Jedna jaskółka wiosny nie czyni - Williams po treningach
Rano wydawało się, że zespół Williamsa w Azerbejdżanie w końcu zaliczył większy postęp, gdy Siergiej Sirotkin wywalczył 8, a Lance Stroll 11 miejsce. W drugim treningu szybko jednak okazało się, że nie jest tak różowo."Mam wspaniałe wspomnienia z Baku i nie zamierzam kłamać. Nieco wzruszyłem się spacerując po tym padoku. To był ciężki dzień dla wszystkich. Byliśmy świadkami wielu zblokowanych kół i wielu żółtych flag. Na torze panował duży ruch czego można się było spodziewać. Mimo to i tak możemy dostrzegać pozytywne sygnały. Cały czas nie jesteśmy tam gdzie chcemy być. Jednocześnie w pierwszym treningu zauważyliśmy pewną poprawę, aby w drugim treningu ponownie nieco spać w stawce, ale i tak jest znacznie lepiej niż podczas ostatnich wyścigów. Uważam, że mamy jeszcze sporo miejsca do poprawy. Jutro przekonamy się co zrobią rywale i gdzie ostatecznie zakończymy zmagania."
Siergiej Sirotkin, P8, P17
"Między początkiem i końcem dnia widzimy duży kontrast. Pierwszy trening był pozytywny pod kątem tego jaką pracę wykonaliśmy i jakie informacje zebraliśmy. Udany był również dlatego, że oba bolidy znalazły się w czołowej dziesiątce. To był doby początek dnia. W drugim treningu mieliśmy jednak mniej szczęścia. Miałem nieco ograniczone przejazdy ze względu na liczbę opon jaką posiadam. Miałem tylko jeden komplet opon kwalifikacyjnych a pozostałe to były używane opony podstawowe. Nie mogłem więc wycisnąć z nich najlepszych osiągów na szybkich przejazdach. Przejazdy z dużą ilością paliwa były chaotyczne ze względu na duży ruch na torze. Miałem kilka czystych kółek, ale nie sądzę, abyśmy uzyskali z nich najlepsze dane odnośnie żywotności ogumienia, jego zużycia czy przegrzewania. Trochę szkoda, gdyż wszystko świetnie rozpoczęło się rano. Druga sesja była jedną z gorszych więc jestem rozczarowany."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz