komentarze
  • 1. poppolino
    • 2022-07-10 20:04:07
    • *.gpon.bialnet.pl

    Red Bull ma pracę domową do odrobienia. Ostatnie 3 wyścigi to zmniejszenie przez Ferrari dystansu w konstruktorce, przy czym Silverstone i dzisiejszy wyścig to była minimalizacja strat przez RB. Ostatecznie udało się je zminimalizować na tyle że przewaga wciąż wynosi ponad 5 dych, ale nie można na tym lecieć cały sezon. Ferrari jest jakie jest, ale oni chyba w końcu też wyczerpią swój limit pecha (i nieporadności). A wtedy może być nieciekawie. Martwi mnie też spadek formy Checo, który w Kanadzie jakby zamienił się z Sainzem pod tym względem.

    Ogólnie to patrząc na okoliczności raczej nie mogę narzekać na wyniki, choć z drugiej strony czuję rozczarowanie tym, że nie udało się na koniec wykorzystać problemów Leclerca. 3 kółka więcej i mógłby być domowy win. Jednak martwić może fakt że byli dziś we własnej lidze, i że nawet pomimo awarii zdobyli więcej punktów. No nic, jak mówiłem RB ma do odrobienia pracę domową, którą mam nadzieję że odrobią przez te najbliższe 2 tygodnie. Do Następnego.

  • 2. Krukkk
    • 2022-07-10 20:22:06
    • Blokada
    • *.ipv6.abo.wanadoo.fr

    Lipa, ale wygladalo to na zagranie taktyczne. Checo nie popisal sie i oby wyciagnal wniski, na chwile obecna ratuje go DNF Carlosa.

  • 3. carrera 2013
    • 2022-07-10 20:32:38
    • *.180.202.210

    To tylko zapowiada ciekawą rywalizację w drugiej części sezonu.

  • 4. belzebub
    • 2022-07-10 20:49:40
    • *.dynamic-3-poz-k-1-1-0.vectranet.pl

    @2 Człowieku, oglądałeś wyścig? Gdzie tu była wina Pereza? Russell zamiast odpuścić wjechał w niego i wypchnął z toru...

  • 5. Krukkk
    • 2022-07-10 20:55:24
    • Blokada
    • *.ipv6.abo.wanadoo.fr

    @4. Tak, ogladalem wyscig i wiem, ze wynik koncowy nie zalezy od jednego z pierwszych zakretow, albo od pierwszych kilku okrazen.

    No i co z tego, ze George dostal 5s kary?

  • 6. Preteee
    • 2022-07-10 21:07:39
    • *.122.231.13

    @5
    Tak naprawdę prawda leży gdzieś po środku bo niby to nie była wina Pereza, ale również i on sam mógł się chłodniej zachować i nie wciskać się po zewnętrznej w tym T4 wiedząc czym to może skutkować i mając oczywiście w pamięci zeszły rok. Jestem zdania że tak i tak potem Russella by wyprzedził, ale no chciał to zrobić w ryzykownym miejscu na torze i tym razem ryzyko się nie opłaciło. Liczę na to że w dalszej części sezonu Perez już wróci na właściwe tory.

  • 7. kamil39
    • 2022-07-10 21:14:18
    • *.e-sbl.net

    No Perez nie potrzebnie się zagotował i na siłę atakował przy dużym ryzyku, Mercedes dojechał40 sekund za Maxem, więc w tych okolicznościach gdyby poczekał to byłby z Maxem na podium, tak jest 0 pkt.

    Co do tempa RB, to zadziwiająco szybko padały opony, Max bez jakichkolwiek szans niestety, ten sezon jeszcze jest długi i nie wygląda jakby Red Bull miał przewage.

  • 8. I_am_speed
    • 2022-07-10 21:36:10
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    W samym wydarzeniu winny był Russell, Perez miał pełno prawo być tam gdzie był.
    Winą Pereza natomiast było jego błędne podejście do tematu, mając zdecydowanie szybszy bolid i masę okrążeń przed sobą bez problemu by łyknął Russella na prostej bez żadnego ryzyka, dało się wyczuć, że to się skończy kontaktem, zupełnie niepotrzebnie.

  • 9. Preteee
    • 2022-07-10 22:13:11
    • *.122.231.13

    @8
    Tak o to mi chodziło, na luzie by go wyprzedził. Zbyt bardzo się niestety podpalił i było to nieprzemyślane.

  • 10. Kamil7
    • 2022-07-10 22:52:08
    • *.

    5 sekund kary to jest jakaś pomylka. Opłaca się rozwalić swojemu rywalowi wyścig i jechać dalej.
    Stop&go powinno być. Adekwatne do skutków.

  • 11. Aeromis
    • 2022-07-11 09:53:25
    • *.adsl.inetia.pl

    @8. I_am_speed
    Cały tor jest areną walki o pozycje, nie ma przepisów tego ograniczających. Nie jednak dwójka tamtędy przejechała i każdy kto był po wewnętrznej się jej trzymał, bo nie popełnił błędu, który popełnił Russell.
    Problemem są kary, po prostu opłaca się wywalić kogoś z toru i są takie zakręty gdzie jest to całkiem łatwe. Niechętnie czuję, że takich sytuacji będzie więcej.
    Jak dla mnie karą za taki faul powinno być ustawienie się na pozycji za poszkodowanym, a jeśli ten odpadnie z wyścigu to DNF. To był niestety kolejny raz startujący Russell z zeszłego sezonu. Chłopak zaczyna pękać na naszych oczach.

  • 12. biskit
    • 2022-07-11 13:04:28
    • *.77.af9e.ip4.static.sl-reverse.com

    @10 i @11
    Panowie pragnę przypomnieć że na prośbę zespołów i kierowców przy wymierzaniu kar przy kolizjach są brane pod uwagę tylko jej okoliczności a nie skutki.
    A co do samej kolizji to tak jak nadmienili koledzy PER czasami nie rozumie że wyścig trwa więcej niż jedno okrążenie (zresztą nie pierwszy raz) ale RUS to jak nadmienił @11 trochę zaczyna się gubić w walce koło w koło jak to bywało u niego w Williamsie

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo