Witalij Pietrow za niespełna tydzień zostanie pierwszym rosyjskim kierowcą, który wziął udział w wyścigu F1. Oto krótki wywiad z Rosjaninem przed debiutem w Bahrajnie.
Witalij, jak bardzo podekscytowany jesteś pierwszym wyścigiem?„Ludzie pytają się mnie czy denerwuję się, ale przywykłem do wyścigów i wiem co mam robić. Oczywiście sprawy wyglądają inaczej w F1, a ja nadal uczę się bolidu i pracy z zespołem. Niemniej czuję się dobrze i nie mogę się doczekać ścigania w Bahrajnie.”
Jak trudno było przywyknąć do prędkości Formuły 1?
„Nie było łatwo, zwłaszcza dlatego, że mieliśmy tyle testów na mokrej nawierzchni. Zawsze chce się więcej czasu na testowanie i spędzenie go w bolidzie, ale tak już jest. Problemem jest to, że nie miałem czasu zbyt wiele popracować nad ustawieniami auta na suchą nawierzchnię. To czego się dowiedziałem to to, że trzeba być naprawdę precyzyjnym z każdą zmianą ustawień, gdyż nawet mała zmiana może spowodować sporą różnicę w zachowaniu bolidu.”
Co myślisz o torze w Bahrajnie? Lubisz ten tor?
„Znam ten toru i ścigałem się po jego starym układzie w GP2, ale nowa sekcja jest wyzwaniem dla wszystkich kierowców. Nie zastanawiam się nad tym czy lubię tory: wszystko co się liczy dla mnie, to to żeby bolid jeździł dobrze i dało się odnaleźć prawidłowy balans. Jeżeli chodzi o Bahrajn trzeba zwrócić uwagę na hamowanie, które przy pełnym obciążeniu będzie wyzwaniem, gdyż łatwo będzie zblokować koła i zetrzeć opony na wczesnym etapie wyścigu.”
Jaki jest twój cel na pierwszy wyścig?
„Ciężko powiedzieć, ponieważ nadal nie wiemy gdzie jesteśmy na tle konkurencji, a ja nie prowadziłem auta ze wszystkimi ulepszeniami. Muszę być realistą w Bahrajnie ponieważ to mój pierwszy wyścig, który będzie ogromną dawką lekcji doświadczenia. Moim pierwszym celem jest nabranie pewności podczas weekendu, ukończyć wyścig i być tak blisko mojego partnera z zespołu jak to możliwe.”
16.01.2011 20:19
0
Marc Gene.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się