi "dzień dobry" to też doszukujesz się w tonie złośliwości i ukrytych aluzji ? W/w zwrot to ogólna konkluzja jaka nasuwa się z obserwacji pewnej grupy kibiców i została ona zbudowana przy okazji incydentu radiowego w Lotusie. Więc takie podsumowanie, wnosi sporo do dyskusji , bo pokazuję spory subiektywizm fanów Fina, a co za tym idzie kiepską argumentację przytoczonych tez.

    Przewrażliwienie na punkcie własnych odczuć, polecam skonsultować z księdzem albo specjalistą - tak wygląda osobista docinka. Pzdr

  • 189. EvEnEmEnT
    • 2013-11-02 11:00:29
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    i tak jest Fiuttelem i to teraz aż do czwartej potęgi hahahahaha

  • 190. poppolino
    • 2022-10-24 16:09:17
    • *.gpon.bialnet.pl

    Zwycięstwo #36
    Mistrzostwo #4

    Była to już tylko formalność, ale i tak. To wszystko smakuje przepięknie. Sebastian Vettel, jesteś 4-krotnym mistrzem świata. Red Bull, jesteście 4-krotnymi mistrzami świata. Piękny sezon, niesamowity. Mam nadzieję że ta piękna dominacja zostanie należycie zwieńczona w ostatnich trzech wyścigach, a w przyszłości kontynuowana. Sebastian jest już w połowie drogi to wymarzonej ósemki. Oby się udało....

  • 191. poppolino
    • 2022-10-24 16:09:30
    • *.gpon.bialnet.pl

    Do*


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo