Verstappen po GP USA powiększył przewagę w mistrzostwach nad Norrisem
Max Verstappen być może nie wygrywa, ale robi wszystko, co musi robić, aby zapewnić sobie czwarty tytuł mistrzowski. W Austin Holender zamiast tracić, odrabiał punkty zarówno w sprincie, jak i głównym wyścigu do swojego głównego rywala - Lando Norrisa. Na pięć wyścigów i dwa sprinty przed końcem mistrzostw posiada aż 57 punktów przewagi nad Brytyjczykiem i specjalnie nie przeszkadza mu brak pomocy ze strony zespołowego kolegi."Dzisiejszy dzień nie był dla nas najlepszy, ale najważniejsze jest to, że uzyskaliśmy przewagę w mistrzostwach, co wiele znaczy dla zespołu. Zrobiłem wszystko, co mogłem, ale po prostu nie mieliśmy tempa, jakie mieliśmy w ostatnich dniach i niestety nie mogliśmy walczyć z Ferrari na torze. Mieliśmy problemy z balansem, trudno było skręcać i hamować, nie mogłem atakować zakrętów z powodu opon. Walka z Lando pod koniec była fajna, bo ścigaliśmy się ostro i to było naprawdę sporo zabawy. Nie można wyprzedzać poza białą linią, a wcześniej straciłem tutaj podium, wyprzedzając poza torem, więc to pech, ale takie są zasady. Musimy dokładniej przeanalizować, dlaczego nie mieliśmy tego samego tempa, co wczoraj, bo spodziewaliśmy się być bardziej konkurencyjni, co jest rozczarowujące. Niemniej jednak, ten weekend przyniósł kilka pozytywnych kroków naprzód i były momenty, kiedy wydawało się, że wracamy na czoło, więc zmierzamy w dobrym kierunku. To wciąż za mało, ale będziemy dalej pracować i poprawiać samochód tam, gdzie możemy. Ostatecznie jednak, fakt, że powiększyliśmy przewagę, jest dla nas najważniejszy.”
Sergio Perez, P7
"Straciłem sporo czasu, utknąwszy na początku wyścigu za grupą ze środka stawki, a osoby, które były na twardych oponach, wydawały się mieć najlepszą strategię, więc ostatecznie straciłem pozycję na rzecz George’a. To było dziwne, bo pod koniec pierwszego przejazdu moje tempo się poprawiło, ale zaczęły się problemy z podskakiwaniem przodu i jazda była dość trudna. Ogólnie potem zrobiło się gorzej, myślałem, że to może kwestia opon, ale po założeniu twardych opon problem był ten sam, jak i to samo tempo. Naprawdę zmagałem się dzisiaj z balansem samochodu i trudno się nim jechało. Poprawki wydają się pomagać nam w szybkich partiach, a ja nie miałem pełnego pakietu ulepszeń w ten weekend, więc to część problemu, a reszta to balans samochodu. Nie jestem pewien, na ile posiadanie pełnego pakietu przywróciłoby nas do walki. Brakowało nam tempa przez cały weekend; to nie był prosty weekend i mamy sporo pracy do wykonania. Cieszę się na następny tydzień, ale musimy się upewnić, że wyciągniemy wnioski z Austin, aby Meksyk był bardziej udany."
komentarze
1. 3000
Albo Max jest dużo lepszy niż obecne auto albo Perez tak słaby
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz