Sainz: weekend w Arabii pozwoli wyciągnąć znacznie więcej wniosków o F1-75
Carlos Sainz wierzy, że wnioski z wyścigu w Arabii Saudyjskiej pomogą mu lepiej zrozumieć problemy z jakimi boryka się na początku sezonu z nowym bolidem Ferrari.Carlos Sainz rozpoczął sezon od dwóch wizyt na podium. W Bahrajnie pomógł ekipie sięgnąć po pierwszy od lat dublet na mecie, a w Arabii Saudyjskiej był trzeci, ponownie za swoim zespołowym partnerem, Charlesem Leclerkiem.
Ambicje hiszpańskiego zawodnika sięgają jednak znacznie wyżej i od początku otwarcie mówi o swoich problemach z dorównaniem do osiągów Monakijczyka. Madrytczyk stwierdził nawet, że weekend wyścigowy w Bahrajnie "był jego najtrudniejszym" w roli kierowcy Ferrari.
Sainz nie potrafił konkretnie wskazać problemów z nowym F1-75, ale stwierdził że możliwość ścigania się na torze w Dżuddzie w odstępie zaledwie kilku miesięcy korzystnie wpływa na możliwość wyciągania wniosków z zaistniałej sytuacji.
"To jedno z najlepszych doświadczeń w tym roku. Możliwość powrotu po zaledwie 100 dniach na tor, na którym w miałam tak dużą pewność siebie w zeszłym roku" mówił Sainz.
"Wiedziałem czego dokładnie mogę spodziewać się po aucie i na co ono mi pozwala."
"Sto dni później wróciłem i w zakrętach, w których byłem bardzo mocny, wydawałem się tracić i nie prowadziłem auta w taki sposób w jaki powinno ono być prowadzone."
"To wraz z faktem, że nie czuję bolidu pod mój styl jazdy, sprawia, że w tym tygodniu staram się nad tym pracować. Uważam, że już zrobiłem krok do przodu i wyścigu poszedłem w dobrym kierunku."
"Muszę przyznać, że to pozwoliło mi także uświadomić sobie, że są dwa czy trzy typy zakrętów, dwa lub trzy miejsca, na których w zeszłym roku czułem się pewnie, a w tym sezonie już tak nie jest."
"To daje mi dobre punkty odniesienia do pracy i poprawy w przyszłości."
Mimo wyraźnych problemów z opanowaniem F1-75 na tle swojego zespołowego kolegi, Hiszpan traci do niego w mistrzostwach tylko 12 punktów i cały czas zajmuje drugie miejsce w klasyfikacji generalnej, a w dotychczasowych sesjach kwalifikacyjnych nigdy nie tracił do zdobywcy pole position więcej jak 0,2 sekundy.
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz