Norris przyznaje, że jeszcze nie jest na poziomie Verstappena
Lando Norris, mimo świetnej dyspozycji McLarena w tym sezonie wciąż traci 57 punktów do lidera klasyfikacji generalnej, Maxa Verstappena. Młody Brytyjczyk popełnia w tym sezonie błędy kosztujące go cenne punkty w klasyfikacji, a szanse na pogoń za Maxem i za tytułem mistrzowskim maleją z każdym weekendem Grand Prix.W ostatnim wyścigu na torze Austin, między tymi kierowcami doszło do incydentu, w skutek którego Norris dostał karę i stracił podium na rzecz holenderskiego mistrza świata. Defensywna jazda Maxa była bardzo skuteczna, a Norris sam przyznał, że Holender jest w tej kwestii najlepszy.
"Max jest najlepszy na świecie w tym stylu bronienia i atakowania. Muszę być na jego poziomie, a w tym momencie nie do końca jestem na poziomie, na którym chcę być."
"Ciężko to mówić, ale prawdopodobnie tak jest. Jednocześnie, to dla mnie szansa, żeby się uczyć i rozwijać" dodawał Norris.
Na temat tego zajścia wypowiedział się również Max Verstappen, który twierdzi, że to co zrobił mieści się w wytycznych narzucanych przez regulamin.
"Tak zapisane są zasady. Nie ja je ustalam. Po prostu odnoszę się do zasad tak mocno, jak potrafię. Narzucam zasady i się nimi bawię."
Jak to z reguły ma miejsce, w przypadku takich spornych zdarzeń, swój głos zabierają także inni kierowcy. Duet z ekipy Mercedesa nie pochwala stylu jazdy Verstappena. Lewis Hamilton mający doświadczenie w twardej walce z Maxem twierdzi, że nie powinno się bronić pozycji wyjazdem poza tor.
"Nie powinieneś być w stanie zejść z hamulca, wjechać [w zakręt] z większą prędkością, wyjechać z toru i wciąż utrzymać pozycję."
Szerzej na temat zachowania Maxa wypowiedział się George Russell, który również zarzuca sędziom niejasne wykorzystywanie regulaminu.
"Moim zdaniem [Verstappen] powinien zostać ukarany i tu naprawdę nie ma żadnego kruczka."
"Jeżeli oni mówią, że nie powinien być [ukarany], wtedy wykorzystywana jest luka w przepisach."
"Ale jest w walce o tytuł z Lando, tak samo jak był z Lewisem i nie sądzę, że wykonałby taki sam manewr, jeśli byłby to jakikolwiek inny kierowca. Tak, jak w Brazylii w 2021 roku. To było trochę na zasadzie 'zrób to albo zgiń' a jemu podoba się jazda w takim stylu przeciwko rywalowi [w walce] o mistrzostwo, co w zupełności rozumiem."
Charles Leclerc natomiast chwali Holendra. Monakijczyk, który zwyciężył w GP Stanów Zjednoczonych jest kierowcą, który być może najlepiej zna styl jazdy Maxa, bowiem ci dwaj walczą ze sobą od najmłodszych lat, a ich pierwsze pojedynki miały miejsce już w kartingu.
"[Max] zawsze był na granicy przepisów, a czasami przekracza je odrobinę, ale to jest to, co czyni te walki tak ekscytujące."
Należy spodziewać się, że temat incydentu Norrisa i Verstappena będzie wciąż żywy w trakcie weekendu Grand Prix w Meksyku, bowiem McLaren skorzystał z prawa do ponownego rozpatrzenia kary Norrisa z GP USA.
komentarze
1. mordad
I nigdy nie będzie na jego poziomie. Jest spora szansa, że w przyszłym sezonie Piastri będzie obnażał talent "brytyjskiego vifona".
2. Supersonic
Ciekawe. Zwykle kierowcy przeceniają swoje umiejętności i mówią, że są lepsi albo chociaż równie dobrzy jak ktoś inny nawet jeśli to nie prawda.
@1
Na razie Piastri jest wyraźnie wolniejszy od brytyjskiego vifona, więc do obnażania jeszcze daleka droga.
3. Muni
Norris nie jest wcale słabszy tylko za bardzo pierdoli się z Maxem przy wyprzedzaniu.Verstapen zawsze szedł na hama czy to z Raikkonenem ,Vettelem czy z Hamiltonem .Zawsze wszystkich wywoził i aż dziw że te zryte stewardzi nie potrafią stwierdzić że to nie jest regulaminowe.Niestety z obecnych kierowców tylko Leclerc ma na niego sposób i się nie boi kontaktu z a reszta boi się ostrzej zaatakować i Verstapenen o tym wie i dlatego z nimi pogrywa.
4. kodzix
"Lando ma niewyobrażalnie wielkie ego"
5. mcjs
"Tak zapisane są zasady. Nie ja je ustalam. Po prostu odnoszę się do zasad tak mocno, jak potrafię. Narzucam zasady i się nimi bawię."
Verstappen ma kilkadziesiąt punktów przewagi, więc może się tak bawić. Norris dobrze wie, jak jeździ Max, powinien być cierpliwy i znaleźć lepsze miejsce, po raz kolejny głupio traci punkty. Za bardzo się podpala. Myślenie nie jest jego mocną stroną. Takie błędy mógłby popełniać Piastri, który jest debiutantem. Przynajmniej zdaje sobie sprawę, że jest nad czym pracować.
6. EnderWiggin
Mam nadzieję, że Norris nigdy nie będzie na poziomie Verstappena. Ja nie chcę oglądać kierowców, którzy nie potrafią ścigać się w uczciwy sposób i podchodzą do rywalizacji z myślą "po trupach do celu". Mam nadzieję, że Norris będzie ponad to i wcale nie będzie go oznaczało, że będzie od Verstappena gorszy.
7. EnderWiggin
@5
Czego by nie zrobił Norris i tak Verstappen zagrałby nieczysto byleby tylko nie dać się wyprzedzić. Tak było w Austrii, tak było teraz w USA.
Nie da się rywalizować z kimś, kto nie potrafi rywalizować. Każdy inny kierowca potrafi się ścigać w uczciwy sposób, zgodnie z przepisami, tylko Verstappen tego nie potrafi i ciągle gra nieczysto byleby tylko odnieść korzyść. Każdy inny kierowca rozumie zasady i przepisy tylko nie Verstappen, więc nasuwa się pytanie czy to rzeczywiście z przepisami jest coś nie tak czy może jednak z Verstappenem i sędziami, którzy na tego typu zachowania pozwalają? Dokładnie to samo Verstappen zrobił w Brazylii w 2021 roku i wtedy również nie wyciągnięto z tego żadnych konsekwencji. Wtedy RB krzyczał let them race. Ciekawe czemu teraz tak nie krzyczeli.
8. CAMARO35
Lando nigdy nie osiagnie poziomu nawet Bottasa a mistrzem swiata to juz napewno nie bedzie
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz