Zespół Lotusa ze względu na kiepskie warunki pogodowe w piątek, zmuszony został do przełożenia debiutu wyścigowego swojego nowego systemu podwójnego DRS. Po wczorajszych kwalifikacjach mimo wszystko zespół liczył na możliwość walki o zwycięstwo w Spa-Francorchamps. Rzeczywistość po raz kolejny okazała się jednak inna. Kimi Raikkonen po trudnym wyścigu finiszował na najniższym stopniu podium. Romain Grosjean był sprawcą potężnego karambolu na pierwszym zakręcie toru przez co został dotkliwie ukarany przez sędziów.
Kimi Raikkonen, P3„Miałem udany start, podobny do Jensona [Buttona] i wyprzedziłem Saubera. W lusterkach widziałem co się działo, ale szczęśliwe to mnie ominęło. Niestety, nie mieliśmy dzisiaj tempa. Mój bolid nie był najlepszy przez cały weekend. Nie potrafiliśmy odnaleźć odpowiednich ustawień. Na nowych oponach było w porządku, ale musieliśmy skorzystać z dużego docisku, aby zniwelować ślizganie się. To oznaczało, że byliśmy bardzo wolni na prostych. Można to było zaobserwować po mojej walce z Michaelem [Schumacherem]. Za każdym razem gdy go wyprzedzałem, on wyprzedzał mnie na prostej Kemmel. Moją jedyną szansą było wyprzedzanie na Eau Rouge. Szczęśliwe udało mi się pozostać przed nim. Nie mieliśmy tempa. To nie był łatwy wyścig więc trzecia pozycja nie jest zła.”
Romain Grosjean
„Gdy twoje życie toczy się wokół ścigania się, zakaz udziału w wyścigu jest prawdopodobnie najgorszą rzeczą jaka może się przytrafić. Szanuję decyzję sędziów. Miałem dobry start- za wyjątkiem rozproszenia uwagi przez Pastora [Maldonado], co miało wpływ na wszystkich z przodu stawki. Jechałem do pierwszego zakrętu, gdy moje tylne koło dotknęło przedniego koła Lewisa [Hamiltona]. Szczerze, sądziłem że byłem przed nim i że jest tam wystarczająco dużo miejsca dla obydwu bolidów; Nie chciałem celowo go wypchnąć czy coś w tym stylu. Taka sytuacja na pierwszym zakręcie nie jest oczywiści porządna przez wszystkich, ale na szczęście nikt nie został ranny w tym incydencie. Chciałbym przeprosić kierowców, którzy byli w to zaangażowani oraz ich fanów. Mogę jedynie powiedzieć, że dzisiejszy dzień jest częścią procesu, który sprawi, że stanę się lepszym kierowcą.”
03.09.2012 21:27
0
Twierdzenie że Hamilton w tym zamieszaniu jest winny, jest grubą przesadą. Niech każdemu z was na drodze inny kierowca zrobi taki manewr wyprzedzania to wtedy powiecie kto ma rację. Wyprzedzanie jest zakończone wtedy gdy całą długością jesteśmy przed innym, inaczej jest to cwaniactwo nie mające nic wspólnego ze sportem.
04.09.2012 00:26
0
A propos jazdy kierowców w F1... Natknęłam się ostatnio na dosyć stary cytat AYRTONA SENNY, w którym jest moim zdaniem nadal wiele prawdy: "Wszyscy, nawet rywale, oceniają mnie według siebie. Mówią, że ryzykuję i dlatego wygrywam i prowadzę w klasyfikacji Pole Position, że brak mi piątej klepki i wyobraźni, iż w końcu jest to efektem czystej brawury. Zarzuca mi się, że często jeżdżę niebezpiecznie. Moim zdaniem sprawa wygląda zgoła inaczej. Jeżdżę szybciej, ponieważ na to pozwalają mi moje umiejętności i talent. Nikt nie posądzi mnie chyba o nieskromność. Tak właśnie jest. Każdy jeździ tak jak pozwala mu na to samochód i... podkreślam, talent. Jedni mają jedno i drugie, inni tylko samochód, jeszcze inni tylko talent, a są tacy, którym brak wszystkiego i mimo to, jakimś dziwnym trafem znajdują się na torze. Ci są najniebezpieczniejsi, tych trzeba się bać, a nie takich jak ja. Nikomu nie zagrażam, z każdym mogę się ścigać i sprawdzić na torze, a nie przy zielonych stolikach, na konferencjach prasowych czy w pyskówkach. ten się liczy, kto jest pierwszy na mecie." ...
04.09.2012 10:24
0
@rokosowski - mój komentarz w pewnym sensie jest aluzją do tego, co się stało w Kanadzie. Wówczas Jenson przyskrzynił Lewisa i bum. Wielu wtedy twierdziło, że wina nie do końca stoi po stronie Buttona. Masz racje - Romek przegiął pałę. Ja właśnie to samo wcześniej pisałem - po co pchał się na zewnętrzną, skoro miał tyle miejsca. Miał pecha, że natrafił jednak na kierowcę, który nie odpuści. Miejmy nadzieje, że ten ban zmieni go w pozytywny sposób.
04.09.2012 18:52
0
38. ...skoczek, Ty popijasz przed pisaniem postow? Straszne okropnosci wypisujesz, ach strach! ! ! Odrozniasz Ty chlopie czasami strony toru? On pchal ale do wewnetrznej! Czlowieku! Przestan juz te brednie wypisywac!
05.09.2012 13:22
0
@beret - przepraszam, już nie będę... ;)
05.09.2012 13:27
0
W każdym razie chce trochę usprawiedliwić Grosjeana. Wiem, jakim kierowcą jest Hamilton i mam świadomość tego wypadku mogłoby nie być. Błędem Romka było przede wszystkim pchanie się przed Hamiltona na zewnętrzną. Tyle... ;)
05.09.2012 13:52
0
16. Te twoje durne komentarze przechodzą ludzkie pojęcie. Pamiętasz jakie pierdoły mi pisałeś, że uważam inni kierowcy to beztalencie, mimo iż to nie prawda?? Sam jesteś nie lepszy. Obrażanie przez ciebie kierowców świadczy o twojej inteligencji równej karalucha. Przynajmniej jesteś posłuszny w stosunku do bereta, któremu też zdarzało się pisać pierdoły. Kolejny hejter-pawelvod. Twój wrodzony debilizm wtórny-genetycznie mnie zdumiewa. Chłopie widać, że sie nie znasz. Jak Romain zjeżdżał do wewnętrznej to powinien patrzeć czy kogoś nie ma. A to, że był troche przed LH to zależało od ustawienia. Poprostu szybciej ruszył, ale jak ma rozumn to powinien patrzeć co się dzieje i Hamilton nie musiał mu ustępować. TO JEST WYŚĆIG!!!!
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się