McLaren niespodziewanie nie zdobył punktów w Meksyku
Po kwalifikacjach wydawało się, że ekipę z Woking stać na kolejny świetny wyścig i duże punkty. Po starcie wyglądało na to, że możliwy będzie naprawdę dobry rezultat. Wszystko odmieniło się jednak po pierwszych przejazdach. Carlos Sainz zupełnie stracił tempo na twardej mieszance, a Lando Norris miał problem w alei serwisowej, który zrujnował jego niedzielę."To było złe i frustrujące popołudnie dla całej ekipy. Po tak mocnych kwalifikacjach i świetnym starcie, po którym zdołałem wskoczyć na 4. miejsce, rozczarowujące było spadanie w klasyfikacji po pierwszym pit stopie. Twarde opony zniszczyły nasz wyścig. Musimy przeanalizować wszystkie detale tego, co się stało i zrozumieć, czemu mieliśmy tak słabe tempo na tej mieszance. Austin jest tuż za rogiem, więc nie ma czasu do stracenia. Będziemy skupieni i popracujemy ciężko, by odbić się w następny weekend."
Lando Norrisn, DNF
"Miałem kolejny, naprawdę dobry start, a także dobre pierwsze zakręty i zdołałem wyprzedzić jednego Red Bulla i Mercedesa. Pój pierwszy stint był dobry i miałem lepsze tempo niż Toro Rosso. Myślę, że mieliśmy problem przekręconym gwintem nakrętki w czasie pit stopu. Nie jestem pewny, ale chyba zespół zadecydował o natychmiastowym zatrzymaniu auta i ściągnięciu go, by sprawdzić wszystko. Od tego momentu jechałem praktycznie zdublowany i miałem wiele niebieskich flag, co spowodowało, że wyścig był jeszcze trudniejszy. Niektóre parametry samochodu przekroczyły limity i odpuściliśmy, unikając kolejnych zniszczeń."
komentarze
1. Raptor202
Niech Williams uczy się formułować komunikaty od McLarena. A McLaren niech wymieni mechaników na tych z Williamsa, zanim oni sami trafią na bruk.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz