2024-10-21
Szanse Norrisa spadają, McLaren ma nowego rywala
Lando Norris powoli może zapominać o walce o tytuł mistrzowski z Maksem Verstappenem, przynajmniej jeżeli chodzi o bezpośrednią i czystą walkę. Jego jedyną nadzieją zaczyna być liczenie na problemy techniczne lub duży błąd rywala, a tych Holender unika jak ognia. Po wczorajszym wyścigu McLaren co prawda umocnił się na pozycji lidera mistrzostw świata konstruktorów, ale czołową trójkę w tym zestawieniu dzieli niespełna 50 punktów. Wczorajszy dublet Scuderii nakazuje nie przekreślać także jej szans w końcówce sezonu.R E K L A M A
Lando Norris, P4
"Frustrujące popołudnie. Oczywiście, start z pierwszego miejsca i finisz na czwartym nie jest tym, na co liczyliśmy, ale to był trudny wyścig, a Ferrari prezentowało się mocno przez cały weekend. Byłem pewien, że dziś uda się zdobyć podium, ale niestety straciliśmy tę szansę przez decyzję, na którą nie mieliśmy wpływu. To był ciężki weekend i mamy nad czym pracować. Przeanalizujemy wszystko jako zespół i w przyszły weekend w Meksyku powalczymy o więcej cennych punktów w walce o mistrzostwo."
Oscar Piastri, P5
"To było dość samotne popołudnie, szczerze mówiąc. Zaczynałem i kończyłem wyścig na piątej pozycji. Z pozytywów, zdobyliśmy przyzwoitą liczbę punktów, co jest ważne w walce o mistrzostwo konstruktorów. Dzisiaj po prostu nie mieliśmy tempa Ferrari. Stawka jest wciąż bardzo wyrównana, co ten weekend pokazał. W Meksyku będziemy dążyć do lepszego wyniku."
"Frustrujące popołudnie. Oczywiście, start z pierwszego miejsca i finisz na czwartym nie jest tym, na co liczyliśmy, ale to był trudny wyścig, a Ferrari prezentowało się mocno przez cały weekend. Byłem pewien, że dziś uda się zdobyć podium, ale niestety straciliśmy tę szansę przez decyzję, na którą nie mieliśmy wpływu. To był ciężki weekend i mamy nad czym pracować. Przeanalizujemy wszystko jako zespół i w przyszły weekend w Meksyku powalczymy o więcej cennych punktów w walce o mistrzostwo."
Oscar Piastri, P5
"To było dość samotne popołudnie, szczerze mówiąc. Zaczynałem i kończyłem wyścig na piątej pozycji. Z pozytywów, zdobyliśmy przyzwoitą liczbę punktów, co jest ważne w walce o mistrzostwo konstruktorów. Dzisiaj po prostu nie mieliśmy tempa Ferrari. Stawka jest wciąż bardzo wyrównana, co ten weekend pokazał. W Meksyku będziemy dążyć do lepszego wyniku."
komentarze
1. Markok
Miał wpływ, wystarczyło zamknąć drzwi na starcie i P1 murowane. Kibicuję każdemu pokonania Maksa, ale Norris absolutnie nie zasługuje na mistrza w tym sezonie.
2. Frytek
@1
Popieram, że Lando nie zasługuje w tym sezonie na majstra, ale w tym wyścigu akurat dobrze wystartował a Max wywiózł go w pole. To on zagrał nie fer i nie poniósł za to konsekwencji. Lando pojechał dobry wyścig, tylko pierwszy zakręt wszystko zepsuł. No i aż dziwne że Mclaren wymyślił dla niego taką strategię, szansa na P3 była bardzo duża, ale znowu sędziowie dali ciała. Jak już to obaj powinni dostać karę a nie tylko jeden
3. xandi_F1
@2
2015 start zobacz. Czasami lepiej nie zostawiać czegoś sędziom a na pewno nie sędziom F1. Bo ci to ścigali się w VW Scirocco CUP i takie tam. Sam sobie winien za start a ruszył z miejsca dobrze tylko...
Norris będzie 2 najgorszym vice-mistrzem świata po Perezie z 2023 roku.
4. Lulu
Do póki nie wygra z głową, do tej pory będzie ścigał o drugie miejsca .
5. kawabandos
Nie przesadzałbym, że mclaren jest zagrożony w konstruktorach, ale dobrze chociaż że skończy się ta głupia gadka o walce o mistrza. Wiecie, że Norris jest 2 punkty dalej od Maxa niż po gp Miami?
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz