WIADOMOŚCI

  • 20.12.2009
  • 6467
Montezemolo: Alonso ma jeździć dla zespołu
Montezemolo: Alonso ma jeździć dla zespołu
Luca di Montezemolo przyznał, że miał wątpliwości, czy Fernando Alonso będzie pasował do zespołu Ferrari, ale jak stwierdził po rozmowach ze Stefano Domenicalim i samym Alonso, podjął dobrą decyzję.
baner_rbr_v3.jpg
Montezemolo stwierdził, że miał wątpliwości ,czy Alonso w Ferrari nie będzie zachowywał się podobnie jak w McLarenie, kiedy jego partnerem był Lewis Hamilton:

„Rozmawiałem o tym ze [Stefano] Domenicalim może 1000, nie 100 a 1000 razy, rozmawiałem także z Alosno” – powiedział.

„Powiedziałem mu: jeżeli przychodzisz do nas, jeździsz dla zespołu, jeździsz dla grupy, nie dla siebie. Jeżeli chcesz jeździć tylko dla siebie, to zrób własny, fantastyczny zespół, tak jak John Surtees. W Ferrari chcemy dać ci jak najlepsze warunki do wygrywania. Jeżeli by tak nie było, nie zatrudnilibyśmy cię.”

Dodatkowo Montezemolo zauważył, że wbrew niektórym doniesieniom to nie sponsorzy – a dokładnie hiszpańska firma Santander podjął decyzję o zatrudnieniu Alonso. Była to jego decyzja:

„Z pewnością oni [Santander] są zadowoleni, ale to nie sponsorzy wybierają kierowców: nigdy tak nie działaliśmy i nigdy nie będziemy.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

40 KOMENTARZY
avatar
przemoziom99

22.12.2009 18:17

0

Moria - spoko ja nikogo nie potępiam tylko zwracam uwagę iż niektórzy mówią że alonso nie jest graczem zespołowy a przecież inni też w podobny sposób postępowali a jakoś dziwnym trafem się tego nie wspomina a to o hamiltonie to tak od siebie ja żadnym dyktatorem nie jestem chociaż nie wiem jak można lubić hamiltona...


avatar
mapol

22.12.2009 23:10

0

TEZ NIEWIEM POPROSTU MY POLACY MAMY GU ST


avatar
dziarmol@biss

24.12.2009 14:59

0

22. Marti - Z całą pewnością Schumacher był bardzo zespołowym kierowcą szczególnie w kontekście z Barrichello, ;-))


avatar
Marti

26.12.2009 23:26

0

26. elin - pozdrówki ;-) 38. dziarmol - oczywiście, że z całą pewnością takim był. Rok 1999 - Schumacher wraca po 3 miesięcznej przerwie tylko po to, aby pomóc swojemu ówczesnemu partnerowi - Irvine'owi (który jeździł dla niego i pod niego) w zdobyciu tytułu MŚ :-))) Z Barrichello nie było takiej okazji :D


avatar
Daniels

14.09.2010 21:26

0

oo widze ze udalo sie wam ustrzelic kubka:D


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu