Alonso krytykuje FOM za kreowanie jego "zrzędliwego" wizerunku
Na zakończenie sezonu Fernando Alonso po raz kolejny zarzucił realizującej transmisję z wyścigów FOM negatywne przedstawianie jego osoby.Hiszpański zawodnik uderzył w Formula One Managment sugerując, że ta próbuje przedstawiać go jako "zrzędliwego gościa", po tym jak w piątek podczas treningów puściła w eter jego radiowe narzekanie na osiągi Astona Martina.
Dwukrotny mistrz świata ma na swoim koncie długą listę głośnych przekazów radiowych, w których wyraża swoje niezadowolenie z osiągów bolidu, a te najgłośniejsze dotyczą oczywiście czasów jazdy w McLaranie napędzanym jednostkami Hondy, kiedy to Hiszpan przyrównał swoje silnik do bolidu GP2.
Po udanej zeszłorocznej kampanii, w tym roku ekipa Astona Martina miała spore problemy z przedarciem się do czołowej dziesiątki, a Alonso w trudnych treningach w Abu Zabi przez radio mówił: "To najgorszy samochód w historii i najgorsze w historii wypuszczenie mnie w korek. Następnym razem sam wyjadę na okrążenie wyjazdowe."
Mimo takiego narzekania dwukrotny mistrz świata zdołał zakwalifikować się na przyzwoitym, ósmym miejscu na torze Yas Marina, co powinno dać szansę ekipie zakończyć sezon dobrym wynikiem.
Zapytany o to jak udało mu się pojechać niezłą czasówkę po tak słabych sesjach treningowych, Alonso odpierał: "Ale dzisiaj powiedziałem, że mam dobre przeczucie. Więc tak, zaczęliśmy na pewno od złej strony, samochód był bardzo niespójny z przodu i z tyłu. Przód i tył nie współpracowały ze sobą."
"Wprowadziliśmy pewne zmiany w ustawieniach przez noc. Nie udało nam się poprawić osiągów, ponieważ w FP3 byliśmy na 17. i 19. miejscu. Więc nadal daleko od ideału. Przed kwalifikacjami wprowadziliśmy kolejne zmiany i wygląda na to, że znaleźliśmy okno, w którym samochód zachowuje się lepiej."
"Te samochody są bardzo wymagające, a ich optymalne okno pracy jest niezwykle wąskie, więc nie jest łatwo je znaleźć. Wygląda na to, że udało nam się to zrobić przed kwalifikacjami. Cieszę się, że startujemy z ósmego miejsca, ale jutrzejszy wyścig będzie trudny."
Gdy Alonso został zapytany czy problemy w treningach stanowiły dla jego ekipy najgorszą część sezonu, Hiszpan skrytykował FOM za taki, a nie inny, dobór komunikatów radiowych do przekazu telewizyjnego.
"To był fatalny ruch na torze. Frustracja narastała. Ale tak jak zwykle, niektóre komentarze są dobre, inne złe. FOM ma chyba na mnie oko, jeśli chodzi o te negatywne komentarze - ale mi to pasuje. To ich praca."
"Wczoraj też miałem kilka pozytywnych rzeczy do powiedzenia, ale, jak wspomniałem, FOM musi sprzedawać wizerunek, że jestem tym zrzędliwym gościem. Próbują to robić od lat, ale im się nie uda."
"Nie miałem najlepszego czasu [podczas treningów], ale wszystkie te rozmowy są bardzo prywatne między tobą a inżynierem. Czasami próbujesz różnych rzeczy, rozmawiasz o przygotowaniach do okrążeń wyjazdowych i możesz się nie zgadzać z inżynierami."
"Oni i tak chcą coś przetestować, nie działa. Więc mówisz im: wiedzieliśmy to od początku, czy coś w tym stylu."
"Ale kiedy nie masz całego kontekstu i po prostu wrzucasz wiadomość radiową, to jest po prostu niewłaściwe. Ale taka jest ich metoda działania."
komentarze
1. bartexar
Jaki on jest żałosny.
Mówisz coś przez radio to licz się z tym że to jest publiczne.
A teraz zrzędzi na to że jest zrzędliwy i ktoś się dowiedział xD
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz