Toro Rosso wciąż wolne
Scuderia Toro Rosso, choć z pewnymi poprawkami, niespecjalnie może liczyć na udany weekend na Węgrzech. Po pierwszych treningach obaj kierowcy ekipy są zgodni, że samochód jest za wolny, by móc walczyć o dobre rezultaty."Tor wydawał się mniej brudny, niż zwykle w piątki i było całkiem przyczepnie dziś rano. Położono tu także nowy asfalt na ostatnim zakręcie i wydaje się, że naprawdę się on nagumował, co jest dobre. Nie byłem zbyt niezadowolony z samochodu rano, ale ogólnie jest podobnie jak w ostatnich wyścigach, gdyż brakuje nam tempa w porównaniu do innych. Zrobiliśmy kilka zmian pomiędzy sesjami, ale to tylko utwierdziło moje odczucie, że samochód nie będzie tak dobry, choć chcieliśmy i tak tego spróbować, potwierdzając, że auto było lepsze w pierwszym treningu. Można jeszcze troszkę wycisnąć z samochodu, ale nie jestem pewien, czy to wystarczy na duży awans w stawce, w stosunku do tego gdzie teraz jesteśmy."
Jean-Eric Vergne, P17, P16:
"Ogólnie było OK. Przyjechaliśmy tu z poprawkami aerodynamicznymi do sprawdzenia i test poszedł gładko, a moje pierwsze wrażenie jest takie, że idziemy w dobrym kierunku. Jednakże ciągle cierpimy z powodu braku prędkości i by zmniejszyć stratę musimy teraz znaleźć więcej tempa na suchym torze. Krótkoterminowo będzie to trudne, ale będziemy próbować znaleźć coś na jutro, wyciągnąć maksimum z tego co mamy. Po południu próbowaliśmy wyciągnąć max w deszczu, by zobaczyć jakie będą warunki, gdybyśmy mieli złą pogodę w niedzielę. Tor był jednak częściowo brudny i częściowo mokry, więc było to raczej nieprzekonujące."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz