WIADOMOŚCI

Camperem na F1 - GP Hiszpanii 2008
Camperem na F1 - GP Hiszpanii 2008
baner_rbr_v3.jpg
Wyprawa na wyścig F1 dla każdego fana tej dyscypliny jest niezwykłym przeżyciem, zwłaszcza gdy jedzie się oglądać Grand Prix po raz pierwszy. Poniższym artykułem chcielibyśmy zapoczątkować nowy dział w serwisie Formuła 1 – Dziel Pasję. Być może zachęcimy nim naszych użytkowników do dzielenia się wrażeniami, opiniami i poradami dotyczącymi wyjazdów na wyścigi królowej sportów motorowych.

GP Hiszpanii 2008

Pod koniec kwietnia część redakcji serwisu Formuła 1 – Dziel Pasję wybrała się do Katalonii, aby z trybun podziwiać na żywo Grand Prix Hiszpanii. Druga część ciężko pracowała, aby użytkownicy byli dobrze i szybko poinformowani o tym co dzieje się na torze pod Barceloną i w tym miejscu chciałbym im za to gorąco podziękować.

Wyjazd na wyścig Formuły 1 niestety wiąże się z dość znacznym wydatkiem, którego lwią część stanowi sam bilet wstępu na tor, którego koszt wacha się w zależności od miejsca od 100 do nawet 600 Euro, a tak naprawdę górnej granicy ceny nie ma- jest przecież jeszcze Paddock Club... Do biletu dochodzą koszty transportu, zakwaterowania oraz wyżywienia. O ile z wyżywieniem i transportem na weekendowy wyjazd z reguły nie ma problemu, o tyle z zakwaterowaniem podczas weekendu F1 mogą być spore trudności.

GP Hiszpanii 2008

Dla lubiących wygodę pozostają hotele, które w okolicy toru podczas weekendu F1 potrafią wywindować ceny noclegów dwu, a nawet trzykrotnie wyżej niż normalnie. Alternatywna forma dla najzagorzalszych fanów Formuły 1 to przyjazd na sam tor i spędzenie czasu z innymi fanami na polu namiotowym tuż obok miejsca gdzie ścigają się kierowcy. Koszt takiego noclegu waha się w granicach od 30 do 70 Euro za cały weekend i trzeba podkreślić iż nie jest to typowe pole namiotowe z całym zapleczem w postaci elektryczności i innych ułatwiających życie rzeczy. Trzeba niestety posiadać własny namiot oraz rzeczy przydatne na biwaku (grill, stolik, krzesełka, etc.). Drugim rozwiązaniem, dużo bardziej popularnym na zachodzie, jest wynajęcie samochodu kempingowego potocznie zwanego camperem. Samochód taki posiada własne zasilenie (ograniczone pojemnością akumulatora i butli gazowej ;-)), łazienkę z prysznicem i ubikacją, kuchnię (z bardzo sprawną lodówką, co na rozgrzanym polu namiotowym jest nieocenioną zaletą wozu kempingowego) oraz w zależności od wielkości od 4 do 7 miejsc noclegowych.

Redakcja Formuła 1 – Dziel Pasję pod koniec marca br. nawiązała współpracę z firmą Camp-rent z siedzibą w Poznaniu, która specjalizuje się w wynajmowaniu samochodów kempingowych i która na potrzeby wyjazdu do Hiszpanii udostępniła nam taki pojazd. W ramach współpracy, Użytkownicy chcący skorzystać z takiej formy wyjazdu na Formułę 1 podając hasło: „Camperem na F1” otrzymać mogą 5 % zniżki na wynajem takiego auta, a Ci którzy udokumentują swoją przygodę z camperem i F1 mogą wygrać bezpłatne użyczenie auta na GP Włoch 2008 (więcej na ten temat na stronach konkursu „Camperem na F1”).

GP Hiszpanii 2008

Podróż samochodem kempingowym na wyścig F1 to nie lada atrakcja, dużo bardziej wygodna niż biwakowanie pod namiotem, głównie z tego względu iż nie trzeba się o nic martwić- wszystko co potrzeba jest już w samochodzie. Jedyną rzeczą którą warto zabrać ze sobą jest grill i węgiel, który nie jest standardowym wyposażeniem. Możliwość zatrzymania się i przespania o każdej porze jest również olbrzymią zaletą, zwłaszcza gdy jedzie się w daleką podróż, jaką niewątpliwie był wypad do Hiszpanii. Tym bardziej, że na zachodnich autostradach co kilka kilometrów są ładnie przygotowane parkingi. Średnie spalanie wozu kempingowego na trasie liczącej prawie 5000 km (Poznań – Barcelona – Poznań) wyniosło około 10,5 litra oleju napędowego na 100 km. Trzeba jednak przyznać, że wynik ten można poprawić i zejść do około 9 litrów na setkę, trzeba być jednak cierpliwym kierowcą ;-).

Wokół większości torów F1 znajdują się kempingi jednak nie na wszystkich jest wystarczająca ich ilość. Aby spokojnie myśleć o znalezieniu dobrego miejsca na biwakowanie trzeba się zjawić na torze najpóźniej w czwartek wieczorem, w przeciwnym razie musimy liczyć się z tym iż miejsca, które pozostaną nie będą najlepsze. Miejsca kempingowe w okolicach torów ciężko nazywać polem namiotowym. Jest to zwykłe pole, na którym można postawić samochód z namiotem. Dlatego jeżeli chcemy intensywnie korzystać z dobrodziejstw elektryczności musimy zabrać ze sobą także generator. Noce na polu namiotowym przepełnione są atmosferą święta sportowego: fajerwerki, lasery, muzyka oraz wszechobecna radość i zabawa tworzą odpowiedni klimat.

GP Hiszpanii 2008

Po tym jak uda nam się przebrnąć przez trudy podróży i rozbicia biwaku możemy delektować się weekendem wyścigowym wokół fanów z całego świata. Weekend z F1 to oczywiście nie tylko treningi, kwalifikacje i wyścig Formuły 1. Od piątku do niedzieli odbywają się na torze różne serie wyścigowe wspierające główne wydarzenie (w zależności od toru mogą to być wyścigi GP2, Formuły BMW, Porsche czy Mini) dlatego warto dorzucić parę Euro i wykupić bilet na cały weekend a nie tylko na niedzielę. Na większości torów Ci, którzy posiadają trzydniowe bilety w czwartek poprzedzający weekend mogą rano i wieczorem wejść na pit lane i z bliska zobaczyć jak F1 przygotowuje się do kolejnego Grand Prix.

Obok samego faktu spędzania czasu z innymi fanami podstawową atrakcja weekendu jest oczywiście Formuła 1. Od razu trzeba zaznaczyć, że wyścigi jakie by nie były dużo lepiej ogląda się przed telewizorem, gdyż ma się w ten sposób dużo szerszy obraz informacji o tym co się dzieje na torze i gdzie. Siedząc na trybunie widać z reguły od 30 do 40 procent toru i to czy coś ciekawego się wydarzy akurat przed naszą trybuną zależy od szczęścia. Przed większością trybun są oczywiście telebimy ale często w sporej odległości tak więc przydatnym atrybutem każdego kibica jest również mała lornetka.

Kilka lat temu administracja Formuły 1 aby nadrobić tę niedogodność podpisała umowę z firmą Kangaroo TV, której przedstawiciele są obecni podczas każdej eliminacji mistrzostw świata F1 i oferują wypożyczenie przenośnego telewizorka, mieszczącego się w dłoni, na którym na bieżąco transmitowane są wszystkie wyścigi wraz z komentarzem. Odstraszać może jedynie koszt wynajmu takiego urządzenia: 75 Euro za weekend.

Jedyną rzeczą, której telewizja jeszcze nie potrafi wiernie odtworzyć jest dźwięk jednostek napędowych bolidów. W przypadku GP Hiszpanii 2008 trafił się niezwykle nudny wyścig, a kierowcy podążali gęsiego jeden za drugim. Dużo ciekawsze okazały się sesje treningowe i kwalifikacje. Również sam tor prezentował się okazale i nic dziwnego, że zespoły tak bardzo lubią na niego przyjeżdżać i testować. Piątkowe treningi warto poświęcić na zapoznanie się z torem, gdyż zazwyczaj wszystkie trybuny są wtedy otwarte dla kibiców posiadających nawet wejściówki typu General Addmission.

Wszystkim wybierającym się na F1 redakcja Formula1.pl życzy wielu atrakcji i niezapomnianych wrażeń!

Zobacz także:
Konkurs "Camperem na F1"
Camp-rent.pl
Galeria

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

43 KOMENTARZY
avatar
hapik

07.07.2008 12:04

0

przygoda


avatar
frog

28.09.2009 19:54

0

Nooo...Rzeczywiście fajowa przygoda,pasuje przejechać się kiedyś na taki wyścig no i może zdobyć jakiś autografik?Mam już Algersuariego i Buemiego,ale pasuje zdobyć więcej ;)


avatar
piotrasF1

05.10.2009 18:18

0

jedzie ktoś w przyszłym roku. ja chętnie bym się z kimś do Spain zabrał. Jak coś piszcie


avatar
f1fanf1

26.02.2010 09:49

0

Piekna sprawa ja planuje sie wybrac na f1 na hungaroring 2011


avatar
f1fanf1

26.02.2010 12:52

0

sorry w 2011


avatar
wojtasf1

09.05.2010 19:11

0

super ile placiliscie za bileciki


avatar
f1fanf1

15.05.2010 18:08

0

ja jade na GP Wegier na wwwkend


avatar
Przyszly_Racer?

17.04.2011 15:11

0

Cudeńko.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu