
Verstappen i Norris w dowcipnym nastroju przed nowym sezonem
Mimo momentami zaciętej rywalizacji o tytuł mistrza świata w sezonie 2024, Lando Norris oraz Max Verstappen pozostają w przyjaznych stosunkach przed rozpoczęciem tegorocznej kampanii.Verstappen i Norris przez wiele lat postrzegani byli jako dobrzy przyjaciele. W przeszłości brali nawet udział w e-sportowych wyścigach długodystansowych jako koledzy z zespołu, lecz zeszłoroczny pojedynek między tymi kierowcami poddał ich przyjaźń w wątpliwość.
Niemniej, zapytany o relację z Lando Norrisem, Verstappen odparł w dowcipnym stylu:
"To okropna relacja. Nie dogadujemy się już, miarka się przebrała."
Norris podłapał żart dodając:
"Pewnego razu wdaliśmy się w bójkę w lokalnym pubie", na co kierowca Red Bulla odpowiedział:
"Musieli nas wyprosić z pubu. Zawsze powtarzam 'powinniście zobaczyć drugiego gościa', ale ten wciąż wygląda w porządku, więc mniejsza!"
Zostawiając żarty na bok, Brytyjczyk przyznał, że spodziewa się w sezonie 2025 równie zaciętej walki, która wcale nie musi ograniczać się do dwójki Norris - Verstappen:
"Myślę, że oboje czekamy na więcej tego, co działo się w zeszłym roku - więcej pojedynków.
"Nie sądzę, abyśmy to byli tylko my. Uważam, że inni również wmieszają się w walkę, co uczyni ją bardziej ekscytującą dla wszystkich. Ale cóż, wiem, że będą to ciężkie pojedynki i jestem przekonany, że nie wszystkie z nich skończą się w taki sposób jaki chciałbym ja, czy mam nadzieję Max, ale jesteśmy kierowcami wyścigowymi."
"Dobrze się dogadujemy. Zawsze docinamy sobie w podobny sposób. Wiem, że wszyscy chcą udowodnić swoją rację i powiedzieć co jest poprawne, a co nie, ale mocno szanujemy siebie nawzajem i nie możemy doczekać się walki na torze."
Historia Formuły 1 zna wiele przypadków kierowców, którzy mimo dobrych stosunków, tracili do siebie sympatię na skutek walki o tytuł mistrzowski. Nie szukając daleko, można przytoczyć przykład Lewisa Hamiltona i Nico Rosberga, którzy do tej pory unikają wspólnych występów medialnych. Nie jest to jednak reguła i choć złowrogie słowne potyczki mają duży rozgłos w mediach, należy pamiętać, że to właśnie rywalizacja budowana na wzajemnym szacunku przez lata tworzyła renomę F1 jako tzw. "sportu dla gentlemanów".
komentarze
1. goralski
"Nie jest to jednak reguła i choć złowrogie słowne potyczki mają duży rozgłos w mediach, należy pamiętać, że to właśnie rywalizacja budowana na wzajemnym szacunku przez lata tworzyła renomę F1 jako tzw. "sportu dla gentlemanów"...
Ta, najlepiej o tym świadczy pojedynek Prost - Senna, choć można by dopisać kilku- Schumachera, Rosberga (o nim akurat jest w artykule), Hamiltona na Verstappenie i Norrisie kończąc. No i ogólnie dobrze, że tak jest, taki jest ten, z braku lepszego określenia, sport...
2. Fan Russell
1 Kwietnia uważam na otwarty
3. Fan Russell
Nico 2016
Max 2021
:-)
4. Jacv
@goralski akurat Prost i Senna się pogodzili bodajże w 1993, byli wręcz przyjaciółmi przez te kilka następnych miedięcy
5. Rextrex
@4 Pogodzili, bo Prost odszedł z F1, gdyby został, dalej by darli koty.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz