Konferencja prasowa – Grand Prix Węgier
Heikki Kovalainen: Tak, oczywiście jestem bardzo szczęśliwy. Tak jak wspomniałeś, było wiele incydentów w tym roku, kilka razy byliśmy już po sobocie na pozycji pozwalającej walczyć o wygraną, ale zawsze coś szło nie tak, nie funkcjonowało idealnie. Dziś wiedziałem, że Massa i Lewis będą szybcy na początku, ale w połowie wyścigu poczułem, że mnie zaczęło jechać się trochę lepiej, a pod koniec starałem się naciskać Massę, miałem nadzieję iż coś się wydarzy, wygląda na to że miał problemy techniczne, więc ostatecznie dla mnie dobrze się to skończyło, jestem bardzo, bardzo zadowolony. Cała ciężka praca zespołu wykonana przez ostatnie miesiące, szliśmy do przodu, jestem bardzo, bardzo zadowolony z mojej pierwszej wygranej.
Pytanie: Bolid wyglądał dobrze szczególnie w ostatnim etapie wyścigu na miękkich oponach. Jak szybki był bolid twoim zdaniem, w porównaniu do bolidu Felipe?
Heikki Kovalainen: Ciężko jest powiedzieć co on robił. Ja go goniłem, zyskiwałem dość dużo na każdym okrążeniu, celem było wywrzeć na nim presję, wydobyć z jego silnika całą energię, zrobić wszystko, aby go naciskać. Jak powiedziałeś, mój bolid spisywał się dobrze w ostatniej części. Pierwsze dwie były trochę gorsze. Wcześniej w tym roku miałem pewne problemy ze zużyciem opon, obawiałem się, czy znów zacznę się z tym zmagać, jeżeli będę bardziej naciskał. Utrzymywałem swoją szybkość, a w ostatniej części wszystko poszło dla mnie dobrze.
Pytanie: Przez ostatnie okrążenia wiedziałeś, że prowadzisz, potem zabrzmiał hymn Finlandii na podium.
Heikki Kovalainen: To fantastyczne. Wspaniały moment. Oczywiście, to moment na który czekałem wiele, wiele lat, od kiedy zacząłem myśleć o możliwości jazdy w F1. Zacząłem ciężko pracować, poprawiłem kondycję. Spędziłem wiele czasu aby osiągnąć ten cel, ostatecznie udało się, to mnie bardzo cieszy. Mam nadzieję, że to pierwsze z wielu zwycięstw. Teraz muszę utrzymać koncentrację, trochę odpocząć, postarać się zmaksymalizować czas podczas przerwy, potem wrócić na kolejny wyścig i postarać się powtórzyć wynik.
Pytanie: Timo, dwa tygodnie temu opuszczałeś tor na noszach, a tutaj świętujesz swoje pierwsze podium w Formule 1.
Timo Glock: To po prostu niesamowite. Nie mogłem uwierzyć, kiedy zobaczyłem co jest z silnikiem Felipe, wiedziałem że jestem na drugim miejscu. Naciskał mnie Kimi, na miękkich oponach pod koniec zmagałem się, ale od piątku wiedzieliśmy, że na tych oponach nie będzie łatwo. Ale ta końcówka była niesamowita. Po wyścigu na Hockenheim, gdzie mieliśmy dobrą prędkość wyścigową, a potem duży wypadek, przyjechaliśmy do Budapesztu, utrzymaliśmy prędkość, mieliśmy dobry bolid już od piątku. Nie dokonaliśmy wielkich zmian w bolidzie, był świetny do ostatniego etapu wyścigu, który na miękkich oponach był trochę trudniejszy. W pierwszym roku, w połowie sezonu, jestem na podium. To po prostu perfekcyjny weekend.
Pytanie: Wspaniały start, minięcie Roberta Kubicy. Opowiedz o tym.
Timo Glock: Musiałem poprawić się jeżeli chodzi o starty, gdyż mój czas reakcji nie był idealny przez kilka pierwszych wyścigów. Po prostu poprawiłem się. Myślę, że start był naprawdę dobry, mogłem wyprzedzić Roberta, miałem dobry pierwszy zakręt. Ostatnia cześć wyścigu, kiedy zobaczyłem, że jestem 9 sekund przed Kimim, miałem rozsądną szybkość, ale powiedzieli mi, że jest szybszy pól sekundy na okrążeniu. Starałem się naciskać bardziej i bardziej, zniszczyłem opony, więc musiałem skupić się na nich, pojechać trochę spokojniej, nie dać się naciskać Kimiemu.
Pytanie: Kimi odpuścił na kilku ostatnich okrążeniach. Czy myślisz, że by cię dogonił, a jeżeli tak to czy by cię wyprzedził?
Timo Glock: Wiem od czasu ostatniego wyścigu GP2 tutaj, kiedy utknąłem w środku stawki, miałem naprawdę szybki bolid, ale nie mogłem nikogo wyprzedzić, a w F1 to jest jeszcze bardziej trudne. Kiedy zbliżał się do mnie mogłem zobaczyć w lusterkach, że przez dwa okrążenia nie mógł już bliżej podjechać, wtedy pomyślałem: ‘ok., nie popełnię błędu, utrzymam się na torze i to wystarczy.’
Pytanie: Kimi, przez większą część wyścigu byłeś za Alonso. Ale szanse powróciły w ostatniej części wyścigu.
Kimi Raikkonen: Tak, myślę, że moglibyśmy mieć trochę lepszy wyścig, ale utknąłem za Alonso, do drugiego pit stopu. Potem na ostatnim okrążeniu zjazdowym byłem o 0,8 sekundy szybszy, ale było już za późno. Ostatecznie jednak mieliśmy dobry bolid, wyjechałem przed nim, byłem w stanie dogonić Timo – musieliśmy jednak zwolnić pod koniec. Mieliśmy trochę szczęścia co do innych kierowców, ostatecznie zdobyłem najwięcej punktów z pierwszej trójki kierowców w klasyfikacji kierowców . Mieliśmy szybkość podczas wyścigu, ale jeżeli nie będę w stanie mieć dobrej szybkości podczas kwalifikacji, taka sama sytuacja jak tutaj czy w poprzednim GP będzie co wyścig. Musimy sobie z tym poradzić. Jeżeli będziemy w stanie być z przodu, będziemy mogli walczyć o wygrane, ale z pozycji na której po prostu jadę za kimś nie można wykorzystać szybkości. Chłopaki wykonali dobrą robotę, ale teraz musimy dać sobie radę z kilkoma problemami, z pewnością możemy powrócić do walki o zwycięstwa.
Pytanie: Czy uważasz, że była szansa na wyprzedzenie Timo?
Kimi Raikkonen: Byłem gotowy, aby spróbować wszystkiego. Nie interesowalo mnie to, czy na tym stracę, ale musieliśmy zwolnić. Byliśmy znacznie szybsi, tak samo jak z Alonso, ale jest tak trudno, jeżeli ktoś przed tobą nie popełnia żadnego błędu, jest naprawdę, naprawdę ciężko wyprzedzać. Znalazłem się za nim, ale niestety nie mogłem spróbować go wyprzedzić. Trzecie miejsce ostatecznie to dobry rezultat, patrząc na to iż to był dla mnie trudny weekend
Pytanie: Heikki, jak myślisz, kto jest teraz najlepszy?
Heikki Kovalainen: Myślę, że w dalszym ciągu wszyscy są bardzo, bardzo blisko siebie, jest bardzo trudno wyciągnąć wnioski, kto jest z przodu. To zależy, do kogo należy dany dzień. Teraz wszystko się tak zmienia, jeżeli nie będziesz miał danego dnia idealnych ustawień, jeżeli nie będziesz miał idealnie przygotowanych opon, jeżeli nie będziesz jechał idealnie, może być przed tobą trzech czy czterech kierowców. Myślę, że to dość interesujące. Uważam, że to dość ciekawe dla wszystkich fanów. Dla nas oznacza to iż musimy naciskać wszystkich, aby jechać na maksimum, końcówka sezonu powinna być bardzo interesująca, wszystkie zespoły naciskają mocno, aby przekonać się kto będzie najlepszy na koniec.
Pytanie: Heikki, jak to jest wygrać swoje pierwsze Grand Prix?
Heikki Kovalainen: To całkiem przyjemnie. Mógłbym to powtórzyć. Nie jest tak źle. Oczywiście, trochę współczuję Felipe i Lewisowi. Jechali wspaniały wyścig, wiem jak to jest, kiedy przydarzy ci się coś takiego jak dzisiaj im. Miałem podobne momenty w tym roku już kilka razy. W ostatnim etapie starałem się naciskać na Felipe, myślałem że może coś się stanie, nigdy nie wiadomo. Kiedy zobaczyłem bolid na prostej startowej, a za nim dużo dymu, pomyślałem że to musi być Felipe, ale ciężko było w to uwierzyć. Po tym oczywiście nie śpieszyłem się tak bardzo. Trzy okrążenia do mety, trzeba było tylko dojechać. To wspaniały moment dla mnie, jestem bardzo zadowolony. To również wspaniały moment dla zespołu, oczekuję z niecierpliwością reszty sezonu. Zmierzamy we właściwym kierunku.
Pytanie: Kimi, myślę, że wiele osób myślało, że Ferrari nie ma potencjału aby tutaj wygrać, ale Felipe prowadził, a ty jesteś na podium. Miałeś pewność siebie podczas tego weekendu?
Kimi Raikkonen: Cały czas mieliśmy dość szybki bolid. Felipe miał dziś dużego pecha. Dla mnie był to rozczarowujący weekend, ale ostatecznie osiągnęliśmy dobry rezultat. Mieliśmy prędkość w wyścigu, ale jeżeli nie mogliśmy pojechać dobrze w kwalifikacjach, nie mogliśmy tego wykorzystać, to było dziś widać. Przez większą cześć wyścigu utknąłem za Alonso, a kiedy go wyprzedziłem [Alonso zjechał na pit stop] i jechałem sam na moim okrążeniu zjazdowym, mogłem jechać prawie sekundę szybciej na okrążeniu. Musimy sobie z tym poradzić, dostać się na przód stawki, wtedy z pewnością będzie możliwa walka o wygrane. Bolid spisuje się nieźle, musimy znów znaleźć dobre ustawienia. To było dla mnie dość trudne w ostatnich kilku wyścigach, ale w dalszym ciągu walczymy w mistrzostwach, więc nie jest tak źle.
Pytanie: Jakie dostałeś informacje po tym, jak zatrzymał się Felipe?
Kimi Raikkonen: Zobaczyłem, że się niestety zatrzymał, było to na prostej startowej. Nie wiedziałem co się stało, ale powiedzieli mi, że to prawdopodobnie coś z silnikiem, wiec powiedzieli po prostu abym pojechał trochę spokojniej.
Pytanie: Heikki, mówi się, że pierwsza wygrana powoduje iż kierowca jest silniejszy. Czy myślisz, że tak będzie również z tobą?
Heikki Kovalainen: Z pewnością to mnie nie osłabi! Właściwie to nie robi żadnej szkody. Oczywiście, to coś, co próbowałem zrobić wcześniej w tym roku. To mogło się stać w wielu innych wyścigach, były szanse ale się nie udawało. Nie tracimy koncentracji, utrzymujemy motywację, staramy się jeszcze poprawić, dziś mieliśmy trochę szczęścia, ale to na pewno nie będzie miało złych konsekwencji dla kogokolwiek na naszym zespole, jak również i dla mnie.
Pytanie: Timo, twój pit stop trwał około 13 sekund. Planowałeś stać tak długo, czy był jakiś problem?
Timo Glock: Zapytałem się co to był za problem, wydawało mi się, że wąż paliwa nie był idealnie włożony, ale nie otrzymałem odpowiedzi. Powiedziano mi, że przedyskutujemy to po wyścigu. Może zatrzymałem się trochę za daleko i nie mogli idealnie podłączyć węża. Musimy o tym porozmawiać, przeanalizować to, to kosztowało nas około 3 lub 4 sekundy.
Pytanie: Pytanie do wszystkich, czy ekstremalne ciepło podczas tego wyścigu wpływało na wasze osiągi?
Heikki Kovalainen: Dla mnie, nie miało to negatywnego wpływu, ale było to wymagające. To trudny wyścig, z pewnością, ale nie czułem się przez to ograniczany, albo zwalniany. Czułem, że jestem dobrze przygotowany, nie było to dla mnie problemem.
Timo Glock: Dla mnie również ciepło nie było problemem. Ponownie czułem problemy z brzuchem podobne do tych, jakie miałem na Jerez, myślę iż to miało związek ze złym jedzeniem na testach, kiedy podczas wyścigu dużo piłem, znów się to pojawiło. Nie czułem się idealnie po wyścigu, ciepło nie było największym problemem.
Kimi Raikkonen: Było Ok. Ciężej jest dla bolidów, dla wszystkich, ale to nie było problemem.
Pytanie: Kimi, czy dostałeś specjalnie ostrzeżenie dotyczące ryzyka w twoim bolidzie odnośnie tego, że coś pracowało niewłaściwie, czy po prostu zdecydowałeś się odpuścić na wszelki wypadek?
Kimi Raikkonen: Przyjmijmy, że po prostu zwolniłem.
Pytanie: Heikki, następny wyścig za trzy tygodnie. Masz dwa i pól tygodnia na świętowanie. Jak będziesz świętował swoją pierwszą wygraną w Formule 1?
Heikki Kovalainen: Jakieś pomysły, Kimi?
Kimi Raikkonen: Gdzieś go zabiorę.
Heikki Kovalainen: Nie widziałem mojej rodziny… Nie byłem w moim prawdziwym domu w Finlandii od bardzo dawna. Pojadę tam pod koniec następnego tygodnia, Będę świętował z moimi znajomymi w wiosce Suomussalmi, skąd pochodzę. Mam zorganizowane zawody kartingowe na niedzielę. To tradycja. Te zawody są tam od pięciu czy sześciu lat, myślę że tym razem to będą szczególne zawody, ponieważ wygrałem wyścig. To fajnie pojechać i zobaczyć swoich tam na miejscu. Może będziemy świętować trochę z nimi i z rodziną, ale potem wracamy do roboty. Myślę, że wykonam program ćwiczeń, aby podnieść poziom kondycji, aby być silniejszym, aby być lepszym, spędzę trochę czasu w Woking, rozmawiając z inżynierami i przygotowując się do kolejnego Grand Prix. To nie wywraca mojego świata ‘do góry nogami’, nawet jeżeli zrobilibyśmy teraz dwumiesięczną przerwę. Jestem zadowolony z wygranej, ale to tylko część celu. Teraz następnym celem jest powtórzyć to, a potem jeszcze raz, cały czas trzeba być skoncentrowanym.
Pytanie: Kimi, wydawało się że będziesz miał dobry start, ale pojechałeś bardzo w prawo, wypchnięty przez Kubicę. Możesz opisać co tam się stało, i czy tor był tam bardzo zanieczyszczony?
Kimi Raikkonen: tak, pierwsza część startu była dobra, ale zdecydowałem się pójść po wewnętrznej i [Kubica] wypchnął mnie trochę, straciłem miejsce, więc nie był to dla mnie ostatecznie dobry start. Niestety, utknąłem za Alonso, ale takie życie.
Pytanie: Kimi, gdzie jedziesz na wakacje i jaką dyscyplinę będziesz oglądał na Olimpiadzie?
Kimi Raikkonen: Fajnie będzie zobaczyć je wszystkie. Myślę, że rowery BMX będą interesujące. Myślę, że pojadę teraz do Szwajcarii, a potem gdzieś, ale nie mam planów. Będę robił to co chcę, zobaczymy co się wydarzy.
komentarze
1. Niespokojny
Wielkie BRAWA!!! dla całej trójki!!! :-)
...szkoda Felipe
2. Damian375
Gratuluje, choć chciałem aby tam był Robert :D
POZDRAWIAM :D
3. pz0
Jak będziesz świętował swoją pierwszą wygraną w Formule 1?Heikki Kovalainen: Jakieś pomysły, Kimi? - dobre, wygląda, że Kowal ma podobne upodobania jak Kimas, a wygląda na takie niewiniątko.
4. sk0k
heikki pokzal z potrafi dobrze jezdzic, na szczescie hamilton nie byl za nim bo wtedy musialby oddac pozycje! glock rowniez pojechal swietny wyscig, z pewnoscia najlepszy w jego karierze! widac toyota wraca do walki i bardzo mnie to cieszy, mam nadzieje ze skonczy sie dominacja macow i ferrarek!!! obawiam sie tylko ze bmw moze sie zamienic z toyota i wyjdzie na to samo...
5. lukasz1
Raikonen zawsze ma Szczęście Hamilton też. Tak sie cieszyłem że niedojedzie HAM ale dojechał na flaku niestety. Wtedy Kubica przynajmniej siudme i odrobił by straty do masy HAMiltona
6. lukasz1
O dwa oczka
7. Mattii
lukasz1 "Raikonen zawsze ma Szczęście....." hahahahha aleś jest pocieszny, Ty chyba od tego wyścigu f1 zacząłeś oglądać, twierdząc, że Kimi ma zawsze szczęście
8. worm
to MASSA miał wygrać, pokazał klasę już na starcie, a potem do końca nie oddawał prowadzenia... on to ma dopiero pecha, a Kubica było widać dawał z siebie wszystko, niestety BMW nie przygotowało mu konkurencyjnego bolidu..:( podsumowując to warto było przejechać tyle kilosów w upale żeby to zobaczyć..;)
9. niza
fajnie, że pojawiła się tutaj relacja z konferencji prasowej :) Mogło by być tak po każdym wyścigu :]
10. Shallan
oczywiście gratulacje dla KOV, ale chyba trochę po tym zwycięstwie za wysoko odfrunął w chmury ;) Za chwilę wujek Ron, kuzyn Lewis i reszta ekipy ściągną go na ziemię i pokażą, gdzie jego miejsce ;)
11. walerus
BMW liczy na utrzymanie przewagi z pierwszej części sezonu.... Kimi i Haiki piją razem Finlandię..... Renault stara się i jelczy...... Hamilton to diabeł wcielony i mistrza wygra - Masa daje czadziora a Kimi kima w tym bolidzie chyba - max Robert 5 lub 6 na koniec jak go toyoty nie pykną.
12. renault f1
szkoda ALONSO!!! :-( ale 4 miejsce dla mnie wspaniałe uczucie widzieć to ma żywo jak ALONSO mija metę ekscytujące
13. 5 5 5
Kimi chce zobaczyć wszystkie dyscypliny na Olipiadzie.
14. Martina S
gratulacje dla Heikiego Kimi za to urlop przed TV a to leniuch
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz