Zespół BMW Sauber poinformował dzisiaj o zawieszeniu programu rozwoju systemu KERS i o nie używaniu nowej technologii podczas reszty wyścigów sezonu 2009.
Zespół z Hinwil i Monachium był jednym z największych zwolenników KERS w Formule 1, jednak spadek formy zespołu w sezonie 2009 zmusił go do pracy nad głównym elementem poprawiającym osiągi bolidu- aerodynamiką, w efekcie czego najpierw zawieszono jego używanie podczas weekendów grand prix na czas pracy nad nowym pakietem aerodynamicznym, a dzisiaj poinformowano o całkowitym zawieszeniu używania KERS w sezonie 2009.„Rozważyliśmy różne drogi, czy działać w kierunku KERS czy po stronie aerodynamiki i nad tym co możemy osiągnąć bez KERS na pokładzie” mówił w Silverstone Mario Theissen. „Zrobiliśmy znaczący postęp po stronie aerodynamiki, który nie pozwolił nam na zamocowanie KERS, a kilka dni temu podjęliśmy decyzję o nie używaniu w ogóle KERS w tym roku, ponieważ widzimy bardziej obiecujące sposoby rozwoju aerodynamiki.”
Na placu rozwoju systemu KERS pozostały już tylko dwa zespoły- Ferrari oraz McLaren. Ten drugi w Silverstone po raz pierwszy od początku sezonu zdecydował się na nie używanie systemu odzyskiwania energii kinetycznej, gdyż wątpliwa była jego skuteczność na torze Silverstone.
Niedawno także FOTA przegłosowała decyzję o wycofaniu systemu KERS w sezonie 2010. Regulamin F1 ustala jednak FIA.
22.06.2009 18:16
0
Bardzo mnie ciekawi jaka byłaby pozycja BMW gdyby nie utopił milionów dolarów w KERS który najwyraźniej kosztował go nie tylko stracone pieniądze lecz również obniżył aerodynamiczną sprawność bolidu. O problemach z wyważeniem nie wspominając. Tak to jest gdy FIA dyktuje nowinki techniczne a nie inżynierowie i projektanci pracujący nad tym by uzyskać przewagę nad konkurencją. Gdyby chociaż KERS nie miał ograniczeń czasowych ani mocy (no jakieś ograniczenie mocy musiałoby raczej być, ale rozsądne) to zespoły z KERS może nie byłyby tak daleko. Tylko Ferrari się pozbierało (rezygnując z KERS swoja droga na rzecz aerodynamiki i lepszego wyważenia bolidów), McLaren i BMW nadal daleko z tyłu. A Williams dysponując raczej ograniczonym budżetem najwyraźniej na samym początku zrezygnował z rozwijania tego systemu (swoją droga ich pomysł wydawał mi się ciekawszy). Toyota tez widocznie szybko uznała ze się w KERS pakować nie opłaca. Jeszcze ten marketing jakie to ekologiczne i jak sie przyda w cywilnych autach..
22.06.2009 19:54
0
30. jar188......Też tak uważam.
23.06.2009 11:22
0
" Gdybyśmy przeznaczyli pieniądze wyłożone na KERS w pracę nad rozwojem samochodu, bylibyśmy teraz szybcy jak Red Bull - mówi szef Ferrari Stefano Domenicali. Do porażki przyznało się też BMW Sauber - czytamy w "Gazecie Wyborczej". " Taaa
23.06.2009 20:03
0
Ten KERS jest przekleństwem dla tych zespołów w F1. A gdyby BMW przeznaczyło pieniądze wyłożone na KERS i przeznaczyła na rozwój bolidu było by szybsze niż Red Bull.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się