Sędziowie wyścigu o GP Australii nie zdecydowali się ukarać ani Estebana Gutierreza, ani Fernando Alonso za potężny wypadek do jakiego doszło w trzecim zakręcie toru.
Kierowca McLarena miał dużo szczęścia, że bez najmniejszego szwanku wyszedł z opresji po tym jak przy dużej prędkości najechał na bolid Haasa, uderzył w bandę i koziołkował, zatrzymując się do góry kołami pod bandą okalającą tor.Bolid McLarena został doszczętnie zniszczony, a Hiszpan mógł tylko dziękować za wysokie standardy bezpieczeństwa utrzymywane cały czas przez FIA w Formule 1.
Incydent ten był rozpatrywany przez skład sędziowski po wyścigu jednak zgodnie z przypuszczeniami nie dopatrzono się w nim winy żadnego z kierowców i uznano za incydent wyścigowy.
24.03.2016 19:20
0
*jeszcze była wersja o problemie z ukladem kierowniczym
25.03.2016 00:07
0
No wlasnie kilka wersji bylo. Zgadza sie, Alonso nie walczyl z nikim. Wiesz moze jak sie w sumie wszystko zakonczylo. Egzystuje jakis koncowy raport? PS. Pamietam, ze FIA w koncu dysponowala nagraniem z kamer na torze w Barcelonie.
25.03.2016 09:14
0
@dexter Na necie były 2 nagrania : - zaraz po wypadku jak sie zatrzymał (ale facet wczesniej mial włączona kamerke i slychać uderzenie tyle ze akurat nie byla skierowana w tamta strone) -tuz przed jak Alonso pokonywal zakrety 1,2 i składal sie do 3 Na żadnym z nich nie widać jednak co sie tak naprawde stało. Sledziłem forum autosportu o Mclarenie i na domysłach sie skończyło, rozne wersje i tyle (no chyba ze cos pominalem ale watpie) W tym roku na testach za to było sporo ujęć z tego miejsca :)
25.03.2016 09:18
0
Ogólnie w 2015 onboardów z Mclarena było tyle co kot naplakał, a w przypadku Austrii tez by sie taki przydał.
25.03.2016 09:25
0
* To ja sądziłem ze widziales i masz jakieś nagranie, piszac ze komicznie wyglądał :-)
28.03.2016 09:13
0
No, a ja myslalem (bo widze ze sie zawodnikiem interesujesz), ze Ty wiesz cos wiecej ;) Komicznie wygladal - poniewaz juz od samego poczatku oparty byl na zlej polityce prasowej, roznych tezach, teoriach, brakiem danych, sprzecznych ze soba wypowiedziach zespolu jak i kierowcy. Dodatkowo logicznie myslac, znajac pewne zachowanie kierowcy wyscigowego wypadek wygladal bardzo podejrzanie. Z pewnoscia wiele rzeczy technicznej natury mozna sobie wyjasnic tzn. na wiele pytan jak i teorii mozna znalezc logiczna odpowiedz. Jednak z biegiem czasu albo powiedzmy na koncu po wypowiedziach samego kierowcy zagadka wypadku byla jeszcze wieksza niz na samym poczatku. Ktos calej prawady nie powiedzial. Pytanie - zespol albo kierowca? Mozna powiedziec ze zagadka na temat przyczyny zostala tylko do pewnego stopnia rozwiazana. W kazdym razie mozna odniesc takie wrazenie, ze zespol pewnymi zeznaniami zawodnika byl nawet zaskoczony. Rowniez polityka prasowa na temat zdrowia zawodowego kierowcy wyscigowego nie byla od samego poczatku z mojego punktu widzenia profesjonalnie prowadzona. W sumie uwzgledniajac wszystkie fakty mozna powieziec - jedna wielka komedia ktora nie zaostanie nigdy do konca rozwiazana. McLaren jak i FIA dysponuja nagraniami, posiadaja zdjecia, maja przeprowadzona analize danych. Wypadek zostal do najmniejszego szczegolu zbadany - auto, kask kierowcy, uczestniczacy lekarze zostali przepytani etc.etc. I nikt nie byl w stanie powiedziec co tak na prawde bylo przyczyna wypadku. Oczywiscie, niektore teorie wypadku na koncu mozna bylo wykluczyc (z logika myslenia niektore nawet od poczatku sie nie pokrywaly). Mozna bylo sobie na podstawie danych jak i komunikatow prasowych ustalic jasny przebieg wypadku, ale nie zmienia to faktu, ze wypadek byl i jest mocno zagadkowy. Kwestia „dlaczego“ ktora wlasciwie jest dla kazdego kierowcy wyscigowego najwazniejsza, nie zostala do dzis jasno rozwiazana - ani przez kierowce, ani przez zespol...
28.03.2016 09:45
0
* naprawde
28.03.2016 10:56
0
Ogolnie mowiac, przy tak sprzecznych wypowiedziach Alonso oraz zespolu McLaren ciezko jest w 100% cos sensownego wywnioskowac. W sumie pod wypowiedziami Alonso mozna tez postawic w niektorych miejscach jeszcze pewne znaki zapytania.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się