Deszczowe fatum Chandhoka
Kierowcy Teamu Lotus przyznają, że dzisiejsze warunki nie pozwoliły na wykonanie standardowej piątkowej pracy. Rano kolejną okazję do sprawdzenia bolidu T128 na mokrej nawierzchni otrzymał Karun Chandhok.„Wygląda na to, że mam pecha jeśli chodzi o deszcz... Myślę, że Monza i Suzuka to były anomalie, ponieważ deszcz padał za każdym razem, gdy wsiadałem do bolidu. Muszę jednak radzić sobie z tym wszystkim, podobnie było dzisiaj! Mimo ograniczonych przejazdów w FP1, poczułem jak dobry jest tor, choć dzisiaj chodziło po prostu o utrzymanie bolidu na torze i wystrzeganie się błędów w tych zdradliwych warunkach. Myślę, że tempo w moim jedynym przejeździe było dobre, a dwa ostatnie piątki bez wątpienia dodały mi pewności siebie, której mam teraz w bolidzie więcej niż kilka miesięcy temu”.
Heikki Kovalainen
„Poranek można sobie było odpuścić. Widzieliśmy, że wszyscy mieli ten sam pomysł – ograniczyć przejazdy na deszczowych oponach, ponieważ nie uda się z nich wyciągnąć wartościowych danych na resztę weekendu, a można w ten sposób uniknąć ryzyka niepotrzebnej, dodatkowej pracy. Po południu tor przesechł przynajmniej do tego stopnia, że udało się nam pokonać trochę okrążeń na przejściówkach i zrealizować część planu dotyczącego mapowania silnika – nie było więc najgorzej. Balans był niezły, ale jutro – podczas bardzo pracowitego trzeciego treningu – sytuacja może się zmienić. Zobaczymy też jak spisują się obydwie mieszanki gładkich opon”.
Jarno Trulli
„Mieliśmy dziś po prostu jeden z tych dni w F1. Panujące warunki sprawiły, że tak naprawdę nie mieliśmy szans na wypróbowanie zbyt wielu rzeczy, ponieważ prognozy wskazują, że jutro i w niedzielę będzie sucho. Gdy tor jest tak mokry, a po południu możemy pojeździć tylko na przejściówkach, nie możemy dowiedzieć się zbyt wielu rzeczy. Podczas drugiego treningu pracowaliśmy nad silnikiem i wiemy przynajmniej jak bolid zachowuje się na oponach przejściowych, więc mamy niezbędne dane jeśli prognozy się nie sprawdzą. Myślę jednak, że suchy tor będzie nam jutro odpowiadał i uda nam się powrócić do punktu z Japonii”.
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz