GP Chin pozostanie w kalendarzu do sezonu 2030
Mistrzowska seria ogłosiła dziś kolejną istotną wiadomość dotyczącą swojego kalendarza. O kolejne 5 lat przedłużyła umowę na organizację GP Chin.Taki komunikat ze strony F1 był spodziewany do dłuższego czasu, biorąc pod uwagę to, jak wielkim sukcesem organizacyjnym okazał się powrót do Szanghaju w 2024 roku. Około 200 000 kibiców oglądało poczynania pierwszego chińskiego kierowcy w stawce, czyli Zhou Guanyu.
25-latek pożegna się z serią po obecnym sezonie, ale jego kraj pozostanie w kalendarzu co najmniej do 2030 roku. Można zakładać, że nie będzie to jedyny azjatycki obiekt ogłoszony na taki długi okres. F1 intensywnie poszukuje nowej lokalizacji na tym rynku i ma do wyboru kilku kandydatów:
"Powrót do Chin po raz pierwszy od sezonu 2019 był fantastycznym momentem dla sportu. Niesamowicie oglądać, jak poziom wsparcia kibiców z tego kraju rośnie z każdym rokiem", powiedział szef F1, Stefano Domenicali.
"Szanghaj to znakomite miasto, a sam tor to świetny test dla naszych kierowców. Jestem zatem zaszczycony kontynuowaniem udanej współpracy z GP Chin przez kolejne pięć lat. Chcę podziękować promotorowi za ciągłe zaangażowanie oraz pasję. Nie mogę się doczekać przyjazdu do Szanghaju w kolejnym sezonie."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz