Norris potwierdził problemy w trzecim zakręcie
Zespół McLarena w zmiennych warunkach na torze Red Bull Ring ponownie dysponował świetną formą, ale zabrakło trochę szczęścia. Lando Norris dysponujący w ten weekend praktycznie nowym bolidem z mnóstwem poprawek, do sprintu zakwalifikował się z rewelacyjnym, trzecim czasem. Pech chciał, że już w trzecim zakręcie w jego aucie załączył się system zapobiegający zgaszeniu silnika przez co ten stracił siedem pozycji. Oscar Piastri ścigający się starszą wersją MCL60 również zaliczył udany występ, ale na mecie był dopiero 11."To był ciężki wyścig. Miałem problem w trzecim zakręcie, gdzie załączył mi się system zapobiegający zgaszeniu silnika i straciłem tam siedem pozycji. Ciężko było je odrobić, ale wykonaliśmy dobrą robotę. Byłem zadowolony z decyzji o pozostaniu na torze, a nasze tempo wyglądało dobrze. Szkoda, że incydent z początku tyle mnie kosztował. Jutro ruszamy z dobrej pozycji i damy z siebie wszystko."
Oscar Piastri, P11
"Zająłem 11. miejsce w sprincie. Podjęliśmy dobrą decyzję o przejściu na gładkie opony i miałem nieco zabawy, przy kilku dobrych manewrach wyprzedzania. W zmiennych warunkach ponownie byliśmy bardzo mocni, ale było ciężko. Uważam, że strategia była w porządku, tak więc zrobiliśmy dobrą robotę. Szkoda, że nie zdobyliśmy punktów, ale i tak czuje się dobrze."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz