Jarno Trulli uważa, że poziom niezawodności, jaki w ostatnim czasie osiągnęły zespoły Formuły 1 nie jest dobry dla sportu.
Komentarz Włocha pojawił się po GP Europy na torze w Walencji, którego metę osiągnęli wszyscy startujący w nim kierowcy.„[Narain] Karthikeyan jest pierwszym kierowcą w historii F1, który finiszował na 24 miejscu” napisał Trulli w swojej kolumnie we włoskiej Repubblica. „Czy jest to pozytywny, czy negatywny rekord zależy od kierowcy i jego ambicji. Prawdopodobnie nie spodobałoby mi się to.”
„W każdym bądź razie rekord ten jest po trochu paradoksalny i ma dokładne znaczenie: wyścig w Walencji w mojej opinii wskazał innego zwycięzcę, obok, jak zwykle, [Sebastiana] Vettela. Tym zwycięzcą jest technologia.”
„Po wygranej bez walki w kilku ostatnich latach, walka przeciwko czynnikowi ludzkiemu, od zawsze mniej ważnemu w F1, zakończyła się wygraniem filozoficznej walki przeciwko nieoczekiwanym zwrotem sytuacji a w ogólności przeciwko nieprzewidywalności. Tym czymś co w naszym świecie nazywamy ‘awarią mechaniczną’.”
„10 czy 15 lat temu, gdy rozpoczynałem starty [w F1], kierowca wiedział jak mógłby wystartować w wyścigu, ale nie wiedział jak mógłby go ukończyć. W rzeczywistości, nigdy nie wiedział czy nawet uda mu się go ukończyć. Teraz, dla odmiany, niezawodność stała się czymś normlanym: bolidy mają cztery koła i są niezawodne. Nie pamiętam kiedy ostatni raz w wyścigu F1 zepsuł się silnik. Konstruktorzy doszli do perfekcji w kontroli jakości i nic nie pozostaje dziełem przypadku.”
„To oznacza dwie rzeczy: pierwszą jest to, że zredukowana została szansa na dostanie się do strefy punktowej kierowców mniejszych ekip; drugą jest utrata kolejnego uroku F1. To nie może być przypadek, że wyścig w Walencji był jednym z najnudniejszych w tym roku.”
28.06.2011 17:12
0
Kretyńska wypowiedź. Jest źle, bo nic się nie psuje. Genialne. Pewnie byłoby ciekawiej gdyby co jakiś czas któryś z bolidów rozlatywał się na kawałki bez powodu a silniki wybuchały tworząc piękną kulę ognia.
28.06.2011 18:11
0
Jarno Trulli nie należy do najlepszych kierowców Formuły1.Moim zdaniem najlepszą decyzją będzie odejście do innych GP. No muszę przyznać że w Walencii nie było wybuchów,latających spojlerów,stłuczek itd.Walencja jest torem na którym się nic nie dzieje.......jednym słowem nudy. Ten sezon jest bardzo ciekawy,nowe rozwiązania z bolidami,nowe transfery i wiele decyzji ale najważniejsze jest to aby Robert powrócił.
28.06.2011 20:29
0
33. Grzesiek 12. Podobnie jak faceci :P ;-)))
28.06.2011 20:41
0
38. Marti Przecież nie pisałem tego na poważnie :D :-)))
28.06.2011 20:46
0
39. Grzesiek 12. ale poważnie brzmi :D
28.06.2011 20:51
0
38. depri89 Vettel jak już wspomniałeś nie ma przewagi rzędu 30 sekund, tylko dlatego, że Alonso, Hamilton czy też Button odwalają kawał dobrej roboty i jadąc gorszym bolidem, potrafia utrzymać strate na poziomie nawet 2 sekund( tak jak mialo to miejsce przez jakiś czas wyściu w Walencji pomiędzy Vettelem, a Alonso)
28.06.2011 20:52
0
przepraszam miał być oczywiście numerek 35, nie wiem czemu akurat 38 się wcisnęła : )
28.06.2011 21:24
0
40 . Marti Poważnie , czy nie ... grunt to nie brać tego do głowy ;) A odnośnie wpisu 38 , to nie do końca się z Tobą zgodzę . Gdyż znam dziewczyny dla których siwy włos wcale nie przeszkadza u facetów , oczywiście jeśli posiadają pokaźne konto bankowe .... ( oczywiście żart ) Pozdrówki ;)
28.06.2011 21:46
0
43. Grzesiek 12. Ja pod 38. również żartowałam ;) Co do reszty trzeba by się przenieść na odpowiednie forum tematyczne :) powiem tylko, że sprawa ma dwie strony medalu. Często starsi mężczyźni z pokaźnym kontem całkiem świadomie godzą się na taki układ, więc po co ich żałować? Jedna strona warta drugiej :))) pozdrówki ;)
28.06.2011 22:57
0
44. Marti No tak , rzeczywiście nie najlepsze miejsce na takie rozmowy ... , chyba że jakoś temat da się podpiąć pod Berniego ... Ale oczywiście , dalej nie ciągnę już wątku :) Narka :)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się