komentarze
  • 1. tytus83
    • 2024-06-24 18:43:57
    • *.play-internet.pl

    Rozbiją namiot i po kłopocie.

  • 2. dexter
    • 2024-06-27 19:02:04
    • *.dip0.t-ipconnect.de

    No coz, gdzies wybuchl pozar. Trzeba sobie wyobrazic, ze jednostka motorhome sklada sie quasi z dwoch duzych ciezarowek, wiec z przodu widac wieze po lewej i prawej stronie, a pomiedzy nimi znajduje sie wielopietrowa plaszczyzna. W prawej czesci patrzac od przodu, gdzies w okablowaniu pojawil sie pozar na skutek zwarcia, ktorego nie mozna bylo tak szybko ugasic. Straz pozarna stala tam przez 3 godziny i zalala wszystko woda wokol motorhome McLarena.

    Nie jest jeszcze jasne, jaki byl powod ani kto ponosi wine. Czy to elektryfikacja dostarczajaca prad na tor wyscigowy, czy tez firma, ktora ulozyla kable - nalezy to dokladnie sprawdzic. Ta firma, ktora montuje motorhome i jest odpowiedzialna za okablowanie, jest nowa i z pewnoscia znajdzie sie pod presja, jesli bedzie ponosic wine. Oczywiscie nie mozna tego dzisiaj powiedziec, niemniej jednak w Monte Carlo juz mieli problemy z ustawieniem motorhome na czas -
    prace ukonczono dopiero w piatkowe popoludnie.

    Bylo to oczywiscie troche niefortunne dla McLarena, poniewaz nagle nie mieli juz domu, ze tak powiem. Alpine i Pirelli (sasiadujace firmy) rowniez musialy opuscic swoje tereny ze wzgledu na ryzyko pozaru do czasu, gdy okazalo sie, ze nie ma juz zadnego zagrozenia.

    Bylo jak dawniej: ludzie stali za garazami i musieli zadowolic sie zimnymi sandwichami - oczywiscie nie byla to ciepla kuchnia i menu a la carte. Ostatecznie McLaren otrzymal od FIA dwa lub trzy biura i pozwolono im sie tam zakwaterowac.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo