Mam pytanie do znawców: Czy w poprzednim sezonie Dr. T mówił otwarcie, że nie pomogą Kubicy w walce o mistrza na rzecz konstruowania nowego bolidu na 2009? Ja osobiście tego nie odnotowałem, a wszyscy wiedzą najlepiej...

Wypowiedz Roberta, za sport.pl: - Już na okrążeniu zapoznawczym poczułem nagle, że silnik przestał optymalnie pracować. Tak jakby nie pracowała minimum połowa cylindrów. Brakowało mocy - powiedział Polak. - Od razu spytałem zespół, czy aby na pewno chcą, abym uczestniczył w starcie, ponieważ było to wielkie ryzyko. I faktycznie tak było. Nie mogłem wystartować, ponieważ nie było mocy. Na szczęście wszyscy mnie ominęli. Później przejechałem jeszcze dwa okrążenia żółwim tempem, próbując coś tam naprawić, ale był to chyba problem mechaniczny. Jechałem dopóki nie zapalił mi się bolid i w końcu musiałem zjechać z toru - tłumaczył Kubica. To znaczy ze BMW narazilo naszego rodaka na maga niebezpieczenstwo, na starcie ktos mógl wjechac w Kubice i nieszczescie gotowe... Oj zle sie dzieje w BMW i w F1...

Teraz możemy sobie tylko gdybać nt strategi, paliwa, opon. Wyjdzmy na spacerek, jest piękna pogoda. A emocje zostawmy na jutro rano:-) Niech się dziś głowią inżynierowie:)

Kiedys Heidfeld mial ksywkę Quick Nick, od tego sezonu jest Slow Nick:)

Kubica bedzie w TOP 5, a HEI poza TOP 10. Takie mam przewidywania. Nick nie jest w formie. To wypalony zawodnik.