Media ponownie rozpoczynają dyskusję o przyszłości zespołu Renault w Formule 1. Szwajcarski Motorsport Aktuell próbuje przekonywać, że o sprzedaży zespołu świadczy dobór zawodników na grudniowe testy młodych talentów, które rozpoczęły się dzisiaj w Jerez.
W ubiegłym miesiącu spekulowało się, że ekipa Renault rozważa możliwość wycofania się z F1 i pozostania w niej jako dostawca silników.Szwajcarska gazeta uważa, że za przejęciem zespołu Renault stoi Gerard Lopez wraz ze swoją firma- Mangrove, już wcześniej wiązaną z ekipą Renault.
Zaskoczenie wśród obserwatorów wzbudziło powołanie na testy urodzonego w Holandii Chińczyka Ho-Pin Tunga, obok związanych z Renault Lucasa di Grassi oraz Bertranda Baguette.
Oświadczenie wydane przez 26-letniego Chińczyka ujawnia, że jest on prowadzony przez agencję Gravity, z którą, jak podaje Motorsport Aktuell, jest także związany Gerard Lopez.
„Dzisiaj doszliśmy do punktu, w którym stoimy u progu Formuły 1” miał powiedzieć Tung podczas testów w Jerez.
Atmosferę podgrzewa także wizyta sporej liczby chińskich dziennikarzy w Jerez, włączając w to przedstawicieli państwowej telewizji CCTV.
03.12.2009 12:54
0
Może zostałem źle zrozumiany? Pisząc "tor F1 w Chinach, jakichś kierowców i sponsorów" miałem na myśli chińskich kierowców, chińskich sponsorów oraz wystąpienie tych wszystkich elementów razem. Być może dołączając jakiś chiński team (np. Penk-Tynk - :-)).
03.12.2009 19:36
0
Renault się wycofuje
04.12.2009 00:36
0
Pewne jest jedno, w przyszłym roku Kubica nie zostanie mistrzem świata ...
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się